WILDER PROPONUJE JOSHUI: POŁOWA ROKU, LAS VEGAS
Mistrz WBC w wadze ciężkiej Deontay Wilder (37-0, 36 KO) zaciera ręce na myśl o walce ze zwycięzcą wielkiego pojedynku Joshua-Kliczko, który 29 kwietnia odbędzie się w Londynie.
- Jeśli Joshua wygra, będziemy mieli walkę dwóch niepokonanych, obdarzonych dużą siłą zawodników, a w stawce trzy pasy mistrzowskie. Mógłbym polecieć do Anglii, aby się z nim zmierzyć, ale ciekawi mnie też, czy Joshua poradziłby sobie na obcym terenie. Może moglibyśmy to zrobić w połowie roku w Las Vegas - mówi "Brązowy Bombardier".
Amerykanin podkreśla, że serce podpowiada mu, iż w hitowej batalii na Wembley wygra AJ, ale rozum mówi coś innego.
- Kliczko to niezwykle doświadczony zawodnik. Widział już wszystko. Jest bardzo inteligentny. Z drugiej strony Joshua ma siłę i jest równie duży, więc wszystko jest możliwe. To będzie bardzo interesująca walka - stwierdził.
- Jak wygra Joshua, będziemy mieli walkę Joshua-Wilder, a jak wygra Kliczko - Kliczko-Wilder. Jestem gotowy na obu. Wierzę, że jestem najlepszy na świecie - dodał.
WAWRZYK NIE BEZ SZANS Z WILDEREM >>>
Wilder w kolejnym pojedynku ma się zmierzyć z Andrzejem Wawrzykiem (33-1, 19 KO). Walka planowana jest na 25 lutego w Birmingham w stanie Alabama.
AJ vd Kliczko to 29 kwietnia.
Realnie AJ kolejną walkę mógłby wziąć w okolicach sierpnia- września.
No i drugiej dużej walki raczej od razu nie weźmie.
Wilder niech w końcu do kogoś z czołówki wyjdzie.
1. Tyson Fury - odwyk
2. Wladimir Klitschko - czeka na Joshue
3. Kubrat Pulev - nie wiadomo czego chce
4. Luis Ortiz - Ortiza nie weźmie wraca po kontuzji
5. Anthony Joshua - czeka na walkę z Klitschko
6. Joseph Parker - ma dobrowolną i potem obowiązkową
7. Bermane Stiverne - odgrzewany kotlet
8. Bryant Jennings - nieaktywny
9. David Haye - wybrał Bellew
10. John Ruiz Jr. - dopiero co pokonany przez Parkera
Najsensowniejszym wyjściem byłoby wzięcie Povetkina, ale tu pojawia się ten sam dylemat co z Ortizem. Wilder wraca po kontuzji i potrzebuje walki na odrdzewienie. Wawrzyk jest idealny. W top15 WBC, rekord 33-1, Polak i Polska Polonia w USA, można wyciągnąć z tego bańkę.
może trzeba zapytać?
a skoro przy Ortizie napisałeś:
"Ortiza nie weźmie wraca po kontuzji",
to przy każdym czołowym pięściarzu możesz to napisać.
Wilder jest mistrzem od dwóch lat i przez dwa lata w obronie tytułu nie zmierzył się z nikim z topu, a teraz powróci z kolejnym gigantem ringu, czyli Wawrzykiem.
Chciales chyba napisac "guliwerem ringu" :)
Co do Wawrzyka... kurcze lubie chlopaka. Nie ma moze nadzwyczajnego talentu, motoryke co najwyzej srednia, przyzwoity jedynie cios i podejrzana szczeke. I nie mam tu na mysli ciosow Povietkina, bo ten naladowany "witaminami" kosi wlasciwie kazdego. Perez, Takam, Duhaupas ostatnio, czy nawet Charr nie przewracali sie od podmuchow wiatru. A i Wachowi oszczedzono kolejnych ciosow i walke przerwano. Mam na mysli ciosy tego ruskiego, ktory zafundowal mu piekny taniec po ringu. Wybaczcie ale nie pamietam czy to byl Bachtow, Bidenko czy ktos inny... Ale Wawrzyk ciezko pracuje nad soba. Po ciezkim wypadku, rekonwalescencji itp doszedl do siebie. Poprawia sie fizycznie z walki na walke. Walczy calkiem ciekawie i ma serie zwyciestw nad przeciwnikami moze nie z czolowki, ale na pewno nie z dna. Na naszym podworku nie ma raczej nikogo kto moglby go zbic... Ma swoj poziom i trenuje ciezko aby robic postepy...
...no ale wlasnie Zestawienie go z Wilderem uwazam nie za tragiczne. Uwazam za niesmaczne. Nie powinno konfrontowac sie zawodnikow, na poziomie walki mistrzowskiej, o takiej przepasci sportowej. Dla Andrzeja to niebezpieczne. I nie szydze tu z Niego. Uwazam, ze Wilder moze zrobic mu krzywde. Obym sie mylil. NIe wszystko ma swoja cene, do tej walki nie powinno dojsc. I tu juz wchodza nie sprawy nawet sportowe czy biznesowe ale...moralne. Wasilewski po tylu latach z zawodnikiem w grupie powinien zzyc sie z NIm na tyle zeby troszczyc sie o Jego zycie i zdrowie...
Wg obrazowego porownania roznic to tak jakby Wawrzyk wyszedl do walki z maczeta przeciw Wilderowi posiadajacemu uzi. Owszem maczeta zrobisz krzywde, ale czy zdarzysz, kiedy Uzi zacznie ranic?
