ROBERT GARCIA CHCE TRENOWAĆ CHAVEZA JR DO WALKI Z CANELO
Wciąż nie wiadomo, kto przygotuje Julio Cesara Chaveza Jr (50-2-1, 32 KO) do walki z Saulem Alvarezem (48-1-1, 34 KO). Ostatnio 30-letni Meksykanin pracował z Freddie'em Roachem, ale współpracę z nim z chęcią ponownie nawiąże Robert Garcia.
- Bardzo chciałbym go przygotować do tego pojedynku, wiem, że Julio stać na wygraną. To interesująca walka, a Chavez może wiele zyskać. Jest duży i będzie dużo cięższy od "Canelo". Będzie miał dwanaście rund na to, aby zrobić swoje - powiedział Garcia.
Szkoleniowiec dodaje, że tak jak w wielu meksykańskich kibicach zaplanowana na 6 maja walka wzbudza w nim wielkie emocje.
- Urodziłem się w Kalifornii, ale jestem Meksykaninem. Hiszpański to mój podstawowy język. Walka z "Canelo" stanowiłaby dla mnie wyzwanie - oznajmił.
Obóz Chaveza cały czas prowadzi rozmowy z Roachem, ale ten prawdopodobnie nie będzie mógł poświęcić pięściarzowi z Culiacan dostatecznie dużo uwagi. Roach będzie się skupiać w najbliższych miesiącach na pracy z Mannym Pacquiao, który powinien wrócić na ring pod koniec kwietnia, a także z Zou shimingiem, który również będzie walczyć 6 maja.
Ja myślę, że kondycyjnie Chavez Jr będzie przygotowany na 12 rund. Angel Memo Hereida, trener od przygotowania fizycznego, który będzie go przygotowywał do tego starcia to jeden z najlepszych fachowców w tej dziedzinie. Oddzielnym pytaniem jest to jak zniesie w późniejszych rundach zbijanie wagi przed walką. Według mnie to właśnie odpowiednie, "zdrowe" zrobienie wagi, a więc zrzucanie kolejnych funtów przez cały camp, a nie na ostatnią chwilę będzie odgrywało największą rolę, jeżeli chodzi o dyspozycję Chaveza Jr. Jeżeli zrobi to umiejętnie, wówczas będzie gotowy na 12 rund twardej walki. Jeżeli z kolei będą problemy z limitem, lub zrzucanie wagi zostawi na ostatnią chwilę to będzie słabszy w drugiej fazie walki i poniekąd przegra sam ze swoim organizmem, a nie z niszczycielską siłą Canelo.
Inna wersja to taka, że Alvarez będzie boksował mądrze, nie podpalał się, bił krótkie serie i dobrze chodził po ringu. Wtedy może wypunktować Chaveza. Dla rudego ta walka to poważny test i trochę nowa sytuacja ponieważ nigdy nie walczył z tak silnym fizycznie zawodnikiem. Zwykle to on przeważał fizycznie.
Trafiał nawet szybkiego Floyda.
Chavez idący z baniakiem z przodu będzie łatwym celem- podbródki, zejście z uderzeniem.
Skoro średni Fonfara dał sobie radę z Chavezem to tym bardziej zrobi to Canelo.
Poza tym dla Chaveza największym problemem jest on sam.