SĘDZIA NIE ZAUWAŻYŁ CIOSÓW I PRÓBOWAŁ PODNOSIĆ ZNOKAUTOWANEGO ZAWODNIKA
Takie zachowania trzeba piętnować. Sędzia ringowy Yuji Fukuchi nie ma wielkiego pojęcia o wykonywaniu swojego zawodu i raczej nie powinien być dopuszczany do pracy przy ważnych pojedynkach po tym, co zrobił podczas walki Ryoty Muraty (12-0, 9 KO) z Bruno Sandovalem (19-2-1, 15 KO). Zobaczcie zresztą sami...
W 3. rundzie złoty medalista igrzysk olimpijskich w Londynie posłał Meksykanina na deski serią ciosów, ale sędzia zdawał się ich nie dostrzec, wobec czego usiłował pomóc wstać znokautowanemu zawodnikowi, ciągnąc go nieprzytomnego do pionu. Sandoval na moment odzyskał równowagę, ale był przecież znokautowany i po chwili bez ciosu upadł ponownie. Wtedy Fukuchi jednak postanowił go liczyć, ale Sandoval nie wstał przed upływem 10 sekund (łącznie ponad dwudziestu) i przegrał przez nokaut. Po co takie cyrki w poważnych starciach?
30-letni Murata prezentuje się w ringu coraz lepiej i wkrótce z pewnością dołączy do czołówki wagi średniej i powalczy o mistrzostwo świata. Oby jednak jego walk nie sędziował nigdy tak niekompetentny sędzia jak pan Fukuchi...
"Padłeś? Powstań. Powerade"
:D
Sędzia podnosi w pół przytomnego zawodnika, a gdy ten osuwa mu się po ciele na deski to...liczy go.
WTF?
Runda 10-8 dla sędziego?
https://www.youtube.com/watch?v=KCvLlzR8LtE