ALEKSANDER USYK ROZWAŻA STARCIE Z ANTHONYM JOSHUĄ!
Aleksander Usyk (10-0, 9 KO) w sobotnią noc spotka się z Thabiso Mchunu (17-2, 11 KO) w pierwszej obronie tytułu mistrza świata federacji WBO kategorii junior ciężkiej. Ale doskonały Ukrainiec nie po raz pierwszy wybiega w przyszłość, mówiąc o przenosinach do wagi ciężkiej i ewentualnej konfrontacji z nową wielką gwiazdą, Anthonym Joshuą (18-0, 18 KO).
Angielski król nokautu - mistrz olimpijski sprzed czterech lat, w miniony weekend rozbił w niecałe trzy rundy Erica Molinę i po raz drugi obronił pas organizacji IBF. Czy kiedyś dojdzie do ich bezpośredniej potyczki?
Usyk pobił już rekord Evandera Holyfielda, który na zdobycie tytułu kategorii cruiser potrzebował dwunastu walk. Aleksander dokonał tego na przestrzeni dziesięciu. Najbliższy start będzie dla niego jednocześnie debiutem na antenie stacji HBO.
- Moje starcie z Joshuą byłoby bardzo interesujące. Często o tym myślę. Dwóch dobrych zawodników i tytuł wagi ciężkiej w stawce - podkręca atmosferę champion WBO w limicie 90,7 kg.
- Nigdy nie będę dużym ciężkim i jeśli zmienię kategorię, nie będę raczej przekraczał granicy stu kilogramów. Tyle powinno mi starczyć. Najpierw jednak moim celem jest zunifikowanie wszystkich pasów wagi junior ciężkiej. I nie ma dla mnie znaczenia, z kim miałbym się zmierzyć w jakiej kolejności. Jest Bellew z pasem WBC, Lebiediew z WBA i Gasijew z IBF. Kogo pierwszego uda się zakontraktować, z tym się spotkam - dodał niepokonany Ukrainiec.
ALEKSANDER USYK: SERWIS SPECJALNY >>>
Usyk w wadze ciężkiej to szaleństwo? Chyba nie do końca, szczególnie jeśli przypomnimy sobie jego pojedynek z ligi WSB z Josephem Joyce'em (+91kg), późniejszym wicemistrzem olimpijskim, którego ograł przecież bardzo łatwo.
Wiadomo to nie zawodowstwo widać inny styl boksowania, ale kur..a trzeba mu to przyznać - Jest kozak.
Polecam
https://www.youtube.com/watch?v=OH0Fi8oflqI
Może nie dokładać "Superciężką" a "rozciągnąć" limity wszystkich kategorii wagowych. W niektórych różnice są znikome, żeby nie powiedzieć, że śmieszne. Taka "Półciężka mogłaby być spokojnie do np. 84,99kg a "Junior do 99,99kg, ciężka od 100kg w górę. Niższe kategorie mają różnice wagowe rzędu 0,3kg - 3kg.
Fakt, że różnice są śmiesznie małe - wystarczy się dobrze skasztanić aby zejść kategorię niżej a i tak robią kabaret z umownymi limitami.
Chłopaki wchodząc na wagę są wysuszeni na wiór, nie mają nawet czym się wysikać, nie mówiąc już o dwójce.
No, ale zgadzam się, że te różnice rzędu 3- 4 funtów, to śmieszna sprawa. Połowę z tych kategorii niższych powinni wyciąć, zostawić jakieś 8 do 10, wprowadzić jakiś logiczny sposób ustalania limitu np. wyznaczenie limitu kategorii poprzez procentowy przyrost wagi w stosunku do poprzedniej kategorii w granicach 5-10%.
np. masz kategorię do 130 buntów i ustalasz kolejną przez wzrost o powiedzmy 7%, no i mamy wyznaczoną nową kategorię do 139 czy tam 140 funtów i jedna pośrednia znika.
Dywizje były wprowadzane po to by federacje mogły ściągać kolejne prowizje od obrony kolejnych pasów w kolejnych dywizjach.
