KOWALIOW: ZA OSTRO TRENOWAŁEM, W RINGU SZYBKO SIĘ ZMĘCZYŁEM
Siergiej Kowaliow (30-1-1, 26 KO) przyznał, że zmęczenie dało o sobie znać w drugiej połowie przegranej walki z Andre Wardem (31-0, 15 KO).
Rosjanin dobrze rozpoczął listopadowy pojedynek, jednak z czasem inicjatywę przejął jego rywal. To właśnie gorsza druga połowa walki sprawiła, że "Krusher" minimalnie przegrał na kartach punktowych.
- Przeceniałem swojego rywala i przez to, że tak intensywnie trenowałem, szybko się zmęczyłem. Przez pierwsze cztery rundy czułem się świeży, ale potem byłem ociężały. Teraz mogę stanowczo zapewnić, że to się nie powtórzy - oznajmił.
Po dwunastu rundach wszyscy trzej sędziowie punktowali 114-113 dla Warda. Mimo wszystko Kowaliow nadal utrzymuje, że to on był lepszy na przestrzeni całego pojedynku.
- Lepiej jest już przegrać, niż wygrać w takim stylu, w jakim wygrał Ward - skomentował.
Tak jak pisałem w rewanżu Ward lepszy nie będzie, a Kowaliow mądrzejszy o wcześniejszą walkę.
Zresztą Ward będzie unikał rewanżu bo strasznie narzekał że po walce z Abrahamem przez 3 dni był obolały. Kowaliow na pewno bije mocniej niż Abraham....
W rewanżu wbrew wielu osobom stawiam na Warda ale nie przez wzgląd na to że jest czy będzie lepszy- to po prostu wynik logicznego myślenia. Sergiusz już w I walce chciał go znokautować a mu się to nie udało. Na punkty też nie dali mu wygrać choć to on był zunifikowanym mistrzem kilku federacji. Jak więc ma to zrobić gdy:
1. Będzie konieczność tego nokautu miał w głowie od I rundy do ostatniej a jak wiemy jak się za bardzo chce to często wychodzi odwrotnie
2. Wardowi będzie przysługiwać jeszcze większa opieka (o ile to możliwe) ze względu na odwrócenie ról pretendent- mistrz.
3. Ward też wyciągnął lekcje z tej walki. Wiele można mu odmówić ale nie ringowego sprytu i inetligencji. W pierwszej połowie walki próbował z Kovaliowem walczyć na zasadach bokserskich to po lewych prostych tańcował. Później zaczął coraz bardziej korzystać z zapasów i dało mu to zwycięstwo. Teraz zacznie się tulić i faulować dużo wcześniej.
Reasumując dla mnie jeśli ktoś może być w praktyce lepszy to raczej będzie to Ward. Również Andre będzie miał wszelkie przywileje po swojej stronie (być może rękawice każe zmienić by ograniczyć ryzyko przegranej przed czasem co byłoby jedyną szansą Sergieja).
Szanse Kowal oczywiście ma ale... Ja bym najchętniej w ogóle tej walki rewanżowej już nie chciał. Sergiej wygrał I wd 85% środowiska ekspertów i kibiców. Po co mu drugie starcie w którym może przegrać uczciwie niejako dając pożywkę i Wardowi i tym 15%?
I właśnie to jest cały klucz dlaczego Kovalev nie postawił kropki nad i. Nie żadne rozgryzienie Jego przez Warda tylko poprostu oddychanie rękawami doprowadziło do oddania inicjatywy przez kilka rund. Dlatego w rewanżu to Rosjanin będzie faworytem bo wie co zrobił źle. Ward w żaden sposób nie będzie lepszy. to Kovalev będzie lepszy a nie odwrotnie.
W ringu meczysz sie tak jak dobry jest rywal. Ward narzucil swoja gre w drugiej polowie Kovaliew klinczowal zeby wylaczyc poldystans i tyle. Tlumaczenie niepotzrebne bo spokojnie mozna/trzeba bylo dac walke na niego ale tez polecam na YT jest film z kamer i naparwde tam o dziwo widac jak niecelny byl Sergiej w drugiej polowie
Nie ma co sie tlumaczyc Sergey, wygrales mimo zmeczenia.
Grzelak pedale, nie siej fermentu.
Jaka kase zycia? Na pierwszej walce rozdawali wejsciowki za darmo, PPV tez slabo. Zapasow Warda nikt nie chce ogladac a co dopiero placic za ich ogladanie.....
Wg mnie obejrzał tą walkę dokładnie i sam widzi, że przegrał więc aby nie powiedzieć, że Ward był lepszy to wychodzi z założenia, że jemu coś zabrakło.
