GOŁOWKIN: JACOBS TO MÓJ ULUBIONY BOKSER, PRZEZWYCIĘŻYŁ WSZYSTKO
Giennadij Gołowkin (36-0, 33 KO) zawsze z szacunkiem wypowiada się o swoich rywalach, ale Daniela Jacobsa (32-1, 29 KO) darzy szczególnymi względami. Jak stwierdził, jest to jego ulubiony pięściarz.
- Lubię go. Znam go od dawna, wiem, że ma za sobą udaną karierę amatorską. To ktoś, kto w swoim życiu przezwyciężył wszystko. Wiem, jaką ma historię i bardzo go szanuję - stwierdził Kazach, mając na myśli problemy zdrowotne przeciwnika.
U Amerykanina w 2011 roku zdiagnozowano kostniakomięsaka, złośliwy, zagrażający życiu nowotwór kości. Jego kariera wydawała się zakończona, a lekarze twierdzili, że Jacobs już nigdy nie będzie chodzić. Ku ich zaskoczeniu bokser znokautował chorobę i już w październiku roku kolejnego wrócił na ring. Od tego czasu zanotował dziesięć zwycięstw - wszystkie przed czasem.
Teraz "Miracle Man" stanie przed najtrudniejszym zadaniem w zawodowej karierze. Z Gołowkinem, królem wagi średniej, zmierzy się 18 marca w Nowym Jorku.
- Daniel ma bardzo wysokie ringowe IQ, to zupełnie inna klasa bokserska. Poza tym jest silny, szybki i duży, ma po prostu wszystko - chwali swojego przeciwnika "GGG".
Na ringu w Madison Square Garden Gołowkin położy na szali pasy WBC, WBA Super, IBF oraz mniej znaczący IBO w kategorii średniej.