KAMIL SZEREMETA OBOWIĄZKOWYM PRETENDENTEM DO PASA EUROPEJSKIEGO
Redakcja, Twitter
2016-12-15
To dobry okres dla Kamila Szeremety (14-0, 2 KO). Występujący w wadze średniej pięściarz zaistniał w światowych rankingach, a teraz został ogłoszony oficjalnym pretendentem do tytułu mistrza Europy.
Na tronie EBU zasiada wiekowy, już 37-letni Emanuele Felice Blandamura (26-2, 5 KO). Co ważne, jest on promowany przez grupę OPI2000, z którą akurat polscy promotorzy żyją w dobrych stosunkach. Walka już w przyszłym roku?
W tym mijającym, Kamil zanotował dwa cenne łupy. Najpierw w lutym zastopował niepokonanego wcześniej Artsioma Karpeca, by w sierpniu wypunktować dawnego championa IBF, Kassima Oumę.
Nasi to mistrzowie osiedla, wiecznie na spinie, wiecznie chcą urwać głowę i gówno z tego wychodzi.
Najlepiej to widać na Sulęckim, niemal w każdym pojedynku miał kogoś na dupie, a nigdy nie nokautował, bo się spinał.
Pojechał do stanów i zaczął nokautować, i jak sam przyznał w wywiadach, przestał wychodzić by urwać głowę.
A co do szkolenia to Są 3 rodzaje nokautów:
Z siły ciosu
Z timingu i precyzji
z zamęczenia
Najwięcej jest tych 2
Polskim zawodnikom powtarza się głupoty , że trzeba bić jak koń , by nokautować.
Chyba żaden trener( i zawodnik) w Polsce nie zauważył, że większość nokautów bierze się z timingu i precyzji, nie trzeba mieć super siły .
Zobaczcie jak to działa u Włodarczyka , bije jak koń , ale jego przeciwnicy się podnoszą , bo nie ma tam timingu ani dynamiki
Znajdźcie mi jakiegoś Kubańczyka który ma watę , albo Rosjanina ? Tam już się dawno tego nauczyli.
Walki Grovesa i Haye'a ( za czasów Bootha),to Polscy trenerzy do usranej śmierci powinni oglądać, Adam nawet drewniaka Lee nauczył timingu, co skończyło się znokautowanie Korobova.