KLICZKO I JOSHUA SPOTKALI SIĘ OKO W OKO NA WEMBLEY (WIDEO)
Redakcja, iFL
2016-12-14
Ruszyła na dobre machina promocyjna walki Anthony'ego Joshuy (18-0, 18 KO) z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO). Panowie zmierzą się 29 kwietnia na sławnym stadionie Wembley w Londynie.
Dziś obaj spotkali się z angielskimi dziennikarzami. Pozowali najpierw face-2-face po konferencji, a potem popatrzyli sobie jeszcze raz w oczy, ale już na murawie stadionu. Poniżej prezentujemy oba filmy.
Przypomnijmy, że w stawce tej konfrontacji poza należącym do Joshuy tytułem IBF będzie również wakujący pas WBA.
Wzajemny respekt i to ogromny. To mi się podoba. Widać że Wład chce trochę uchodzić za tego bardziej obeznanego ale to widać AJ nie przeszkadza a wręcz pasuje.
Zmartwiło mnie trochę jak przeczytałem dziś w artykule pana Pindery że któryś ze sparingpartnerów stwierdził że Wład wyglądał kiepsko przed rewanżem z Furym. Zastanawiam się który to strzelił taką informacją i w sumie dlaczego. Władka forma to niewiadoma i nie ma się co spodziewać że będzie lepiej ale wydawał się bardzo pewny siebie wcześniej. Cóż. Zobaczymy jak to będzie. Przed walką z Furym miały być testy wyrywkowe a teraz póki co cisza na ten temat. Może Wołodymir odżyje ;D
Skoro Anthony ma dynamit to raczej dobrze ze Wlad boi sie przyjac....Inna sprawa ze fakt fdaktem z walce z Furym nie robil nic Pytanie czy to Fury tak stylowo nieywgodny czy problem z glowa Kliczki
Joshua to wygra, i to chyba łatwo.
Na papierze remis.
Analizując sytuację w bardziej laicki sposób - AJ poprawił pracę nóg i jab, jednak na dystans niemiecki Ukrainiec i tak powinien mieć przewagę - w obu tych aspektach jest po prostu lepszy. Dużo zależy od pracy ringowego, jego reakcji na klincze i przede wszystkim od tego, jak taka długa przerwa wpłynęła na formę KoksoPrzytulaska. Kliczko jest wiekowy, wraca po porażce, będzie walczył na wyjeździe, będzie mieć przeciw sobie fanatycznych kibiców. Z drugiej strony AJa czeka bardzo duży przeskok w poziomie rywali i będzie go o wiele łatwiej namierzyć niż T. Fury. Za to Kliczko nie znosi agresywnych, silnych, wywierających presję rywali - wątpię jednak czy AJ będzie boksował aż tak otwarcie.
Jak dla mnie Kliczko minimalnym faworytem, o ile jego forma nie poleciała na łeb na szyję.
Aj sie nie spali, widac ze w ringu liczy sie tylko rywal
Joshua też nie a jeśli przyjdzie mu to do głowy przegra przez Ko. Oglądałem tamte starcie a raczej jego urywki niedawno i byłem w ciężkim szoku jak nieodpowiedzialnie momentami walczył AJ. Oczywiście facet już w pierwszej rundzie wszystkiego omal nie skończył (to + stosunek do rywala) więc pozwalał sobie na bardzo dużo ale momentami wyglądało to bardzo źle. Dillian trafiał go przednią ręką a AJ łykał te ciosy jak cukierki. Nie ma mowy by walczył tak nonszalancko z Władkiem no chyba że bardzo szybko go trafi a ten to odczuje mocno i wyraźnie.
Gdyby Władkowi udało się trafić czymś mocnym to patrząc również na rundę 3 walki z Whytem byłoby ciekawie.
I nie ma co ukrywać że takie podejście jest w tym momencie chyba najbardziej sensowne. Wład miał długą przerwę, za moment stuknie mu 41 lat + ostatni rok upłynął mu na próbie zrealizowania zupełnie innego celu który się nie udał zresztą + ostatnie walki nie zachwycały w tym w jednej musiał uznać wyższość rywala.
W takich okolicznościach ja też jako faworyta widzę AJ ale nie jest to faworyt bardzo wyraźny. 60-40. Może 65-35. Wszystko rozchodzi się o to że nie mieliśmy okazji widzieć w ringu Władka więc nie wiadomo czy zauważalnie osłabły jego możliwości może więc zaskoczyć i na minus i na plus.
Nie mam problemu z tym że większość będzie stawiać na młodość ale myślę że pozwalanie sobie na całkowite skreślanie Władka jest przegięciem.
Dla tego myślę ze Joshua szybko zdemoluje Wolodie.Max 3 rundy
Kliczko miałby szanse na zwycięstwo,gdyby potrafił wyprowadzić Joshue z równowagi.No ale Wład,jak to Wład bedzie wstawiał swoje czerstwe kawałki na konferencjach.Zgrywł "doktorka",starego lwa i mentora.Nic tym nie zyska,bo przecież AJ nie potraktuje go z tego powodu szczegolnie ulgowo...
@mcdf
Wydaję mi się, iż możesz spróbować na tych największych stronach typu, eventim czy ticektpro , ale szykuj się na walkę w mgnieniu oka, bo coś czuję, że bilety pójdą w minutę :D
A ma już 41 lat, myślę, że to czas by kończyć, a jak nie teraz i by udało mu się wygrać z AJ, to zdecydowanie po tej walce.
Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść.
LL jak mu słabo poszła walka z Vitem, to odszedł, widział, że tego ognia już nie wskrzesi, a miał 36 lat, czyli według wszystkich tłuściochów z HW i pompowanych cruiserów, podobno najlepszy czas dla ciężkiego ( co jest wierutną bzdurą )
nieznacznym faworytem Joshuą ale wiadomo że Wład duże doświadczenie jest wstanie znokautować Młodego panczera
Jeśli Władek w pierwszych rundach nie złapie czegoś mocnego, to w dalszej części walki może zrzucić rdzę i szanse się wyrównają.
Mamy tylko jedną istotną niewiadomą, a mianowicie aktualne możliwości Władka, zawodnik w wieku 41 lat nigdy nie będzie tak dobry, jak był w wieku 30+, wiek może go dopaść w każdym momencie, a półtoraroczna przerwa raczej tutaj nie pomoże.
To proszę rozpisz swoje argumenty bo wiek, bo przerwa itp. to są przewidywania co może być z Władkiem. Dopóki Fury nie namieszał nikt by nie mówił, że taki Antek ma szanse z Kliczką i każdy by go mu odradzał. Fury Joshue też by wypykał, a i pewnie jeszcze wyraźniej niż Kliczke.. Jeżeli Ukrainiec będzie przez 12 rund konsekwentnie boksować to wygra bez problemu, Anglik na pewno niczym go nie zaskoczy, lucky punch wiadomo jak w każdej walce jest możliwy, aczkolwiek ja na to ani trochę nie liczę bo trochę to głupota.