ZADOWOLONY WASILEWSKI OGŁASZA ELIMINATOR IBF WŁODARCZYK vs GEVOR
Andrzej Wasilewski poinformował na jednym z portali społecznościowych, że przed Krzysztofem Włodarczykiem (52-3-1, 37 KO) otwiera się kolejna mistrzowska szansa. Popularny "Diablo" już wkrótce może zaatakować pas International Boxing Federation kategorii junior ciężkiej, który zresztą piastował na przełomie 2006 i 2007 roku.
W minioną sobotę Krzysiek pokonał na punkty Leona Hartha (14-2, 10 KO), obronił interkontynentalny pas IBF, lecz zaprezentował się poniżej oczekiwań i aspiracji mistrzowskich. Tydzień wcześniej Murat Gasijew (24-0, 17 KO) pokonał Denisa Lebiediewa, zostając nowym mistrzem świata tejże organizacji. I właśnie on może być niedługo rywalem Polaka. Wcześniej jednak Włodarczyka czeka oficjalny eliminator. A w nim przeciwnikiem podopiecznego Fiodora Łapina ma być Noel Gevor (22-0, 10 KO).
"Krzysiek i Noel Gevor wyznaczeni do walki eliminacyjnej IBF. Zgodnie z planem. Zmusiliśmy Hucka do wyboru IBF lub WBC. Wybrał WBC, więc Diablo ma finalny eliminator IBF. WBC też pilnujemy. Świetnie to rozegraliśmy" - napisał zadowolony promotor Włodarczyka.
"Krzysiek zmarnował sobie i nam wiele lat. Ma już 36, to dla niego ostatni dzwonek" - dodał Wasilewski.
KRZYSZTOF WŁODARCZYK: SERWIS SPECJALNY >>>
W myśl postanowień federacji IBF, Gasijew ma dziewięć miesięcy na przystąpienie do obowiązkowej obrony. Wcześniej może stoczyć dobrowolną. Czy do tego czasu Włodarczyk będzie już oficjalnym pretendentem?
LEPSZA DROGA BYLA W WBC
na pewno będzie przetarg, chyba że się dogadają i sauerlandy posypią tyle dla diablo ile będzie pasować wasylowi i bez przetargu pojedzie do niemiec. dla krzyską walki za granicą to nie nowość
Z Gitem na Polsacie jeszcze zdarzy powalczyć.
Gevor może być większą przeszkodą jakby się mogło zdawać, jeżeli Krzysiu dalej będzie miał bajzel w głowie.
Ile można swoje możliwości pięściarskie zwalać na bajzel w głowie?? No ile? Kiedy to Włodarczyk ostatnio dał wspaniałą walkę w której to pokazał się jak mistrz świata i kto był wtedy jego przeciwnikiem? Nic nie mam do Diablo ale nie da się już czytać/słuchać tych tłumaczeń o problemach z głową jako przyczynie wszelkich złych zachowań w ringu. Odkąd pamiętam Diablo walczył tak jak walczył czy to z Greenem czy to z Robinsonem czy to z Palaciosem. Dupy jednym słowem nie urywał a przeciwnicy byli jacy byli. Z Czakijewem pokazał kawał serducha i klasę ale teraz możemy się tylko zastanawiać czy to był koniec Rachima czy po prostu on tak ma bo podobne walki zdarzały mu się w ostatnim czasie tj ten sam scenariusz- ostry atak z którym z trudem ale radzi sobie przeciwnik po czym zaliczanie dech i koniec walk po wystrzelaniu się.
Nie wiem jak Włodarczyk prezentuje się na sparingach ale jak czytam te zachwalanie jakich to on nie ma możliwości to za Chiny nie mogę znaleźć żadnej walki w głowie która by mi to jakoś dobitnie potwierdziła w 100%. Owszem jak trafi to potrafi rywalowi zrobić kuku ale trafia rzadko, w ogóle rzadko bije i wystarczy że trochę coś się nie ułoży w ringu już nie można liczyć na to że coś się zmieni jak ostatnio.
