SĄD ODDALIŁ POZEW DE LA HOYI PRZECIWKO HAYMONOWI
Sąd federalny w Kalifornii oddalił w czwartek pozew, jaki grupa Golden Boy Promotions złożyła przeciwko Alowi Haymonowi, twórcy gal spod znaku Premier Boxing Champions, oraz jego współpracownikom. Stajnia Oscara De La Hoyi domagała się 300 milionów dolarów odszkodowania.
GBP zarzucała Haymonowi próby monopolizacji rynku bokserskiego, posądzała go też o łamanie ustawy imienia Muhammada Alego, która mówi, że dana osoba nie może jednocześnie pełnić funkcji promotora i menedżera pięściarza.
Sędzia John F. Walter podkreślił w czwartek, że strona pozywająca nie przedstawiła żadnych dowodów na to, by Haymon złamał prawo. Zaznaczył, że wbrew temu, co sugeruje GBP, Haymon działa w jak najlepszym interesie pięściarzy i pozwala im występować na innych galach, także tych promowanych przez grupę De La Hoyi, umożliwiając jak najlepsze walki zarówno z finansowego, jak i sportowego punktu widzenia. Zwrócił uwagę, iż Haymon nie unika współpracy z innymi stajniami, np. GBP czy Top Rank.
W obronie Haymona stanęło kilku pięściarzy, w tym Daniel Jacobs, Leo Santa Cruz i Shawn Porter, którzy dostarczyli deklaracje na piśmie, że nie byli zmuszani do wyboru konkretnego promotora, ani nie uniemożliwiano im współpracy z którymkolwiek z promotorów, co także zarzucał powód.
Podobny pozew przeciwko Haymonowi złożyła w przeszłości wspomniana grupa Top Rank. W tym przypadku obie strony osiągnęły porozumienie poza sądem i oskarżenia zostały wycofane.
A Porter niech siedzi cicho, bo Haymon dyma go równo. Zwałowali go z Thurmanem; gdyby odrobinę gorzej wypadł, to przegrałby nawet z Bronerem. Chłopak do bicia, a w obronie staje.
...Czyli w sumie dobry chłopak do bicia, prymus.