ROY JONES JR JUŻ OFICJALNIE Z BYŁYM RYWALEM ADAMKA
Jutro Roy Jones Jr (64-9, 46 KO) świętować będzie już 48. urodziny. W ramach prezentu zakontraktował sobie kolejny pojedynek. Jego rywalem będzie dobrze nam znany z potyczki z naszym "Góralem" Bobby Gunn (21-6-1, 18 KO).
Po brutalnym nokaucie z rąk Enzo Maccarinellego dawny król zestawienia P4P odbudował się dwoma zwycięstwami. Ile jeszcze zamierza boksować? Tego nie wie chyba nawet on sam. Pojedynek z nieoficjalnym mistrzem świata w walce na gołe pięści odbędzie się 17 lutego w Chase Center w Wilmington.
- Gunn prosił o ten pojedynek już od dawna. Teraz jest mistrzem walk na gołe pięści, wie jak wygrywać, dlatego trenuję tak samo jak wtedy, gdy przygotowywałem się do pierwszej walki mistrzowskiej - zapewnia Jones Jr.
- Taka walka to spełnienie moich marzeń. Roy jest prawdziwą legendą i przyszłym członkiem Galerii Sław. Szacunek szacunkiem, ale nie wziąłem tego pojedynku tylko po to, żeby dzielić z nim ring. Moim celem będzie zwycięstwo - gwarantuje Gunn.
Ja będę kibicować Bobiemu, lubię gościa po tym jak podszedł do Adamka i z jakim szacunkiem się o nim wypowiadał tak przed jak i po walce. Taki normalny gościu, żadna gwiazda, nie odwala mu.
Czyli taki całkiem normalny gości to nie wiem. Walczył na gołe pięści w jakichś podejrzanych miejscach. Nie wiem co trzeba mieć w głowie, żeby wyjść do takiej walki.