MAYORGA WRÓCI W WADZE ŚREDNIEJ LICZĄC NA OSTATNIĄ SZANSĘ
Ricardo Mayorga (31-9-1, 25 KO) ostatnio miał sporo problemów pozaringowych. Teraz jednak były mistrz świata wagi półśredniej i junior średniej wziął się podobno ostro do treningów i planuje powrót między liny.
"El Matador" mia wystąpić 18 lutego w swojej ojczyźnie w Nikaragui. Nazwisko rywala oczywiście nie pada, ale Mayorga obiecuje zrzucić zbędne kilogramy i występy w limicie kategorii średniej. W wieku czterdziestu czterech lat jest już dawno po swoich najlepszych czasach, lecz nazwisko wciąż ma rozpoznawalne, co - jak ma nadzieję, ma mu przynieść ciekawe oferty w niedalekiej przyszłości.
Mayorga liczy na spotkanie z mistrzem WBO Billym Joe Saundersem, a nawet królem wagi średniej, Giennadijem Gołowkinem. Ta druga opcja wydaje się nierealna, bo chyba nikt nie chciałby obejrzeć niemal pewnej egzekucji nad świetnym kiedyś Ricardo.
- Kiedy przyszedł na salę, ważył w okolicach osiemdziesięciu kilogramów. Teraz dużo biega i trenuje w gymie, a my zamierzamy go wystawić w limicie wagi średniej naprzeciw pewnego Meksykanina. Ricardo popełnił sporo błędów, ale każdy człowiek je popełnia i chcemy mu pomóc. Niech stoczy walkę ze swoimi słabościami, a my będziemy go nieustannie motywować i dodawać mu otuchy. To przecież facet, który swego czasu rozsławił nasz kraj - mówi Rosendo Alvarez, niegdyś świetny zawodnik najlżejszych kategorii, obecnie promotor.