Jeśli to przez problemy z głową to trzeba wreszcie zacząć go odbierać jako pięściarza o dokładnie takich możliwościach jakie prezentuje mając "strute" myśli bo skoro przez tyle czasu nie nauczył się oddzielać tych kwestii już się nie nauczy.
Wydaje mi się że trochę to zaczęło być wygodną wymówką dla Diablo. Zawalczy poniżej oczekiwań? Bez szału? To trzeba przypisać mu że nie miał czystej głowy. A kiedy miał ja się pytam?
Jeżeli Gevor potrafi boksować i potrafi robić uniki przed jednym ciosem to to wygra.
A jak jeszcze huknie i usiądzie na Diabo to go stłamsi...
Rozumiem że dla Głowackiego będzie szykowana równie dobra droga.
"Krzysiek zmarnował sobie i nam wiele lat. Ma już 36, to dla niego ostatni dzwonek" - dobre podsumowanie.
Data: 13-12-2016 19:05:35
"jeżeli Krzysiu dalej będzie miał bajzel w głowie"
Ile można swoje możliwości pięściarskie zwalać na bajzel w głowie?? No ile? Kiedy to Włodarczyk ostatnio dał wspaniałą walkę w której to pokazał się jak mistrz świata i kto był wtedy jego przeciwnikiem? Nic nie mam do Diablo ale nie da się już czytać/słuchać tych tłumaczeń o problemach z głową jako przyczynie wszelkich złych zachowań w ringu. Odkąd pamiętam Diablo walczył tak jak walczył czy to z Greenem czy to z Robinsonem czy to z Palaciosem. Dupy jednym słowem nie urywał a przeciwnicy byli jacy byli. Z Czakijewem pokazał kawał serducha i klasę ale teraz możemy się tylko zastanawiać czy to był koniec Rachima czy po prostu on tak ma bo podobne walki zdarzały mu się w ostatnim czasie tj ten sam scenariusz- ostry atak z którym z trudem ale radzi sobie przeciwnik po czym zaliczanie dech i koniec walk po wystrzelaniu się.
Nie wiem jak Włodarczyk prezentuje się na sparingach ale jak czytam te zachwalanie jakich to on nie ma możliwości to za Chiny nie mogę znaleźć żadnej walki w głowie która by mi to jakoś dobitnie potwierdziła w 100%. Owszem jak trafi to potrafi rywalowi zrobić kuku ale trafia rzadko, w ogóle rzadko bije i wystarczy że trochę coś się nie ułoży w ringu już nie można liczyć na to że coś się zmieni jak ostatnio.
Jeśli to przez problemy z głową to trzeba wreszcie zacząć go odbierać jako pięściarza o dokładnie takich możliwościach jakie prezentuje mając "strute" myśli bo skoro przez tyle czasu nie nauczył się oddzielać tych kwestii już się nie nauczy.
Wydaje mi się że trochę to zaczęło być wygodną wymówką dla Diablo. Zawalczy poniżej oczekiwań? Bez szału? To trzeba przypisać mu że nie miał czystej głowy. A kiedy miał ja się pytam?
