STIVERNE: POWIETKIN POWINIEN ZOSTAĆ DOŻYWOTNIO ZDYSKWALIFIKOWANY
Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO) stwierdził, że Aleksander Powietkin (30-1, 22 KO) nie powinien dłużej boksować po tym, jak w jego organizmie po raz drugi w tym roku wykryto niedozwoloną substancję.
- Właściwie nie jestem zaskoczony, że znowu wpadł. Nie żałuję, że przyleciałem do Rosji. To piękny kraj. Jeśli chodzi o Powietkina, myślę, że powinien zostać dożywotnio zdyskwalifikowany. Jest nieprofesjonalny. To bardzo złe dla boksu, dla niego samego i jego promotora. Sądzę, że jest już skończony. Gdyby walka się odbyła i gdybyśmy rywalizowali czysto, na pewno bym go znokautował - stwierdził Kanadyjczyk.
Przed walką w Jekaterynburgu u 37-letniego Powietkina wykryto ostarynę. Kilka miesięcy wcześniej test antydopingowy wykazał obecność w jego organizmie innego zakazanego środka - meldonium. Ostatecznie jednak Rosjanin został wtedy oczyszczony z zarzutu stosowania dopingu.
Hmmm a czy bermanea tez chwile wczesniej na czyms przyladkiem nie zlapali?
Szukasz jakiejś logicznej wymówki? Argumentu który będzie wiarygodny, wszyscy go łykną i co za tym idzie usprawiedliwią rudego budynia?
Ten portal bokserski to jeszcze nie jest Moskwa ;)
Po prostu bware nie powinien sie tak rzucac o to jak chwile wczesniej sam wpadl
No dokładnie. Stiverne też na niedozwolonych środkach złapali przed tą walką, dostał do zapłaty jakąś karę i Ruskie problemu nie robiły.
A teraz jaki oburzony ;-)
Wiem że Włodarczyk zadał ciosów jak na lekarstwo, ale kilka doszło i to takich po których inni pływali albo szukali miejsca by się położyć. To że po spuchnietym drozdowiczu spływało to jak po kaczce to inna sprawa.
Chłop ewidentnie na czymś jechał,bo wyglądał i ruszał się jakby był młody bóg.
Odezwal sie ten ktory nigdy nie koksowal zeby zrzucac smalec z dupy......Jeden warty drugiego, z tym ze jeden troche glupszy.