Ten koles boi sie techników, ktrzy mogą go ograć- Ortiza, Puleva, Povietkina . Ciekawy byłby Ruiz bo ciśnie do rzodu i jest szybki. Tylko kurdupel..
Usyk wygra z nim za jakies 2 lata...
Te rankingi co sa wklejane na dowod jak to Wilder nie mial wyboru zbyt duzego to se mozna rozbic o kant... Jak ja juz czytam Ortiz - i cos w stylu:jego nie wezmie bo..,to juz dalej nie ma sensu sie w to zaglebiac...
Tak jak napisał Rocky w swoim poście. Gdy Wilder kontraktuje walkę z jakże groźnym Wawrzykiem a przed wspominanymi AJ i WK jest jeszcze długa droga do samego ich starcia w Wilderze odzywa się chęć rywalizacji. Minie tak szybko jak szybko będzie trzeba szukać kolejnego asa do walki po Wawrzyku. No chyba że mu dowalą kolejnego obowiązkowego który będzie miał duże szanse np Ortiza ale ja na miejscu Hearna skupiłbym się na zawarciu umowy że będzie przedstawiał badania Ortiza sam równolegle do badań VADY bo jeszcze drugi czołowy zawodnik odpadnie przypadkowo gdy wyznaczą go do walki z Wilderem.
Tłumaczenie rankingami jest bez sensu bo i tak znajdzie się tam kilka nazwisk znacznie lepszych niż Wawrzyk. Choćby taki Washington który powinien był dostać walkę już zamiast Arreoli. Facet przynajmniej nie ma na koncie kompromitujących walk i jest oficjalnie nie pokonany. Kolejne nazwisko to silny Miller. Też nie ma takich smutnych historii w ringu raczej jak Andrzej, szansy jeszcze nie miał i jest pewną niewiadomą a co za tym idzie mógłby wypaść lepiej niż się nam może wydawać. Ortiz kolejny ale skoro od razu go wykluczamy to o czym my piszemy.
Myślę że gdyby Wilder chciał to i WBC które dba o niego jak o jedynaka ukochanego bez problemu podciągnęłoby młodszego z Furych do walki mimo że jest 23 obecnie.
I tak można w kółko. Każdy wybór praktycznie byłby lepszym wyborem niż wybór Wawrzyka.
A Ernesta to sobie można poczytać ale chyba tylko dla beki. Kiedyś stwierdził że Wilder ma lepszy rozkład niż Władimir Klitschko. Gdy ktoś zwrócił na tę bzdurę uwagę i kazał mu to wytłumaczyć facet uciekł bez słowa więc...
Na pewno o Wilderze napisze coś sensownego. Na ESB jest taki troll z którego się śmieją i widziałem że napisał ponoć ostatnio że Wilder jest jednym z najbardziej unikanych pięściarzy w hw na świecie.
No kurna ręce opadają jak ludzie potrafią zabłądzić w swoim własnym debilizmie.
Kolejny ich przydupas Stevenson kreci tam chyba niezly wynik... Chyba Bellew byl jego ostatnim obowiazkowym,ale tez pewnosci nie mam :) Wychodziloby na to,ze tamten as stoczyl juz conajmniej 5 dobrowolek. Kpiny.
Jeśli dobrze pamiętam to było około 2 lata temu. Wilder został mistrzem i na tamtym etapie kariery miał lepszych rywali niż Władimir, który oprócz tego, że nie byl championem to miał porażkę z journeymanem. To mialo pokazac jak ludzie szykanuja wspolczesnych heavy, a jak wyglada to na papierze. (Najbardziej obrzucani wtedy błotem Fury, Wilder, Povetkin zdążyli utrzeć nosa pseudokibicom)
Podając ranking nie szukałem tłumaczeń, a raczej pokazałem co mógłby sobie myśleć jego manager. Ortiza nie wezmą za duże ryzyko, Wilder wraca po kontuzji, a co jeśli się odnowi? W walce, przed walką, po walce. Hieny go zjedzą. Przegrałby to by się z niego śmiali, wygralby to znaczy, że Ortiz to bum, niski stary, napompowany balonik. Oprócz problemów z promotorami, telewizją, federacjami to ten sport ma jeszcze problem z hipokrytami, którzy będą całe życie próbować niszczyć opinie zawodników, których nie lubią i próbować nawet w to mieszać ich rodziny, sztab, osoby przychylnie się o nich wypowiadajace.
A wystarczy zdrowy rozsądek;))
Wybór Wawrzyka to jest po prostu porażka, ale nie skreślajmy jeszcze Amerykanina.
Vegas? Na tym zadupiu? Mekka boksu zawodowego to dzisiaj LONDON, radzilbym amerykanskim "braciom" sie z tym faktem oswajac :)
Co do samej walki to Wilder nie zasluguje na walke o tytul, moze niech wygra z paroma bokserami a nie ochroniarzami na pol etatu to wtedy pomyslimy czy go do Londynu w ogole zaprosic na jakims nedznym podziale 25/75...
To i tak wiecej niz te ochlapy na wypizdziewie w Alabamie lol
Jasne , jaasne... Donatan vel Obsrane Majty Wilder zaciera łapki bo kolejny rok bedzie sobie obijał bumów. Powietkinowi udało sie uciec a teraz skrzętnie ominie Kliczko i AJ, potem mozna sie wykrecic jakas operacją czy inna kontuzją sic! życie !