FONFARA CHCE REWANŻU - SMITH JR: BIJĘ MOCNIEJ NIŻ KOWALIOW CZY STEVENSON
- Gratulacje dla Smitha. Po tym jak pokonam Dawsona, moim zdaniem powinniśmy wyjść do rewanżu - przekonuje Andrzej Fonfara (28-4, 16 KO), najlepszy polski "półciężki", który pół roku temu doznał niespodziewanej porażki z mało jeszcze wtedy cenionym Joe Smithem Jr (23-1, 19 KO). Amerykanin dowiódł jednak w sobotnią noc, że należy się z nim bardzo liczyć.
Siłacz z Long Island po siedmiu rundach prowadził na kartach dwóch z trzech sędziów z Bernardem Hopkinsem (55-8-2, 32 KO), a na początku ósmej znokautował wielką legendę z Filadelfii. Po wszystkim zastrzegł, że może teraz spotkać się z każdym oraz...
- Biję najmocniej z wszystkich w wadze półciężkiej. Uderzam mocniej niż Siergiej Kowaliow czy Adonis Stevenson - stwierdził 27-letni Smith Jr.
"Polski Książę" wciąż nie potrafi pogodzić się z czerwcową wpadką i jeśli wkrótce pokona Chada Dawsona (34-4, 19 KO), być może otworzy sobie furtkę do drugiej potyczki ze Smithem.
Co do rewanżu to niepotrzebne starcie dla Smitha Jr, zwycięstwo kolejne nad Fonfara nic mu nie da a porażka sporo może zabrać.
rewanżu powinien odprawić i nie będą to łatwe pojedynki dla naszego zawodnika.
Dlatego miałem do niego takie pretensje w walce z Cleverlym że dwa worki się biły i nie było tam kszty technik obrony.
Jak chce rewanżu to najpierw niech obronę poprawi !