Mam identyczne zdanie. To zwalanie na problemy, wychwalanie co to Krzysiek nie robi na sparingach,jakich to nie ma możliwości jest już po prostu żenujące. Nie wiem z kogo oni chcą zrobić idiotów,może ktoś uwierzy w te brednie,ale prawda jest taka,że Włodarczyk jest po prostu mocno ograniczony boksersko i nie ma to żadnego związku z tymi jego problemami. Przede wszystkim nie potrafi zadawać serii ciosów,co jest jego chyba największym mankamentem. Jest dosyć statyczny, ma kiepski refleks, ta mityczna siła ciosu też jest według mnie przesadzona. On nie ma tzw. instynktu killera,który ma np. Denis Lebedev. Diablo brakuję też zwyczajnie jaj w ringu,nigdy nie dorówna pod tym względem takim pięściarzom jak Lebedev czy Gasijew. Krzysiek po kilku takich bombach jakie leciały w ostatniej walce Lebedev-Gasijew przyklęknąłby pewnie jak z Czakijewem, lub wylądował na deskach. Muszę tu zaznaczyć,że to nie jest tak,iż nie doceniam klasy Włodara, bo doceniam-jest do dobry zawodnik,dobrze wyszkolony technicznie,obdażony mocnym ciosem,jednak mam wrażenie,że jego umiejętności bokserskie,klasa,on jako bokser jest mocno przeceniany w Polsce. Wiele z jego wygranych było naprawdę mocno fartownych,jego potencjał jest ograniczony po prostu i pewnego poziomu nie przeskoczy,z Drozdem znowu by przegrał tak samo jak w pierwszej walce,bo jest po prostu GORSZYM BOKSEREM,a te problemy psychiczne służą po prostu odwróceniu uwagi ludzi od realne rzeczywistośći. To jest to samo co robi Tomasz Adamek-nigdy nie przyznał się,że był gorszy. Po każdej porażce coś wymyślał, a to aklimatyzacja,a to nie był sobą,jednym słowem brak klasy i żenada. Trzeba umieć wygrywać i przegrywać,a jak widać nie każdy potrafi przegrać z klasą. Nie wykluczam całkowicie,że problemy Włodara nie miały wpływu na jego dyspozycje.,ale zauważcie,że np w starciu z Czakijewem nagle nie miał problemów,bo zawodnik był uszyty IDEALNIE POD NIEGO! Jak ktoś jest niewygodny,poza zasięgiem Krzyśka jak Drozd, to od razu zaczyna się gadka o problemach...
Przecież ja nie szukam wymówek dla jego dyspozycji. Stwierdzam fakt że bajzel w głowie jest na tyle ogromny że wygląda to jak wygląda. Jego styl (pasywny) zawsze taki był, ale rezultaty w postaci ko kończyły walkę. Walki z Greenem, Fragmeni, Palacios 2 pokazały że jak pod kopułą było ok to wygrywał w swoim stylu. Z rumcajsem (czyt. Chakiev) też było podobnie jak z innymi. Właśnie ów bajzel powoduje styl bierny (walka z drodzem, odmowa rewanżu z powodu kataru) Zresztą uważam że jest już za późno na osiągnięcie jakikolwiek wyższych celów przez niego bo ten bajzel zadomowił się już na stałe. Sam Wasyl przyznał że dużo czasu zostało zmarnowane. Teraz dają mu szansę zarobienia parę groszy bo zdają sobie sprawę że to już koniec.
Data: 13-12-2016 20:27:24
@blackdog
Przecież ja nie szukam wymówek dla jego dyspozycji. Stwierdzam fakt że bajzel w głowie jest na tyle ogromny że wygląda to jak wygląda. Jego styl (pasywny) zawsze taki był, ale rezultaty w postaci ko kończyły walkę. Walki z Greenem, Fragmeni, Palacios 2 pokazały że jak pod kopułą było ok to wygrywał w swoim stylu. Z rumcajsem (czyt. Chakiev) też było podobnie jak z innymi. Właśnie ów bajzel powoduje styl bierny (walka z drodzem, odmowa rewanżu z powodu kataru) Zresztą uważam że jest już za późno na osiągnięcie jakikolwiek wyższych celów przez niego bo ten bajzel zadomowił się już na stałe. Sam Wasyl przyznał że dużo czasu zostało zmarnowane. Teraz dają mu szansę zarobienia parę groszy bo zdają sobie sprawę że to już koniec.
