ESPN: N'DAM Z NOKAUTEM ROKU. WILDER NOKAUTUJĄCY SZPILKĘ TRZECI
Dziennikarze serwisu ESPN uznali za nokaut roku cios, którym Hassan N'Dam N'Jikam (35-2, 21 KO) ściął z nóg Alfonso Blanco (12-1, 5 KO) w walce, które 17 grudnia odbyła się we Francji.
Pochodzący z Kamerunu zawodnik potrzebował zaledwie 20 sekund, aby zakończyć ten pojedynek potężnym prawym wystrzelonym nad lewą ręką przeciwnika. Blanco padł jak porażony, a już na macie doznał konwulsji. - Nie ma bardziej druzgocących nokautów - czytamy na stronie ESPN.
W rankingu znalazło się też miejsce dla Deontaya Wildera (37-0, 36 KO) i nokautującego ciosu, jakim "Brązowy Bombardier" posłał na matę Artura Szpilkę (20-2, 15 KO).
Top 10 nokautów 2016 wg ESPN
1. N'Dam KO1 Blanco
2. Alvarez KO6 Khan
3. Wilder KO9 Szpilka
4. Smith Jr TKO8 Hopkins
5. Łomaczenko KO5 Martinez
6. Brant Ko4 Perez
7. Menard KO3 Bernardo
8. Smith KO10 Blackledge
9. Indongo KO1 Trojanowski
10. Barrionuevo KO5 Cosio
Nic straconego bo już następny się pcha na siłę do nokautu dekady :) i to dobry funfel gita :)
Ojciec
Nic straconego bo już następny się pcha na siłę do nokautu dekady :) i to dobry funfel gita :
znow nas pewnie oszukaja :) chyba ze wawrzyk odjebie lepszy taniec niz liakhowicz na plecach , ewidentnie musi zrobic cos spektakularnego zeby wygrac gdyz trzeba przyznac ze szpilka sie naprawde postaral o wygrana a i tak bylo jak widac za malo :)
Blanco padl w konwulsjach
witam - jak zwykle większość heyter - cepów czyli kibiców sukcesu.. wyraża tu swoją mono tematyczną opinię.. ja jednak muszę zaznaczyć że była to bardzo dobra walka bynajmniej do momentu ko... A SZPILA I WIĘKSZOSĆ NORMALNYCH FANÓW BOKSU, TAKIE NEGATYWNE GADKI I TAK MA GŁĘBOKO W DUPIE..."
Skoro masz to w dupie, to na chuj się udzielasz? Żeby pokazać, że z polszczyzną jesteś na bakier? Swoją drogą Szmina jedynie co robił do momentu nokautu to ładnie przegrywał. Już jakoś od 7. rundy zaczęły się niekontrolowane cepy, kondycja siadła i skończyło się ciężkim nokautem, który teraz wszędzie pokazują, bo był jednym z ładniejszych w tym roku. I właśnie w taki sposób 'większość normalnych fanów boksu' zapamięta tę walkę.
Gosc 26 lat, sporo kasy zarobione, walka o pas za nim w ktorej wlasnie wygrywal do momentu ko. Jasne przegral zostal brutalnie znokautowany i co z tego? On pierwszy i jedyny? Nie uciakl, nie pekal, nie bal sie, no poddal sie. Udowodnil ze chce wygrac a nie tylko zarobic bo oszalamijaca wyplata to to nie byla. Ale zawsze wielu bedzie go krytykowac bo ma przezLosc jaka ma, bo jest soba. Ma udawac cipe aby wzbudzac szacunek? Ja wole prawdziwych ludzi.
Wg mnie ko na paquiao bylo zdecudowanie lepsze
"Autor komentarza: thunderData: 29-12-2016 19:38:58
witam - jak zwykle większość heyter - cepów czyli kibiców sukcesu.. wyraża tu swoją mono tematyczną opinię.. ja jednak muszę zaznaczyć że była to bardzo dobra walka bynajmniej do momentu ko... A SZPILA I WIĘKSZOSĆ NORMALNYCH FANÓW BOKSU, TAKIE NEGATYWNE GADKI I TAK MA GŁĘBOKO W DUPIE..."
Skoro masz to w dupie, to na chuj się udzielasz? Żeby pokazać, że z polszczyzną jesteś na bakier? Swoją drogą Szmina jedynie co robił do momentu nokautu to ładnie przegrywał. Już jakoś od 7. rundy zaczęły się niekontrolowane cepy, kondycja siadła i skończyło się ciężkim nokautem, który teraz wszędzie pokazują, bo był jednym z ładniejszych w tym roku. I właśnie w taki sposób 'większość normalnych fanów boksu' zapamięta tę walkę.
Naprawdę już całkiem go wyrzucisz z tego forum? Bo tata tak robił?
"Społeczniak gramatyczny" się znalazł... typowy psikutas bez es...
Oby thunder "nie zagrał" bez prądu...
"Naprawdę już całkiem go wyrzucisz z tego forum? Bo tata tak robił?"
Nie mierz innych swoją miarą.
Porównując Szpilkę do Wawrzyka? Przecież to są dwa różne światy patrząc sportowo pod względem charakteru i mentalności. Dodatkowo Szpilka to inny poziom pod względem technicznym, nie mówię tu o warunkach fizycznych.
Jeden (Szpilka) robi za wczasów z siebie debila przed i poza ringiem, ale im dni lecą tym bardziej dojrzały.
Drugi Wawrzyk ani głupi ani dojrzały, taki nijaki, żeby nie nazywać rzeczy po imieniu ciepłe kluchy...
Jak patrzę na ich obu: waleczność, ambicje, determinację jak przystało na wojownika, to Szpilce tego nie można odmówić, a Wawrzyk już pokazał się z ognistowłosym Saszą...Przyjechał po wypłatę i tylko po to!
Jak można wierzyć w kogoś kto nawet sam w siebie nie wierzy?!
Jestem zdziwiony że niektórzy tu łykają, to tak jak by wierzyć w rekord w pływaniu na 50 metrów w stylu klasycznym, tylko zapomniał jeden z drugim że nie umie pływać...