ANDRZEJ WAWRZYK NA DOPINGU, WILDER SZUKA NOWEGO RYWALA!
Po godzinie 2:00 czasu polskiego Twitter obiegła informacja, że Andrzej Wawrzyk (33-1, 19 KO) został przyłapany przez VADA na stosowaniu zakazanych środków dopingujących. Dan Rafael z ESPN umieścił zdjęcie listu informującego o tym, że próbki pobrane od polskiego zawodnika w dniach 15 i 16 stycznia zawierają stanozolol.
Walka Wawrzyka o mistrzostwo świata WBC z Deontayem Wilderem (37-0, 36 KO) została odwołana. 25 lutego na gali w Birmingham w stanie Alabama pechowy czempion, któremu w ubiegłym roku z tego samego powodu odwołano walkę z Aleksandrem Powietkinem, zmierzy się z innym rywalem. Wśród potencjalnych przeciwników wymienia się m.in. Geralda Washingtona (18-0-1, 12 KO), Dilliana Whyte'a (20-1, 15 KO) i Jarrella Millera (18-0-1, 16 KO).
ech ci bezczelni amerykancy, to z pewnoscia ich CIA FBI CSI podrzucilo cos cycowi do zarcia bo sztab bumobijcy nie chcial stracic pasa.
komedia, ale jesli zawalczy z kims z wyzej wymienionej 3jki to bedzie mial lepszego przeciwnika niz z warzywko xd
WAWRZYK TEAM WINSTROL i MARIUSZ WACH TEZ
smiechem zartem - wlodar nie walczyl przez tak dlugi czas, a nawet kontuzji nie mial. dziwne, ze jeszcze nikt nie wpadl na pomysl by go podejrzewac o 'wyplukiwanie sie' z koksow xd
tragedia. tak bardzo liczylem na 2017, a tu sie okazuje, ze jeden z moich ulubionych zawodnikow - cieslak - pewnie nie zawalczy, a 2 zawodnikow w babilon wpadlo na koksie co rzuci zle swiatlo na reszte. albo i reszta powpada -.-
Dziękuję za uwagę.
W latach 80' i 90' kontrole były tylko przed lub po walce i to zazwyczaj z moczu. Sam Tyson przyznał się że zawsze mieli zapasowy mocz do kontroli lub kto inny sikał do próbki. Tyson nie dał się złapać na koksie ale też nie chciał być złapany po kokainie czy trawie.
A, no tak, to kosztuje. W takim razie po chuj brać?
Przychodzi mi na myśl pewien cytat. "Bo pić, to trza umić".
To też była patologia że ci goście z komisji antydopingowej nie pilnowali tego czy próbka moczu rzeczywiście pochodzi od zawodnika . Teraz tego pilnują i cieżko jest oszukać. Ale może też dzieki temu że np. w latach 90-tych byla taka a nie inna kontrola to byly takie ekscytujace walki w HW,bo wiadomo ze bokser na dodatkowym paliwie bedzie w ringu efektowniejszy niz na czysto i bedzie mogl wiecej wytrzymac. Jestem przekonany ze przy takich kontrolach jak obecnie to w latach 90-tych wielu bokserow z czolowki by wpadlo.Wystarczy spojrzeć jak wygladali Ibeabuchi albo Razor Ruddock zeby wiedziec ze na samych kurczakach nie jechali ...
Ja pierdole....
Jak to co. "Zanieczyszczona odżywka, prowo, wypadek ale reszta na 100% nie bierze, wiemy wszystko najlepiej" xD
I właśnie to mnie boli - że jak złapią, to kończą się kontrole dopingowe.. A powinno ich być wtedy znacznie więcej, inaczej zakaz powrotu do sportu..
Winstrol... Już cholera po wpadce Wacha ktoś tu zalinkował ciekawy artykuł mówiący o tym jak chociażby na przykładzie tego środka zwiększyła się możliwość wykrycia zażywania nawet po długim czasie od cyklu. Widać że poszli do przodu w tej dziedzinie a co poniektórzy sportowcy nie za bardzo...
Wawrzyk zapewne aż tak głupi nie był by się wspomagać w ostatnim czasie wiedząc że walkę z Wilderem ma i wiedząc że będą kontrole wyrywkowe możliwe. Zresztą naszła go takowa i skomentował to z wielkim zadowoleniem dowcipkując sobie solidnie więc śmiało można założyć że sam miał oczy jak pomarańcze gdy się o wpadce dowiedział.
To zapewne wynik wcześniejszych działań na siłowni bo w swoim czasie Andrzej zrobił sporo roboty w tym kierunku.
Cóż. Nie przepadam za Wawrzykiem jakoś specjalnie jako za sportowcem ale mimo wszystko liczę że jeśli ma dalej ambicje walczyć dostanie mu się najmniejszy wymiar kary.
Walka Wildera z kimś innym to dla mnie osobiście tylko rozwiązanie na plus (pomijając okoliczności) więc rozpaczać nie mam zamiaru.
Co do zaś samej wpadki to teraz część osób powinna się solidnie zastanowić nad pojęciem pewnych kwestii. Doping w sporcie był i będzie a już na najwyższym krajowym poziomie (czołówka Pl) czy początku Europejskiego i zalążkach światowego zawodników którzy nigdy nic nie brali można by szukać ze świecą w ręku.
Powinni też przemyśleć swoje zachowanie ludzie którzy np rzucali się do Drozda że to nie prawdziwy mistrz, że wygrywał z naszymi tylko dzięki koksom itd bo póki co to Drozda nikt za rękę nie złapał a okazuje się że w naszej największej stajni nawet najmniej podejrzani mogą okazać się "zbrodniarzami".
Kiedy to sie skonczy? Kiedy zalegalizuja to i przestana oszukiwac? Bo to oni oszukuja mowiac ze walcza z dopingiem. Gowno walcza,rozgrywaja swoje brudne gierki i zawieszaja kogo chca.
https://www.youtube.com/watch?v=HPmi__9kh-8
Hejterzy właśnie j/w w taki sposób szyfrują swoje kompleksy. Nie mogą wyjść z twarzą i powiedzieć: "nie chcę aby Wilder pokonał moich pupili: AJ, W. Kliczko" - więc muszę coś wymyślić, coś powiedzieć aby okłamać samego siebie. "Lepiej mi z tym, że napiszę parę słów mądrości, wielu zapewne je potwierdzi gęstymi argumentami i tym bardziej będę o to spokojny." Niestety fizyka i matematyka ma to do siebie, że nie da się jej oszukać. I mniej bolesne będzie to jeśli się z tym pogodzicie i wyrzucicie to z siebie, mówiąc: "Tak...nie chcemy aby ten farciarz Wilder wygrał, nie jest godzien mimo że wewnątrz jesteśmy przekonani, że to on jest królem boksu zawodowego."
Jak bral to wczesniej ale to i tak dziwne. Wach to chociaz zrobil kaloryfer na kliczko