LEWIS: JOSHUA ŻĄDLI JAK OSA, ALE NIE TAŃCZY JAK MOTYL
Niektórzy fani Anthony'ego Joshuy (18-0, 18 KO) już teraz sądzą, że Anglik będzie gwiazdą na miarę Muhammada Alego. Słynny Lennox Lewis dostrzega pewne podobieństwa między AJ-em a "Największym", ale podkreśla, że przed jego rodakiem wciąż dużo pracy.
- Joshua też jest przystojny, więc tu jest jakieś podobieństwo. Żądli nawet jak osa, nie pszczoła. Nie widzę jednak jeszcze u Joshuy, żeby tańczył jak motyl - oznajmił.
Joshua zmierzy się 29 kwietnia na stadionie Wembley w Londynie z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO). Wielu widzi w nim faworyta, Lewis natomiast zaznacza, że dużo zależy od tego, w jakiej formie będzie weteran z Ukrainy, który wraca po porażce z Tysonem Furym w listopadzie 2015 roku.
- Znam Kliczkę, to mój przyjaciel. Pytają mnie, czy to już jego koniec. Tego nigdy nie wiadomo. Kiedy ja przegrałem z Hasimem Rahmanem, wszyscy mnie skreślali. Ja jednak nie myślałem w ten sposób. Ludzie mogą więc sądzić, że Kliczko jest skończony, ale on może mieć na ten temat inne zdanie. Może nas jeszcze zaskoczyć. Wszystko zależy od niego samego. Jeśli zaboksuje tak jak ostatnio, to stawiam na Joshuę. Ale jeśli znowu będzie jak dawniej, wówczas widzę Kliczkę w roli faworyta - stwierdził.
Haha no nie w sumie facet o facecie może mieć prawo że jest przystojny, bo np nie wiem mesko wygląda a nie jak cipa.
Grzelak z kolei to już przesadza jak się pyta tu czy ma ktoś zdjęcie Ortiza w samych majtkach i doprawdy nie wiem na ile w tym prowokacji, a na ile dewiacji tego użytkownika.
Zresztą bezsensowne porównania, Ali był jeden miał swój czas, Lewis byłe jeden w swojej erze, Kliczków było dwóch, a teraz będzie era AJ.
Ali to był wyjątek.
Joshua zajebiście bije kombinacjami i rzuca się na zranioną ofiarę.
Alego - ALEGO; A-LE-GO ;P.
Artur Szpilka.