JOSHUA-KLICZKO: SPRZEDANO JUŻ 50 TYSIĘCY BILETÓW!
Redakcja, Boxingscene
2016-12-20
Mekką boksu nie jest już chyba Ameryka, tylko raczej Wielka Brytania. Oto kolejny dowód. Dopiero co ruszyła sprzedaż biletów na walkę Anthony'ego Joshuy (18-0, 18 KO) z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO), a już rozeszło się pięćdziesiąt tysięcy wejściówek!
Pojedynek zostanie rozegrany 29 kwietnia na sławnym stadionie piłkarskim Wembley w Londynie. Organizatorzy gali liczą na to, że dostaną zgodę na wpuszczenie aż dziewięćdziesięciu tysięcy fanów szermierki na pięści.
Druga tura wejściówek trafi do sprzedaży 16 stycznia. Kosztują 40, 60, 80, 100, 150, 200, 400, 800 i 2000 funtów.
W stawce potyczki obok należącego do Anglika tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF będzie również wakujący pas organizacji WBA.
Ile wypuszczą biletów tyle pójdzie.
Wcześniej przecież GGG z Brookiem również kręcili super liczby. Froch z Grovesem to samo.
Brytole mają mnóstwo zawodników w czołówkach, najwięcej mistrzów ze wszystkich państw, mają dobre produkty i ludzie to kupują.
LIPA!!!
A Wilder to co?
Oceanem tyle co kot napłakał, dlatego tak dmuchają i chuchają na Wildere'a a że ten zmiata kolejnych
bynajmniej nie wysokich lotów rywali z ringu, pozwala dodatkowo pompować jego sztuczną legendę
tylko balonik pęknie i to z hukiem jak na drodze stanie Joshua albo inny tur
dla którego Deontay będzie zwykłym pionkiem do odfajkowania w drodze po całkowitą dominacje w
kategorii ciężkiej.
Bo prawa już dawno zardzewiała.
PanJanekTygrys podał zawodników, którzy są lepsi od Wildera i walczyli z lepszymi rywalami (Haye walczył z Kliczko, gdyby nie ta walka to bym nie powiedział ze ma lepszych zawodników od Wildera na rozkładzie). Poza tym Wilder z Moliną (tak, tym cieniasem) był naruszony. Dobrze, że chociaż pokonał człapiącego Stiverna, Dupę i Szpilkę (z którym nie miał łątwej). Oprócz tych trzech solidnych rywali walczył z leszczami. Takie zestawienia jak Wilder-Gavern, Wilder-Molina czy Wilder-wrak Liakhovicha nie spowodują większego zainteresowania w USA.
Jakby nie było Wilder jest top 10 HW, ale tylko jednego Wilderka mają hamerykanie, a UK oprócz dobrych ciężkich ma jeszce masę pro zawodników.
Odnośnie AJ-Kliczko to powtórzę się, ale chciałbym aby wygrał Władymir po dobrej i twardej walce. Pomimo, że nie lubię jego stylu klinczowania mniejszych rywali i wyciągniętego lewego prostego, to chciałbym aby stoczył ostatnią i wygraną walkę z czołowym ciężkim. Szacunek dla niego jako mistrza się należy, a Joshua prawdopodobnie będzie jego następcą.