GASIJEW WRÓCI W USA. RYWALEM GŁOWACKI?
W styczniu Murat Gasijew (24-0, 17 KO), nowy mistrz IBF w kategorii junior ciężkiej, wróci do USA, gdzie będzie się przygotowywać do kolejnej walki - być może z Krzysztofem Głowackim (26-1, 16 KO).
Na początku grudnia Rosjanin pokonał Denisa Lebiediewa i odebrał mu jeden z dwóch pasów mistrzowskich. Obecnie przebywa w ojczyźnie, ale niebawem wybierze się do ośrodka treningowego w Big Bear w Kalifornii, gdzie czeka na niego trener Abel Sanchez.
- Jak na razie jedyne szczegóły, jakie znamy, są takie, że kolejna walka odbędzie się w USA. Murat już trenuje, ale nie na pełnych obrotach. To dopiero początek przygotowań - powiedział Aleksiej Wasiliew, menedżer 23-latka.
Wspomniany Głowacki jest jednym z kandydatów do starcia z Gasijewem. O możliwości takiego pojedynku mówił ostatnio Andrzej Wasilewski, promotor Polaka. Do walki nie byłoby trudno doprowadzić, bo obaj pięściarze współpracują z menedżerem Alem Haymonem, a w Stanach Zjednoczonych są promowani przez Leona Margulesa z grupy Warriors Boxing.
Chęć spotkania z Rosjaninem zgłaszał już też Aleksander Usyk (11-0, 10 KO), mistrz WBO, który wróci na ring 18 marca w Nowym Jorku.
Głowacki to wiecznie ma kontuzje
Nie ma wiecznie a ma ciagle te same ale nie wyleczone a podleczone i sie odnawiaja, a wiesz czemu? Bo glowacki mocno bije
to były mistrz świata i jak trafia sie okazja od razu po utracie pasa walczyc o kolejny to trzeba to brac
zwłaszcza ze Gasijew jest do pokonania. Głowacki moze bardzo szybko znów zostać mistrzem świata prestiżowej federacji
nawet porażka go nie przekreśla na przyszłość
wydaje mi się ze ta walka to też super opcja dla... Usyka. Bo Głowacki ma realne szanse na wygraną, a dodatkowo otwarcie mówi ze chce rewanzu z Usykiem. Gdyby Głowka miał pas to raz ze kasa za rewanz lepsza a dwa ze Ukrainiec mu ten rewanz duzo chętniej da. Dlaczego? Bo moim zdaniem Usyk Głowackiemu totalnie nie pasuje. I mogłaby być powtórka z Gdańska