NIEDOCENIANY SMITH JR ZAKOŃCZYŁ BRUTALNIE PIĘKNĄ KARIERĘ HOPKINSA
Legendarny "Kat" Bernard Hopkins (55-8-2, 32 KO) na miesiąc przed 52. urodzinami miał dokonać ostatniej egzekucji i pożegnać się z ringiem. Ale silny niczym tur Joe Smith Jr (23-1, 19 KO), który niedawno sprawił nam przykrą niespodziankę nokautując Andrzeja Fonfarę, tym razem znów sprawił psikusa, dotrzymał słowa danego na konferencjach prasowych i znokautował najstarszego w historii mistrza świata!
TERAZ SMITH JR vs STEVENSON? >>>
Joe rozpoczął ze sporym animuszem, nacierając na wielkiego mistrza bez skrupułów. Trafił bardzo mocnym lewym sierpowym, spychając "Starego lisa" do odwrotu. Ale przecież filadelfijczyk to artysta defensywy. Nikt więc sobie z tego nic nie robił. Młodszy o blisko ćwierć wieku siłacz drugą rundę rozpoczął atakami na korpus weterana, ten jednak w końcówce odpowiedział kilkoma firmowymi kontrami bezpośrednim prawym. W kolejnych minutach trwała walka nie tylko w ringu, ale również w głowach pięściarzy. Nacierał silniejszy fizycznie Smith Jr, bił mocniej, za to Hopkins czarował, szachował jego ruchy i odpowiadał może słabszymi, za to celnymi kontrami. Kiedy trafiał młokos, stary wyga zachowywał spokój i konsekwentnie robił swoje, ale gdy już udaną akcję zanotował Bernard, podrażniony Joe natychmiast próbował odpowiedzieć jeszcze mocniej. A wtedy momentami się gubił. Na początku piątego starcia oparty o liny "Kat" popisał się dwoma świetnymi kontrami z prawej ręki. To tylko rozsierdziło jeszcze bardziej Smitha. Sporo przyjmował, lecz szedł jak taran do przodu i na pięćdziesiąt sekund przed gongiem złapał utytułowanego rywala piekielnie mocnym prawym sierpowym, jakim pół roku wcześniej skosił z nóg "Polskiego Księcia". Bernard był lekko ranny, ale szybko doszedł do siebie.
HOPKINS: ON MOCNO BIJE, ALE CHYBIAŁ - SMITH JR: TO WIELKI MISTRZ >>>
Podobny scenariusz miały kolejne minuty. Agresorem i mocniej bijącym zawodnikiem był Smith, natomiast Hopkins większość tych akcji unikał, samemu często odgryzając się kontrami. I nagle bum! Na początku ósmej rundy Smith Jr natarł na mistrza w narożniku, złapał go prawym krzyżowym, a gdy ten się pochylił, poprawił jeszcze prawym i lewym hakiem na szczękę, wyrzucając legendę poza ring. Co prawda Hopkins reklamował, że został wypchnięty, ale powtórki dobitnie wykazały, że się mylił. Czysty i zasłużony nokaut.
Honorowo powinien oddać wygranemu co jego a nie ściemniać ale widać to za dużo. Będzie mu to w głowie siedzieć. Ściągnął chłopaka do walki którego miał ograć jak dzieciaka pięknie się żegnając a dostał nokaut i to jaki. Nie tak to miało wyglądać.
Cóż.
Aczkolwiek tu na portalu na "wieczornym czuwaniu" dwie osoby oprócz mnie były tego samego zdania :)
Wg mnie wszystkie rundy (oprócz 3 i 4 której nie widziałem) wygrał Smith!!
Ciekawe ile dostał za walkę? Już za sam widowiskowy nokaut powinien dostać 100% premii! :)
Chyba przewyższa nokaut roku Wilder-Szpilka.
Hopkinsa trochę mi szkoda, ale z drugiej strony ta jego arogancja i buta... Brak szacunku do rywala i się zemściło widowiskowym nokautem...
Zachowanie Smitha w walce i po walce też godne naśladowania :) Hopkins mógłby się od młodszego uczyć...
Reasumując: Legenda dostała porządny wpierdol od budowlańca i wcale mnie to nie smuci, wręcz przeciwnie cieszy. I dalej będę mu kibicować!
Swoja drogą, chciałbym zobaczyć karty punktowe do ósmej rundy...
Także jestem cholernie ciekawy jak wyglądała punktacja...
Czy szykowany był wał...
czulem w kosciach, ze b-hop wybral nieodpowiedniego przeciwnika na pozegnanie. jesli jestes starym dziadem i bierzesz mlodego wilka z piekielnym pier..dyknieciem w lapie na ostatnia walke, to igrasz z losem. wzialby takiego fonfare i spokojnie ogral go na punkty. czy ktokolwiek z bokserskiego swiata zarzucil b-hopowi, ze wzial leszcza na ostatnia walke?
jedno trzeba dziadkowi przyznac - ma jaja i nigdy nie kalkulowal przy doborze rywali. biorac pod uwage innych czempionow i gwiazd boksu - to ewenement.
mam nadzieje, ze juz wracac nie bedzie. no chyba, ze POLSAT BOXING NIGHT XD
mysle, ze dalby rade z adamkiem XD bez wzgledu na wage XD
hmmm..
Przecwaniaczył, chociaż miejsce w historii dyscypliny mu się należy bez łaski.
Data: 18-12-2016 07:24:40
"druga sprawa - pytanie gdzie stoi fonfara. skoro 52 letni alien wytrzymal ze smith'em jr 8 rund a polisz prinz..
hmmm.. "
No niby tak ale z drugiej strony to Hopkins poza ciosem z główki kompletnie nic mu nie zrobił a Fonfara zdązył go zranić.
Przy próbie dobicia zapomniał o obronie.
Tak kończą PROSTYTUTY BOKSERSKIE, sprzedawczycy pętający się u boku konformisty i zaklamanego ćpunka - Oscara, a wachlujący się swym grypsersko-więziennym backgroundem.
Wyrzucenietego błazna z ringu - poezja na wilu poziomach znaczeń ! Kolego, Biłuński, popełnij jakieś wynurzenie.
Mam nadzieję że nikt nie przyzna mu już licencji bokserskiej i sam będzie w stanie żyć bez aktywnego boksowania. Tak czy inaczej za nadmierną pewność siebie dostał to o co się prosił od prostego rzemieślnika :D
https://www.youtube.com/watch?v=20Dc3He3SAo
https://www.youtube.com/watch?v=XK3AgmR_JT8
A Hopkins swoje już zrobił, i tak jestem pod wrażeniem że oszukiwał czas przez tyle lat.
Szkoda kata ale wieku nie oszuka.To powinno dać do myślenia Władimirowi czy też chce tak skonczyc?
Władimir jest przy nim juniorem.