COTTO: KOŃCZĘ KARIERĘ ZE WZGLĘDU NA RODZINĘ
Miguel Cotto (40-5, 33 KO) nie wycofuje się z zapowiedzi, że rok 2017 będzie jego ostatnim na zawodowym ringu.
- Chcę zakończyć karierę w jak najlepszy sposób. Do tego dążę. Podstawowy powód, dla którego odchodzę, to moja rodzina. Dzięki pięściarstwu mogłem dać moim dzieciom to, co najlepsze. Jedyni ludzie, których opinie nt. emerytury mnie interesują, to moi bliscy - powiedział Portorykańczyk podczas środowego spotkania z dziennikarzami w Nowym Jorku.
W hotelu Le Parker Meridien Cotto promował zaplanowaną na 25 lutego walkę z Jamesem Kirklandem (32-2, 28 KO), z którym zmierzy się w Teksasie.
- Jestem skupiony jak nigdy. Wiem, że Cotto zawsze jest świetnie przekonany. Kiedy boksujesz z kimś na takim poziomie, musisz dać z siebie wszystko. To zamierzam zrobić. Nie mogę się już doczekać tej walki. Jestem wdzięczny za otrzymaną szansę - oznajmił Amerykanin.
Obaj pięściarze pauzują od czasu porażki z Saulem Alvarezem. Kirkland został znokautowany przez Meksykanina w maju 2015 roku, z kolei Cotto kilka miesięcy później, w listopadzie, przegrał na punkty.
Kirkland moze nie jest znakomitym przeciwnikiem, ale napewno odpowiednim na fajną bitke i promocje przed odejściem. Jestem przekonany, że po Kirklandzie zobaczymy Cotto jeszcze w jakiejś naprawde mocnej walce.
Może Bradley ? Może Canelo 2 ? Zobaczymy. Życzę mu jak najlepiej, jeden z moich ulubionych pięściarzy.
Walka z Floydem? Najtrudniejsza walka Moneya w ostatnich 10 latach.
W Fight Night Champion zawsze robię karierę M.Cotto ^^
ANDRE BISHOP LEGENDA BOKSU! :D
ale schemat walki z Isaac'iem Frostem to porażka :D
Niemniej jednak, najlepsza gra bokserska. Szkoda,że zaraz będzie 6 lat od premiery, a niczego nowego na horyzoncie :(
Co fakt to fakt, ale FNC było(JEST) mega dobre i grywalne.
Fajnie i płynnie rozkminili kontry i uniki, dużo prościej i dynamiczniej się walczy niż w Fight Night 4.
Zgadzam sie. Wielka szkoda, że nic na horyzoncie, bo z chęcią bym kupił drugą część :(