Zauważ co z Palaciosem zrobił młody Cieślak. Fragomeni pasował Włodarczykowi,bo stał w miejscu i był łatwym celem do trafienia,jakby skakał na nogach i unikał walki to możesz być pewien,że po walce byłaby ta sama gadka o problemach. Z Greenem walkę przegrywał,walczył słabo. Udało się ustrzelić Australijczyka,nie można tego odmówić Krzyśkowi,że zawsze mógł w najgorszym wypadku liczyć na ten swój strzał..Ale nawet Ci zawodnicy,których wymieniłeś to nie jest żaden TOP tej kategorii. W starciach z takimi pięściarzami jak Usyk,Lebiedev,Gasijew,Briedis,Drozd,Makabu i nawet Bellew Włodarczyk nie były faworytem, bez względu na to czy miałby poukładane w głowie czy nie. Najciężej Krzysiek będzie miał wygrać z zawodnikami lotnymi na nogach jak Drozd czy tzw twardzielami jak Lebedev,Gasijew. Jednak oczywiśćie nie można go skreślać,zawsze pozostaję ten argument w postaci NIESAMOWITEGO LEWEGO PROSTEGO I TEGO PIEKIELNEGO PRAWEGO :) który notabene nie wywrócił nawet kogoś takiego jak Hart...
ringu, jego boks najnormalniej w świecie jest ciężkostrawny, a ja nie jestem z tych co chce się zniechęcić
do oglądania walk, niemniej to Polak i nawet jemu udawało się stworzyć dobre widowiska (pojedynki z
Fragomenim I, Greenem, Czakijewem a nawet dawno dawno temu z niejakim Melkonianem) teraz gdy jego światowa
kariera powoli dobiega końca ( na PBN-ie pewnie jeszcze zagości) życzę mu udanego eliminatora i dobrej walki o
pas mistrzowski, czy to się uda to już wszystko właściwie zależy od głównego bohatera, jak się obudzi to ma
szanse, a jak nadal będzie przysypiał to przepadnie z kretesem.
Walka z Palaciosem odbyła się 4-5 lata przed walką z Cieślakiem.
Fragmeni stał w miejscu? hmmm... Obejrzyj ich starcia jeszcze raz.
Powtórzę to co napisałem wyżej. Jego styl jest pasywny,a gdy jest bajzel w głowie zamienia się w bierny.
No właśnie nie wiem czy to jest fakt a nawet jeśli to trzeba go już przyjąć jak normę. Jak napisał michal22444444 Fragomeni czy Green bądź też Palacios to nie są jakieś niewiarygodne sukcesy by na ich podstawie zakładać że Diabła naprawdę stać na nie wiadomo jakie postawy. Z Greenem przeważyły w końcu jego ciosy ale było ciężko. Palacios? A któż to taki jest by potrzebować aż 2 starć by przekonać ludzi że jest się lepszym? (nie można było jak Cieślak czy Kudriaszow?) Fragomeni jak napisał kolega słusznie bardziej mu pasował stylowo.
Dla mnie styl bierny to po prostu styl Krzysztofa a jego cios często ratował mu skórę ale nie jest to coś na czym można polegać. "Nie biernego" Diablo widziałem w ringu tylko w przypadku walk z bokserami którzy są drugim sortem przynajmniej jeśli porównać ich do dzisiejszej czołówki.
W dzisiejszej cruser szanse na to że Diablo znów będzie mistrzem są małe. Osobiście uważam że Drozd ponownie by go pokonał wyraźnie i dlatego do walki nie doszło a obecna sytuacja optymistyczna nie jest.
Fragmeni jak i Drozd byli bardzo aktywni w walce z Włodarczykiem.
Ten typ tak ma, że walczy i czeka na jeden cios kończący,który mu wychodzi ale gdy jest ok, ale gdy zaczyna mu się bajzel w głowie to tylko czeka i czeka. Tak to widzę.