I oczywiście ma rację. Siergiej był bardzo przeciętny w tej walce, mało celny, a co za tym idzie mało efektywny, brakowało mu refleksu i timingu oraz kondycji. Bił w powietrze i gardę nie punktując, a się męcząc.
Sam jeszcze się wymęczał klinczując jak mocno Ward wchodził do półdystansu, jakby się bał Andre, tylko czemu? Przecież SOG nie jest żadnym puncherem. Moim zdaniem gdyby Krusher trafił chociaż 1/5 tego co nie trafił to by wygrał wyraźnie bo Ward robił ile tylko potrafił. natomiast w ew. rewnżu jaki by Kowal dobry nie był to Ward to taki pięściarz, który już teraz będzie o 2 kroki przed Rosjaninem. Kowal nie może być już lepszy, mógłby być bardziej dokładny, ale jak wyżej Andre będzie na więcej teraz gotowy. Mało tego gdyby nie dechy i oszołomienie to pewnie i pierwszą cześć walki by Kowaliowa ograł.
Niestety, nie zawsze bije się kołków którzy idą na ciebie aż się prosząc o wpierdol jak cleverly, pascal x2, czy starszy Pan Benek, tu spotkał się z młodym silnym cwanym lisem, który moim zdaniem i tak jest o wiele gorszy niż kiedyś, a mimo to ograł dwóch fizolii ostatnio + Kessler, Bika, Abraham, Froch, Dawson, Rodriguez, Barrera i teraz Kowal. Widać kto miał lepszych rywali no i kto jest lepszy. A warto dodać, że ja bardzo często jestem sceptyczny do boksu Warda.
Nie odpowiedziales na moj post pod poprzednim artykulem:
Skoro Ward "wygral" to prosze o konkretną liste 7 rund ktore uczciwie wygral - tyle potrzebowal do zwyciestwa po knockdown'ie i stracie 2 punktow w rundzie drugiej. Dodam do tego ze Kovalev wygral pierwsze 3 rundy (tutaj chyba nikt nie ma watpliwosci, a wrazie czego mozemy przeanalizowac publicznie pierwsze 9 minut pojedynku) a wiec tak naprawde prosze o LISTE 7 RUND KTORE UCZCIWIE WYGRAL ANDRE WARD POMIEDZY RUNDAMI 4 i 12.
Ciagle powtarzasz ta sama bzdure ze Ward "wygral" wiec prosze - OSWIEC NAS, runda po rundzie zgodnie z powyzszym.
On sie nie tlumaczy, on po prostu wyjasnia czemu lekko "spuchl" w drugiej czesci pojedynku. Uczciwy jest, szczery. Mowi jak jest. Co nie zmienia faktu ze walke spokojnie wygral pomimo zmeczenia i "tlumaczyc" sie przed nikim nie musi. Z malymi wyjatkami caly "swiat boksu zawodowego" (trenerzy, zwodnicy, dziennikarze itd) twierdzi ze Kovalev wygral. I slusznie - bo wygral.
" Wg mnie obejrzał tą walkę dokładnie i sam widzi, że przegrał więc aby nie powiedzieć, że Ward był lepszy to wychodzi z założenia, że jemu coś zabrakło. "
Tylko, że tm nie mógłby tego zobaczyć. No chyba, że na siłe by sobie rundy odbierał ;)
:D :D :D :D
Przykre, że nie potrafi się pogodzić z porażka, wyrastał na wielkiego mistrza.
loDuva pewnie płacze do dziś podobnie jak Sergey
Troll pierwsza klasa :D
Bladziutko :D
Aż sam nwm czemu odpowiadam an tak marne teksty no ale :D
@arpxp
On sie nie tlumaczy, on po prostu wyjasnia czemu lekko "spuchl" w drugiej czesci pojedynku. Uczciwy jest, szczery. Mowi jak jest.
Problem jest taki ze nie jest szczery i nie mowi jak jest
Spuchl nie dlatego ze za mocno trenoal tylko dlatego ze boksowal z innym wybitnym zawodnikiem Ward ma taki styl polegajacy na zameczaniu i w drugiej czesci walki ten styl narzucil Nie na tyle zeby zameczyc Sergieja wprawdze ale jednak Jak bedzie rewanz - w co niewierze bo Ward po tej walce zachowuje sie jak rozkapryszone dziecko to Sergiej zmeczy sie conajmniej tak samo.
Po drugie w temacie po walce przeziedzialem 2 dni i przedstawiłem runde po rundzie sekunde po sekundzie liczac kazdy cios celny i nie celny. Poszukaj sobie:) bede w domu to ci podkleje.
