DeGALE: WĄTPIĘ, ABYM PODPISAŁ KONTRAKT Z MAYWEATHEREM
Mistrz IBF w kategorii super średniej James DeGale (23-1-1, 14 KO) stwierdził, że raczej nie podpisze kontraktu z grupą Floyda Mayweathera Jr.
W miniony weekend Anglik boksował z promowanym przez słynnego pięściarza Badou Jackiem (20-1-3, 12 KO). Walka zakończyła się remisem, a "Money" Floyd utrzymywał po ostatnim gongu, że jego zawodnik został oszukany przez sędziów. Jednocześnie chwalił DeGale'a i mówił, że chętnie widziałby go w Mayweather Promotions.
- Po walce Mayweather przyszedł ze swoją świtą do mojego pokoju hotelowego. Spędziliśmy razem 45 minut, mówił o walce, o tym, że jestem świetnym bokserem. Jest szansa, że będę z nim pracować w przyszłości, ale wątpię. Zawsze chodzi o niego, nawet cała ta gala kręciła się wokół jego osoby. To było znakomite doświadczenie, ale czas wracać do domu - powiedział "Chunky".
Dodał, że najprawdopodobniej będzie kontynuować współpracę z Eddie'em Hearnem. Starcie z Jackiem było jego ostatnim w ramach kontraktu z tym promotorem.
Eddie Hearn jest mocniejszym promotorem od Mayweathera, nie ma sensu go opuszczać
*
*
*
Ale nie ma pomysłu na DeGale w UK i ten musi się tułać po świecie, a u siebie w kraju wzbudza dużo mniejsze zainteresowanie niż inni zawodnicy z grupy.