BERISTAIN: CANELO ZJE CHAVEZA, ALE LEPIEJ NIECH UNIKA GOŁOWKINA
Najsłynniejszy meksykański trener bokserski Ignacio Beristain zdecydowanie stawia na Saula Alvareza (48-1-1, 34 KO) w potencjalnej walce z Julio Cesarem Chavezem Jr (50-2-1, 32 KO), do której dojdzie być może 6 maja.
- "Canelo" ma szybkość, lepsze kombinacje i ciągle walczy, podczas gdy Julio stoczył ostatnio zaledwie jedną walkę, a nie tak dawno został znokautowany. Myślę, że "Canelo" go zje - ocenił 77-letni "Nacho".
Szkoleniowiec dodał, że wątpi, czy do walki w ogóle dojdzie. Jego zdaniem obozom obu pięściarzy będzie trudno osiągnąć porozumienie w sprawie limitu wagowego. Obecnie mówi się, że Meksykanie mogliby się spotkać w umownej kategorii 165 funtów.
Beristain podkreślił też, że rok 2017 w świecie boksu może należeć do Alvareza - o ile nie zmierzy się on z królem wagi średniej Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO).
- Nie sądzę, aby wystawili "Canelo" naprzeciw Gołowkina. Oby tego nie zrobili. Jeśli nie zrobią, Saul będzie mógł błyszczeć - oznajmił.
Potyczka Gołowkin-Canelo planowana jest na wrzesień, ale jak dotąd niczego nie zakontraktowano.