PORTER: BROOK ZNOKAUTOWAŁBY KHANA
W tym roku być może dojdzie w końcu do wyczekiwanej od lat walki Amira Khana (31-4, 19 KO) z Kellem Brookiem (36-1, 25 KO). Były rywal tego ostatniego Shawn Porter (26-2-1, 16 KO) twierdzi, że taka potyczka zakończyłaby się dla Khana kolejną porażką przed czasem.
- Amir musi boksować perfekcyjnie przez 12 rund, a to jest bardzo trudne. Nie może dać się trafić, bo ma podejrzaną szczękę. Jest podatny na nokauty. Ma szybkość i doświadczenie, co czyni go niebezpiecznym zawodnikiem, ale ma też słabe strony. Gdybym miał tutaj na kogoś postawić, wybrałbym Brooka. To pięściarz silniejszy i precyzyjniej bijący - mówi Amerykanin.
Porter boksował z Brookiem w 2014 roku. Przegrał wtedy na punkty i stracił pas IBF w wadze półśredniej.
- Bardzo chciałbym zmierzyć się z nim ponownie. Kiedy oglądałem później nasz pojedynek, byłem zły, że nie przyznano mi zwycięstwa. Potem otworzyłem oczy i umysł. Wiem już, że gdybym zaboksował inaczej, wynik byłby inny. Wiem, że mogę dokonać korekt i wygrać - oznajmił.
Jestem ciekaw który z nich w tej walce byłby szybszy