WALKA PARKERA Z FURYM MOŻE ODBYĆ SIĘ RÓWNIEŻ W SINGAPURZE
Wczoraj informowaliśmy Was o tym, że grupa Duco Events wykładając w przetargu ponad trzy miliony dolarów ($3,000,011) nabyła prawa do organizacji pojedynku Josepha Parkera (22-0, 18 KO) z Hughie Furym (20-0, 10 KO). Wydawało się niemal pewne, że w takim razie pojedynek odbędzie się w Nowej Zelandii, ale jest też inna opcja.
Dla Parkera będzie to pierwsza, a zarazem obowiązkowa obrona tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji World Boxing Organization. Jego drużynie zależało na tym, by nie boksować w Anglii. Dopięli swego, co nie oznacza jeszcze, że wystąpią u siebie. Poważną kandydaturą jest ewentualna gala w Singapurze.
- Wcale nie jest powiedziane, że ten pojedynek musi odbyć się w Nowej Zelandii. Wygraliśmy przetarg i teraz musimy sprawdzić, gdzie będzie nam najlepiej do tej potyczki doprowadzić. Chcemy walczyć u siebie, ale mamy też z zapytanie z Singapuru. Gala mogłaby się odbyć w jednym z tamtejszych kasyn - zdradza David Higgins, szef stajni i promotor Parkera. Nie wykluczył również zrobienia takiego wieczoru w Samoa, lecz w tym przypadku w organizację musiałby się włączyć tamtejszy rząd.
zawalczą chłopaki w ringu, zrobią niezłą burzę
Parker broni mistrza, pragnie go utrzymać
Fury się napina, zaczyna wydziwiać
rośnie mu apetyt i ma wielkie chęci
na tytuł mistrzowski, show się właśnie kręci
jeden grubo bredzi, drugi jest poważny
to wyłącznie słowa, marketing jest ważny
co się w stanie ringu, tego nie wiadomo
szanse w miarę równe, whisky moja żono
w czasie oglądania, pewnie się napije
tylko odrobinę, chce widzieć kto bije
Starcie przyklepane, wszystko na papierze
walka się odbędzie, w to na pewno wierze
ręka w geście triumfu, podniesiona ku górze
czyja ona będzie, nie wiem bo nie muszę
do szklarza znalezione :P
Może w Singapurze, a może w Zielonej Górze
zawalczą chłopaki w ringu, zrobią niezłą burzę
Parker broni mistrza, pragnie go utrzymać
Fury się napina, zaczyna wydziwiać
Mcieju Pilarski moze jednak jakis romansik z redaktorem niedzielnym zaowocuje tomikiem poezji ?
http://www.vipleague.me/boxing/453687/1/chris-eubank-jrs-vs-renold-quinlan-live-stream-online.html
Ty też robisz burdel i wklejasz gdzie tobie się podoba zjedź 68 tematów i wklej tam :)
ale podziękował bo mi pod tamtym wyskakuje hasło kurza twarz i kasuje :0
OjciecZradioMaryja
Ty też robisz burdel i wklejasz gdzie tobie się podoba zjedź 68 tematów i wklej tam :)
ale podziękował bo mi pod tamtym wyskakuje hasło kurza twarz i kasuje :0
Poniższa wiadomość łamie postanowienia regulaminu. Użytkownik magic19 piszący z IP: 87.116.255.167 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.
Pierwszy raz ich zobacze. Ktoś jest w stanie przybliżyć gości?
To jest pas international tylko.
Nie dosłyszałem, robiłem żarcie ;)
zweryfikowałem już boxreciem.
no śmieszne to ale co poradzić ;) fajnie Artur opowiada, że Wilder mocno nie bije tylko ma takie dziwne ręce chyba kościste (nie zapomnij,że obandażowane i w rękawicach) że od razu czuł jak mu twarz puchnie po ciosach :) ale to nie od siły ciosu tylko przez kościste ręce (tu wstaw se tą emotikonkę jak słoneczko płacze ze śmiechu)
"wykładając w przetargu ponad trzy miliony dolarów ($3,000,011)"
Te 3 mln to jest kwota na co?
O ktorej Price ?
Grzelak trollujesz jak zawsze czy serio pytasz
No to odpowiedz jeżeli wiesz. Na co są te pieniądze? To jest odstępne dla federacji? Dla bokserów? czy może na oprawę gali?
Bo ja nie wiem, skąd miałbym to wiedzieć? Mnie na ogół takie rzeczy nie interesują.
Gówniana obrona, jeszcze gorsza dynamika. Price beznadziejna obrona, Hammer ciosy wyprowadza z parkingu.
Joshua czy Władek mogliby z nimi na jednej gali walczyć. Nie wiem czy Kowaliow by ich nie poskładał.
Zero kondycji i umiejetnosci przyjecia ciosu, strachliwy. Nie udalo sie obudzic potwora. Tak slaby christian go zalatwil. BRAWO!
Nie jesteś jedyny :D
Chyba tylko śmierci na ringu
idiota, skakal do AJ. z czym do ludzi..
A tak z innej beczki, Warda całkiem dobrze się słucha jak ocenia walkę zaraz po zakończeniu. Pomijając,że stoi tam jak zjarany w 3 dupy i zaczyna być online dopiero gdy coś do niego mówią :D