Krusher zebys ty chociaż mial inny nick to mozna by bylo jak kolwiek z toba rozmawiac na ten temat:)
Cos ci ciezko idzie z odpowiedzia, dawaj:
"Skoro Ward "wygral" to prosze o konkretną liste 7 rund ktore uczciwie wygral - tyle potrzebowal do zwyciestwa po knockdown'ie i stracie 2 punktow w rundzie drugiej. Dodam do tego ze Kovalev wygral pierwsze 3 rundy (tutaj chyba nikt nie ma watpliwosci, a wrazie czego mozemy przeanalizowac publicznie pierwsze 9 minut pojedynku) a wiec tak naprawde prosze o LISTE 7 RUND KTORE UCZCIWIE WYGRAL ANDRE WARD POMIEDZY RUNDAMI 4 i 12.
OSWIEC NAS WSZYSTKICH.
maniuś Ci nie odpowie , bo poprostu taki rund nie ma xD . Ward przejebal i tyle, jego wygrana widza tylko fanboye i debile ..
111-116 może 112-115 jakby dać 12 Kowaliowowi.
RUNDA 1
10-9
Ward 10 ciosów, Kowal 6 ale 3 mocne
RUNDA 2
10:8
Ward 5 ciosów, Kowaliow 15 z czego 3 mocne, a jeden pocisk jak z armaty
RUNDA 3
9-10
10 Ward z czego 2 mocne, 6 Kowaliow z czego jeden mocny
4 RUNDA
9-10
16 ciosów Warda w tym 3 mocniejsze, 8 Kowaliowa w tym 1 mocniejszy
5 RUNDA
9-10
Ward 19 ciosów i 2 mocne, Kowaliow 6 ciosów
6 RUNDA
9-10
Ward 19 w tym 2 mocne, Kowaliow 7 w tym 1 mocniejszy
Wyraźnie dla Andre
RUNDA 7
9-10
Ward 22 w tym 3 mocne, Kowaliow 13 w tym 2 mocne
8 RUNDA
9-10
15 Ward 2 mocne , 9 Kowaliow 3 mocne
9 RUNDA
9-10
Ward 24 w tym 4 mocne, Kowaliow 14 w tym 1 mocny
10 RUNDA
10-9
Ward 14 i 2 mocne, Kowaliow 25 z czego 6 mocnych. Nie mam pojęcia jak wszyscy sędziowie dali tą rundę Andre.
RUNDA 11
9-10
Ward 18 w tym 5 mocnych, Kowal 9 w tym 2 mocne
12 RUNDA
9-10
20 Ward 4 mocne, 18 Kowaliow 3 mocne
Przypomniałem sobie 5 rundę - ward 19 ciosów w tym 2 mocne !! a Koval 6. W tej rundzie Ward był cały czas na wstecznym. 19 ciosów może wyprowadził... Ward przegrał tą walkę. Był zdecydowanie słabszy. Chwała mu za to, że nie przegrał przed czasem. W dystansie Kowaliow miał miażdżącą przewagę stąd nieustanne klincze ze strony Warda, które umożliwiły mu przetrwanie. Szczerze mówiąc jeżeli rewanż miałby być na podobnych warunkach w Las Vegas to ja nie chcę tego oglądać ponownie. Ward nie ma zasięgu, umiejętności, siły ciosu aby walczyć na dystans z Kowaliowem. Po prostu Kowaliow jest za dobry w te klocki. Nie jestem haterem Warda. Jego walki w super six bardzo mi się podobały. Wygrał zasłużenie w dobrym stylu. Walkę z Dawsonem rozegrał po mistrzowsku i był lepszy od Dawsona (który ma warunki lepsze od Kowaliowa) w dystansie. Kapitalny lewy prosty z krokiem do przodu. Ale Kowaliow to nie Dawson i Ward nie miał z nim nic do powiedzenia. Taka jest prawda i tyle w temacie.
rd 5: https://www.youtube.com/watch?v=2HkQQy54Fqc
rd 3: https://www.youtube.com/watch?v=VKLhc4O2ItA
do fannuw i znafców - slow motion
Heh 116:111 pieknie, odebrales mi wszystkie sily lol
Nie widze sensu kontynuowania z kims punktujacym rundy na twoim poziomie wiec pozwole sobie pozostawic nasza debate w tym miejscu a samej twojej punktacji skompromitowac cie w milczeniu na forum publicznym:)
Pzdr
Kontrargumentów brak, można kończyć dyskusje.
Nie "kontrargumentów brak" tylko raczej "brak slów"..... lol