FILM O EDWINIE VALERO ZAKAZANY W WENEZUELI

Sąd w Wenezueli zakazał wyświetlania filmu "El Inca", opowiadającego o burzliwym życiu słynnego pięściarza Edwina Valero, byłego mistrza dwóch kategorii wagowych, który w wieku 28 lat popełnił samobójstwo w więziennej celi.

Premiera filmu miała miejsce 25 listopada. W połowie grudnia, gdy zobaczyło go już ok. 15 tysięcy widzów, sąd postanowił, że film musi zostać wycofany z sal kinowych, a wszystkie taśmy, na których został zapisany, wyczyszczone. Zabronił też jakichkolwiek dalszych działań promocyjnych.

Pozew w tej sprawie złożyli dwaj bracia pięściarza oraz jego matka. Podkreślali, że film powstał bez ich autoryzacji i zawiera "dantejskie sceny", które mogą mieć negatywny wpływ na życie najmłodszych dzieci pięściarza.

- Mówimy tutaj o wolności słowa, prawie do tego, by ludzie oglądali to, co chcą oglądać. Wyczerpiemy wszystkie drogi prawne, aby film wrócił do sal kinowych - mówi reżyser Ignacio Castillo.

Dodaje, że miał dobre stosunki z rodziną Valero "do momentu, gdy zażądali, aby Luis, jeden z jego braci, był protagonistą w filmie". - Nie mogłem tego zaakceptować. Mój film to poważny projekt, bardzo wymagający z punktu widzenia aktorskiego - tłumaczy.

Valero stoczył na zawodowym ringu 27 walk, wszystkie przed czasem, w tym osiemnaście kolejnych w pierwszej rundzie. Zdobywał tytuły w wagach super piórkowej i lekiej. Osiemnastego kwietnia 2010 roku został aresztowany po tym, jak policja znalazła zwłoki jego żony w pokoju hotelowym w mieście Valencia w Wenezueli. Nazajutrz w więziennej celi znaleziono ciało pięściarza - powiesił się na sznurze z własnych spodni.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Knot
Data: 25-12-2016 15:02:12 
A kto to był ?
 Autor komentarza: Knot
Data: 25-12-2016 15:04:52 
27 walk z dobrymi przeciwnikami i KO 100% jakiś niezły kocur musiał byc...
Przynajmniej tak jest napisane na BoX Rec
 Autor komentarza: Lombard
Data: 25-12-2016 15:20:57 
Pamiętam jak przed samobójstwem przymierzano go jako poważnego rywala który w tamtych czasach mógł stworzyć realne zagrożenie Pacmanowi który niszczył wszystkich po drodze. Niestety tragedia się stała.
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 25-12-2016 16:35:37 
byl to jeden z moich ulubionych zawodnikow ,posiadal kowadlo w lewj jak i w prawej i bylo widac respekt rywali po pierwszym otrzymanym ciosie .Nastepowala proba przetrwania i ucieczka ,najlepszy chyba dotrwal do 6 rundy.
Byl tez wielkim patriota ,nawet mial tatuaz przedstawiajacy Hugo Chaveza ,zreszta obie postacie tragiczne
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 25-12-2016 16:38:28 
@Knot, gnojku...
Chcesz się pochwalić nonszalancją czy kretynizmem?
Jak nie wiesz, gnojku, kim był Valero, to sobie zajrzyj do Google (wiesz, co to jest?).
 Autor komentarza: GaD1
Data: 25-12-2016 17:18:04 
Dużo eufemizmów w tym newsie. Valero miał ksywkę Terror nie bez przyczyny, robił co chciał, najlepszą walkę miał chyba z Demarco w Meksyku, gdzie nie był faworytem a znowu wygrał przed czasem. Co do śmierci żony, to zabił ją właśnie Valero, który nie dość, że był mordercą to dodatkowo okazał się tchórzem i skończył obwinięty własnymi spodniami.
 Autor komentarza: meh
Data: 25-12-2016 17:43:44 
bardzo uparcie sledzilem jego kariere. Niestety nie radzil sobie z agresja, jak pamietam wielokrotnie do mediow docieraly informacje ze tlucze zone. Nie jestem pewien ale ostatni raz co zlal ją przed morderstwem jakos bardzo powaznie.
 Autor komentarza: JIN
Data: 25-12-2016 19:50:50 
Valero miał szanse osiągać naprawdę wielkie rzeczy, ale po wypadku motocyklowym miał problem z usankcjonowaniem walk w USA (stan Texas się zgodził). No i te jego odchyły poza ringiem. . informacje o przemocy domowej, jakiś zaczepkach na ulicy i to trzykrotne pchnięcie nożem żony.

Liczyłem,ze powalczy z Pacmanem albo wówczas idącym w górę Gamboą
 Autor komentarza: klopotynajmana
Data: 25-12-2016 20:43:02 
nie żal mi w ogóle tego damskiego boksera. pseudobohater
 Autor komentarza: puncher48
Data: 25-12-2016 22:16:15 
Ale jak odpalał swoje rakiety to nie tylko żona się bała, w ringu prawdziwy niszczyciel,

w życiu prywatnym niestety też.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 25-12-2016 22:34:49 
Edvin Valero w ringu był niesamowity. Wiadomo, walczył z samymi leszczami, ale w jego kategorii wagowej wygrać tyle pojedynków w pierwszej rundzie przez nokaut robi wrażenie nawet na kibicach, którzy długo interesują się boksem.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 26-12-2016 00:07:46 
Psychol obdarzony ogromnym talentem.

W normalnym kraju może by go odseparowali od rodziny i nie zrobiły żonie krzywdy.
Ale to można sobie gdybać.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.