BROWNE ZAPRASZA INTERNETOWYCH KRYTYKÓW NA SALĘ

Były regularny mistrz WBA w wadze ciężkiej Lucas Browne (24-0, 21 KO) zapewnia o swojej niewinności i zaprasza internetowych krytykantów do spotkania twarzą w twarz.

W listopadzie ubiegłego roku Australijczyka już po raz drugi przyłapano na stosowaniu dopingu, przez co trzeba było odwołać jego walkę z Shannonem Briggsem (60-6-1, 53 KO). Na 37-latka spadło wiele słów krytyki, jak twierdzi on sam - niesłusznie.

- Niedługo wracam. A jak któryś z was chce do mnie przyjść i powiedzieć coś w twarz, to zapraszam. Wiem, że żaden was tego nie zrobi. Siedzicie tylko za klawiaturą. Mówcie sobie, co chcecie, nie przeszkadza mi to. Dlatego zlikwidowałem swojego Twittera - bo jesteście bandą pier***ców. Zapraszam na salę, jeśli chcecie pogadać - powiedział.

W listopadzie w organizmie Browne'a wykryto ostarynę. Kilka miesięcy wcześniej znaleziono u niego klenbuterol.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: tyler
Data: 05-02-2017 12:15:11 
Tak pitoli,ale jakby poszedł tam jakiś osilek wywodzący się z mieszanych sztuk walki i poskładał tego Browna jak tapczan z meblościanka "Wisła", to inaczej by postrzegał świat.
 Autor komentarza: astarte
Data: 05-02-2017 12:17:52 
pfff, kon z wagi ciezkiej wzywa ludzi z internetu do walki, bo krytykuja fakt, ze bierze sterydy XD

bezczelny gosc. niedlugo dojdzie do tego, ze wszyscy bokserzy ktorzy wpadli na dopingu beda jeszcze odszkodowania dostawac.
 Autor komentarza: Raaadziu
Data: 05-02-2017 12:27:45 
Największe osiągnięcie tego Mutanta to nokaut na rozbitym Czagajewie... I jeszcze na koksie... Jest tak zajebisty jak David Price.
 Autor komentarza: makaveli89
Data: 05-02-2017 12:35:48 
tyler

hehe dobrze napisałeś,taki kolo co kilka latek mma ćwiczy zrobiłby z niego bigos
 Autor komentarza: tyler
Data: 05-02-2017 12:44:44 
U nas taki był podobny zwał się chyba "dyliżans" czy jakoś tak, zresztą teraz siedzi więc tabor nie jeździ. W każdym bądź razie, ktoś mu powiedział w twarz co o nim myśli, ba nawet napluł w ryj, a ten nic niczym kliczko z chisora.
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 05-02-2017 12:53:44 
Sterydy biora wszyscy ,tylko jednym wolnao ,a innym nie
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 05-02-2017 12:59:59 
tyler, maciek, przecież Browne zaczynał w tych mieszanych sztukach walki.
 Autor komentarza: CELko
Data: 05-02-2017 13:16:44 
Skasował Tłitera bo hejt go bolał, tragiczne wahania nastroju. Przejmować się wpisami z gówno internetu.

Każdy bierze sterydy w zawodowym boksie, jeden wpada, drugi nie.
Beka z ludzi którzy krytykują sportowca bo bierze jak każdy inny zawodowiec ale oni wierzą, że to wszystko zasługa kurczaka.
 Autor komentarza: tyler
Data: 05-02-2017 13:18:41 
@Grzelak
To mogliby się razem potarzać.

ps.pudzian też chodził na gwardie trzy lata boks trenować ;-)
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 05-02-2017 14:23:07 
tyler
"poskładał tego Browna jak tapczan z meblościanka "Wisła""

Hahaha, jako koneser internetowych tekstów zapamiętam to i puszczę w obieg przy najbliższej okazji, mocne :D

Coraz więcej ludzi wnerwia się na internet, mają po części rację, generacja internetu opartego o media społecznościowe to zło wcielone. Kto pamięta internet z drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych? Oczywiście był problem z dostępem bo technologia słaba, ale net był "przytulny". A teraz? Dzieciaki się wieszają przez czyjeś komentarze w internecie.
 Autor komentarza: JIN
Data: 05-02-2017 15:13:02 
Najdebilniejsze argumenty przy krytykowaniu sportowców w sieci:

- to przyjdź i pokaż,że jesteś lepszy
- w twarz byś mu tego nie powiedział
- on przynajmniej nie siedzi tylko przy komputerze i dobrze zarabia

A gdy sportowiec się broni takimi tekstami, nie pozostaje mi życzyć niczego innego jak serii porażek i zniknięcia z grupy tych, o których się często mówi.
 Autor komentarza: Mgrinz
Data: 05-02-2017 15:43:35 
"Autor komentarza: JINData: 05-02-2017 15:13:02
Najdebilniejsze argumenty przy krytykowaniu sportowców w sieci:

- to przyjdź i pokaż,że jesteś lepszy
- w twarz byś mu tego nie powiedział
- on przynajmniej nie siedzi tylko przy komputerze i dobrze zarabia"

Ale co jest w tym debilnego? skoro kogos krytykujesz jako boksera, to oznacza, ze sam bys to zrobil lepiej, tak? w takim razie rekawice na dlonie i come on, pokaż swoje mądrosci W PRAKTYCE, bo pierd0lic glupoty umie kazdy.
Mozesz wyrazac swoja opinie, ze dany bokser przegra z kims innym, ale jesli nazywasz danego boksera od cieniasow--- rekawice, sala i zapraszamy, pokaz swoje mądrosci w ringu
 Autor komentarza: JIN
Data: 05-02-2017 18:14:18 
Mgrinz

To tyczy się w takim wypadku każdej sfery życia.
Nie mów,że bokser jest słaby, bo pewnie w ringu byś umarł. Nie oceniaj pracy polityków, bo byś zapewne nie ogarnął dwóch dni pracy. Nie komentuj,że film słaby, bo nie nakręciłeś żadnego, a zagrałeś co najwyżej krzak jarzębiny w szkolnym przedstawieniu.