Cieślak wygląda jak diabeł na tle takich zawodników jakich miał, oby chłopak się rozwiną po wyjeździe do usa, bo z Jeżewskim trochę ciała było oddane.
diablo miał fart że trafił na słabszą erę wagi crusier. kto tam był wtedy? cunnighmam który z nim wygrał 2 razy ( 1 walka zwałowana dla krzyśka), 3 walki z Frago, 2 męczarnie z Palaciosem ( no 2 walka ciut lepsza ), Robinson (?), spompowany super średni Green który w australi ma wartość marketingową dlatgo diablo zarobił. walka z czakijewem już tak dobrze nie wygląda, patrząc na kolejne wyczyny rumcajsa. Drozd ograł diablo i to samo zrobiłby w rewanżu. teraz już krzysiek nie ma co szukać. lebioda, gassiew, usyk, dotricios, kalenga, makabu, bellew, duradola, kudriaszow i tam jeszcze ktoś by się znalazl. CW teraz się rozwija, coraz lepsze walki w tej kategori i coraz lepsze pieniądze. Usyk debituuje na HBO, w rosji płacą jak za prezydenta, w niemczech wiadomo, do tego wyspy brytyjskie. to nie to co kiedyś .
He he :) ale ja tylko tak uważam. Na siłę nie będę pchał mojej tezy, ale jest pewna zależność tak jak wyżej na pisałem.
Krzysiu nr 1 walczy leniwie czekając na ko i to ko przychodzi,bo taki jest jego styl, czasem plan (wyczekal tak Włocha)
Krzysiu nr 2 walczy leniwie nie tylko w ringu, ale i z dolegliwościami podczaszkowymi i wtedy nie ma ko tylko meczarnie przez 12 rund.
Wiem że tak to wygląda, ale uważam że tak właśnie jest :)
W puncherze przed walką Krzysiu był jakby nie obecny, nie rozumiał pytań, a jak już odpowiadał to się gubił. Widać było że "bajzel" się już zadomowił w podczaszkowymi :) Napisałem wtedy że ciężko widzę ten jego występ i parę osób się z tym nie zgadzało twierdząc że takiego Hartha Włodarczyk odpali szybko, a jak było to widzieliśmy.
to ze robi bzdury w życiu prywatnym i ma jak ktoś wspomniał bajzel w głowie to cóż na własne życzenie za błędy głupoty trzeba płacić
jego najciekawsze efektowniejsze walki to 2 małym Crusem Greenem i Czakijevem który ruszyl na diablo wyboksował się i Diablo posadził go pare razy na deski i skończył
jak ktoś wspomniał jego zawsze ratował mocny cios
zZgadzam się że nie ma tego instynktu Killera jak Lebiedev ( który żalozek widze w Cieślaku )
czy Gassijev
Diablo nawet nie byłby faworytem z takim bijkiem Fizolem jak Bellew o Usyku , Lebiedevie , Gassijevie , Dorticosie Bredisie nie wspominając
Z tym tylko solidnym Gevorem poradzi sobie nie życze mu zle ale z z takim fizycznym "silnym jak tur "Gasijevem nie boi się przyjąć i jeszcze bardziej potrafi przyjąć szybszym mocniejszym fizycznie go nie widzę nawet podwójna garda mu nie pomoże i Krzysiek zostanie znokutowany tak to widze
Data: 13-12-2016 22:14:08
@michal
W puncherze przed walką Krzysiu był jakby nie obecny, nie rozumiał pytań, a jak już odpowiadał to się gubił. Widać było że "bajzel" się już zadomowił w podczaszkowymi :) Napisałem wtedy że ciężko widzę ten jego występ i parę osób się z tym nie zgadzało twierdząc że takiego Hartha Włodarczyk odpali szybko, a jak było to widzieliśmy.
Tak,też oglądałem ten odcinek punchera i miałem podobne obawy..Rzeczywiście Krzysiek wydawał się jakiś nieswój,ale też Fiodor Łapin był dosyć dziwny. Ogólnie atmosfera była pogrzebowa,widać że Włodarczyk jednak nie potrafi poradzić sobie w życiu,ma też problem z wiarą w siebie. Z drugiej strony jak nie chciało mu się wypowiadać na żaden temat to mógł w ogóle nie brać udziału w programie,bo wyglądało to całkiem beznadziejnie. Smutny jakiś,Fiodor się dopasował..Coś czułem,że w walce nie będzie fajerwerków.