Świat zwariował do końca razem z boksem,czytałem bodajże wczoraj fajny wpis tutaj nie pamiętam kogo ale pięknie to ktoś ujął,że niedługo sędziowie zaczną punktować za spierdalanie po ringu i tacy pykacze jak Usyk nawet w HW będą wygrywać :)
Egzekucja.
Usyk moze obijac(na punkty) zawodnikow jak Glowka,ale nie takiego gladiatora jak Joshua. Skonczyl by szybciej niz Molina.
Z Kliczka Usyka nie widzę,no ale on nie jest mietrzem...
Parkera zapewne byt ograł, a to w końcu mistrz świata. Mógłby zrobić sobie taką wycieczkę na jedną walkę.
Ale z Parkerem to Usyk by był faworytem - różnica warunków fizycznych niezbyt duża (tam by było max z 5 cm wzrostu różnicy, piszę max, bo wg danych z internetu to chyba tylko ze 2 cm różnicy między nimi jest, ale zakładam, że Usyk, mimo iż niby ma chyba 191, w praktyce może mieć np. 188). Parker o wiele, wiele silniejszy, ale technicznie to by była przepaść. Z Wilderem też by miał szanse. Nie widziałbym go jednak z Tysonem Furym - pomimo, że Tyson najlepiej boksuje z dystansu, to potrafi też słtamsić mniejszego zawodnika w półdystansie (vide walka z USSem). Co ciekawe Wilder tego chyba nie potrafi, a z kolei Szminka pokazał, że można go z dystansu punktować. Chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć różnicy jakości między Szminką i Usykiem. To nawet nie jest przepaść, to są lata świetlne.
Z Kliczką Usyk bez szans. Nie można pokonać kogoś, kto ma bardzo podobny styl i umiejętności, ale jest 10 kg cięższy i 10 cm wyższy.
Mam nadzieję, że Antek wygra z Władem, a potem zunifikuje resztę pasów. Irytują mnie te dywagacje "zawodnik X ma szanse z mistrzem Y, ale z mistrzem Z już nie".
Joshua by go zatłuk a taniec Usyka na niewiele by się zdał
Stłamsił by go AJ samą siłą a do tego też ma jednak technike jak na takiego mięśniaka
0% szans dla usyka, za duża różnica
Niestety coraz częściej jest tak, że wszyscy bokserze myślą, że są najlepsi, ale nie ukrywajmy, że Usyk nie miałby najmniejszych szans z AJ, jedyną osobą, która może z nim walczyć to jest Ortiz, resztę robi do 0.
Tak btw Szpilka powinien atakować w Parkera, najsłabszy mistrz i byłaby szansa, że pas trafi do Polski :)
Ogólnie się zgadzam.
Jedynie co siła Parkera nie wydaje mi się aż tak przeważająca ponad Usyka. Jest cięższy, zapewnie silniejszy fizycznie i mocniej bije, ale nie widzę jakiejś przepaści, która mogłaby ustawić walkę. Do tego Usyk raczej ma dłuższe łapy.
Można Szpilki nie lubić, ale żeby aż tak źle mu życzyć... :)
Data: 14-12-2016 11:37:52
Dokładnie tak jak Knot powiedział.
Niestety coraz częściej jest tak, że wszyscy bokserze myślą, że są najlepsi, ale nie ukrywajmy, że Usyk nie miałby najmniejszych szans z AJ, jedyną osobą, która może z nim walczyć to jest Ortiz, resztę robi do 0.
Tak btw Szpilka powinien atakować w Parkera, najsłabszy mistrz i byłaby szansa, że pas trafi do Polski :)
Haha, nie ma to jak w jednej wypowiedzi odbierać jakiekolwiek szansę Usykowi, a jednocześnie wierzyć w zdobycie tytułu przez Szpilkę.