Bzdura.
Nie trzeba być aktywnym w danej dziedzinie, by móc oceniać. Zostając przy samym boksie, ekspertami i komentatorami powinni być tylko byli/aktywni bokserzy i trenerzy, może niekiedy sędziowie. Zgadzasz się z tym?
Często czytając opinie potencjalnych, najlepszych ekspertów aż ręcę opadają. Ludzie mają oczy, kibicują pięściarzom i samej dyscyplinie od lat i nie mają prawa skrytykować? Mają i to jak największe!
Dla mnie złapanych na dopingu powinni dyskwalifikować na wiele lat i odbierać dobra materialne, może nawet karać prawnie. Browne nie dość,że koksiarz, to zwykły fizol i jak widać, średnio radzący sobie z krytyką.
Price wczoraj po raz kolejny odwalił żenadę, pokazując, że nie dalsze boksowanie może go trwale uszkodzić. I co? Nie mogę powiedzieć,że jest za cienki i powinien kończyć karierę, bo jest ode mnie 2x większy, urwałby mi łeb, a ja nie mam żadnej kariery bokserskiej?
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 05-02-2017 18:49:37 
JIN

A jakie miałbyś zdanie gdybyś dowiedział się, że każdy pięściarz miał do czynienia z dopingiem? Czy wszystkich byś ich ukarał? Wszystkim zabrałbyś majątek? czy Ty w ogóle masz pojęcie o dopingu w boksie? Czy po prostu oceniasz na zasadzie "zdaje mi się, śniło mi się". Czy naprawdę wierzysz w bajki promotorów czy niezłapanych pięściarzy, że oni są czyści?

Łatwo jest oceniać pięściarza złapanego na dopingu, którego nie lubimy. Wtedy możemy wieszać na takim psy. A jakbyś zareagował, gdyby to dotyczyło Twojego ulubionego pięściarza? czy równie chętnie wydałbyś werdykt?
 Autor komentarza: JIN
Data: 05-02-2017 20:37:11 
Ghostbuster

Mi już wystarczy,że coraz rzadziej najlepsi walczą między sobą, a wały sędziowskie i pieniądze psują boks do granic możliwości. Ostatnie igrzyska olimpijskie były kopnięciem leżącego już wizerunku boksu wśród społeczeństwa.

Co do tego dopingu. Przykład nie z boksu - Rafael Nadal. Jemu i A.Roddickowi kibicowałem w męskim tenisie chyba najbardziej. Po zamieszaniu w sprawę z laboratorium Fuentesa, nie potrafiłem już mu tak kibicować, mimo,że nie udowodniono mu koksowania (chociaż przyzwolenie dostał, dla 'potrzeb walki z kontuzją').
W boksie, żaden z moich ulubieńców nie wpadł. Cotto, Golovkin, Gamboa, Lomachenko, N.Inoue, Linares. Gamboa miał/ma pozaringowe problemy i co mogę napisać? Zmarnowany potencjał i rysa na wizerunku. Nie mogę powiedzieć,żeby to była kariera godna pochwalenia. Ale to nie doping.
Mówicie biorą wszyscy. Ok, ale jakoś nie wszyscy wpadają. Mają plecy, lepsze środki lub potrafią się oczyścić. Mam tego świadomość. Mam się z tym godzić? Nie. Bedę hejtował wszystkich, którzy biorą. Niech kończą na ulicy.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 05-02-2017 21:41:58 
JIN

Ja np. rozumiem frustrację Lucasa Browna, bo to chyba najbardziej niedoceniany pięściarz w HW, a wielu "ekspertów" zza klawiatury wypisuje o nim takie banialuki, że przykro to się czyta. Najgorsze jest to, że z racji swojego wieku i późno rozpoczętej przygody z boksem Browne już zapewne nie będzie miał możliwości udowodnienia jak jest dobry. Przecież taką walką z Wilderem mógłby zamknąć usta całej masie krytyków. Niestety z racji tych wpadek, a może też układów, które dziwnym zbiegiem okoliczności chronią Wildera Browne zostanie zapamiętany jako ograniczony pięściarz, który w dodatku koksuje, a taki Wilder będzie zapewne mógł stoczyć szóstą dobrowolną obronę przy aplauzie WBC i stacji telewizyjnych. Te układy niszczą sport. Przynajmniej w czasach "rządów" Kliczków pasy należały do właściwych osób.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 05-02-2017 22:20:36 
Brown moze byc wpieniony, bo Joshuy nigdy nie zlapia. Wilder jest natomiast tak trefny, ze nie bralbym walki z tym cwaniaczkiem
 Autor komentarza: deeceWzp
Data: 06-02-2017 00:15:28 
Up
Antek to mistrz olimpijski musi być gwiazdą jak Amstrong który po latach wpadł
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.