NOWA GWIAZDA NARODZI SIĘ NA GALI GOŁOWKIN-JACOBS?
Kreowany na nową gwiazdę boksu Amerykanin Ryan Martin (17-0, 10 KO) wróci na ring 18 marca na gali Gołowkin-Jacobs w hali Madison Square Garden w Nowym Jorku.
23-letni pięściarz startuje w wadze lekkiej. Podczas marcowej gali zaboksuje z Bryantem Cruzem (17-1, 8 KO), a walka ta otworzy część transmisji w systemie PPV w telewizji HBO.
- Jeśli Martin zaprezentuje się tak jak na treningach, będziemy świadkami narodzin nowej gwiazdy - przekonuje Tom Loeffler, promotor Gołowkina, który nie ma wprawdzie podpisanego kontraktu z Martinem, ale od jakiegoś czasu pomaga mu w karierze.
Amerykanin wygrał na ringu amatorskim 202 walki (przy 22 porażkach). Chciał wystąpić na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie, ale w kwalifikacjach przegrał z Robertem Easterem. Na zawodowstwie zadebiutował we wrześniu 2013 roku. Współpracował z 50 Centem, ale grupa bokserska słynnego rapera szybko upadła, spowalniając nieco karierę utalentowanego pięściarza.
Martin ma już za sobą występy na antenie największych amerykańskich stacji - HBO, Showtime i ESPN.
boks to boks ,wszystko może sie zdarzyć,ggg jest bardzo mocny i oczywiscie może to wygrać,dlatego samochodu nie postawie ale te 2-3 stówki a i owszem,ryzyko moim zdaniem nie az takie wielkie a sie obłowie bo większość pseudo znawców uważa że golowkin jest nie do przejscia dla Jacobsa,i tu sie mylą.
Niezła dynamika, kombinacje widzi dziury.
Jacobs zbiera zbyt dużo aby przetrwać z GGG.
Jacobs dostanie łomot życia, w sumie już raz złamany został.
Kurs na Jacobsa jest niedorzecznie niski. Ludzie, którzy stawiają swoje pieniądze po kursie kasyna, czyli gdzieś 5/1, mają rzeczywiście dużo optymizmu.
Jak miałbym już liczyć na cud, to bym postawił na Waszyngtona z Bumobijem po kursie 10/1 Wilder zawsze może przegrać, bo ma awaryjną rękę i gównianą obronę. Ale jak niby ma przegrać Gołowkin? Widzę tylko jedną szansę: choroba Kazacha + Jacobs z formą życia i na koksie + "lucky punch".