Przecież to Ukrainiec ma większą rację bytu w HW niż nasz Artur. A skoro Szpilka mógł przez tyle rund toczyć wyrównaną walkę z Wilderem, to tym bardziej mógłby to robić zdecydowanie lepszy pod każdym względem Usyk. Myślę, że zunifikowanie tytułów w CW jest realnym celem, a wtedy przejście do kategorii ciężkiej byłoby naturalnym następstwem. I absolutnie nie odbierałbym tam szans Ołeksandrowi.
Usyk ma na 10 walk 9 nokautów, a ty pier*** że on pyka. z główką walczył dosyć zachowawczo to fakt, ale to była jego pierwsza walka mistrzowska, pierwsza 12 rundówka. a twarz główki nie wyglądała za wesoło w porównaniu do usyka.
niechęć niektórych do usyka wynika chyba stąd że jest ukrem. gdyby był innej narodowści to by wszyscy piali nad nim z zachwytu a tak zżera zazdrość że szoszon zabrał pas polskiemu mistrzowi na gali w polsce. ale w boksie i ogólnie w sporcie trzeba doceniać klasę zawodnika , nieważne skąd pochodzi.
Usyk może być nawet z Mongolii mało mnie interesuje gdzie się jakiś sportowiec urodził a na pewno już mi nie przeszkadza,że jest Ukrem nie ma z mojej strony jakiejkolwiek niechęci do niego.Po prostu myślę racjonalnie jeśli sam napisałeś,że z Główką walczył zachowawczo i przynajmniej jak dla mnie to pykał to teraz chcesz mi ,że z AJ w walce nie będzie próbował pykać tylko pójdzie na wymianę? Taki szpilka też nokautował wszystkich na początku swojej kariery ale kelnerów albo dziadków,jednak później z prawdziwymi ciężkimi jego styl walki się zmienił bo nie jest naturalnym ciężkim tak jak i Usyk dlatego śmiem twierdzić,że Ukrainiec jest bardziej technikiem i z racji jego gabarytów będzie w ciężkiej pykał :)Mi osobiście w HW się to nie podoba,zresztą nie tylko w HW.nie jestem zwolennikiem pykania i pykaczy :)
I żeby było jasne to doceniam jego klasę sportową,wygrał z Krzysiem zasłużenie wypykał go jak małego dzieciaka i w rewanżu twierdzę,że zrobiłby to samo ale to nie zmieni tego,że jest pykaczem :)
Joshua to nie drewno a w walce z Joseph JOYCE, Usyk sporo zebrał mimo że przeciwnik zbyt dobrej dynamiki nie miał.
Słabo takie starcie widzę ale po wypłatę czemu nie...
fakt że Usyk to przesadza, bo narazie pokonał tylko główkę ale wie z czym się je waga ciężka bo w WSB walczył z super ciezkimi i dawał radę. chociaz taki dzik jak joshua to chyba ponad jego siły, ale takiego wildera to móglby obskoczyć skoro robił to szpilka do momentu KO ;)
Chłooopieee....Dżoszła go nie będzie ogrywał tylko bęzie napierdzielał gdzie popadnie. Dla takiego malca każdy cios przez gardę, na tułów albo na ramię czy na rękę będzie niszczący. Wcale nie musi być celnej bomby na ryj jak w przypadku Moliny.
Podnieciłeś się walką z Głowackim, gdzie na jego tle błyszczał ale AJ to już 2 szczeble wyżej i ciężej.
Tyle ze usyk i na początku tych kelnerow nie niszczyl mocnyn ko. Klasyczne to ma tak naprawde jedno. Reszta to intensywnosc i ilosc ciosow i tko
Tak jak piszesz Maniek nie chciało mi się już tego wcześniej pisać bo większość tych ko Usyka to były przerwania bo chłopak pykał tak długo aż sędzia przerywał nie przypominam sobie żeby tam padali jak kłody.
Tu nie ma o czym pisać to jest jeden z tych artykułów żeby sobie wszyscy coś napisali aby dużo,nikt z trzeźwo myślących nie powinien nawet się zastanawiać czy Usyk dał by radę AJ :)
Poza tym, oczywiście, że Usyk dużo zbija, jego przeciwnicy przy nim (łącznie z Głowackim) wyglądają jak półciężcy.