SAUERLAND: CHISORA ZASŁUŻYŁ NA WYGRANĄ. WSZYSCY CHCĄ REWANŻU
Nisse Sauerland, promotor Derecka Chisory (26-7, 18 KO), zapowiedział, że będzie się starać doprowadzić do walki rewanżowej z Dillianem Whyte'em (20-1, 15 KO). Dwaj Anglicy stoczyli w ubiegły weekend jeden z najlepszych pojedynków w tym roku.
- Na początku publiczność była przeciwko Dereckowi, ale na koniec wszyscy skandowali jego imię. Zdobył tego dnia wielu kibiców. Myślę, że wszyscy chcą zobaczyć rewanż, to byłaby wielka sprawa dla obu zawodników - mówi Sauerland.
- To był jeden z najlepszych pojedynków w wadze ciężkiej, jakie miałem okazję obserwować spod ringu. Obu należy się szacunek. Walka była wyrównana, ale sądzę, że Dereck zasłużył na zwycięstwo albo przynajmniej remis - dodaje.
Odmiennego zdania byli sędziowie, którzy po dwunastu rundach przyznali nieznaczne zwycięstwo Whyte'owi. Dwaj z nich punktowali 115-113 i 115-114 na jego korzyść, a trzeci 114-115 dla Chisory.
BTW jakby obaj zrzucili po 10 kg to mieliby siłę na przeboksowanie 12 rund ;)
W każdym bądź razie jedno jest pewne. Z tej dwójki tylko jeden może być dumny ze swojej postawy i jest to Dereck. Sam nie sądziłem że jeszcze stać go na taką wojenkę natomiast Whyte powinien był to wygrać w znacznie prostszy i zdecydowany sposób ale przyjął otwartą wojenkę i walka wyszła z tego naprawdę bliska, momentami wręcz śmieszna (momenty w których Chisora ucieka do narożnika odpocząć a Dillian nie ma siły tego wykorzystać xD lub te zamachowe cepy przestrzelone)
https://vk.com/klitschko_brothers_com?z=photo-31476169_456239925%2Fwall-31476169_194070
Na pytanie dlaczego zaden z nich nie padl odpowiedz jest prosta - sila ciosow od 6 rundy byla mizerna, im ciezko bylo lapy trzymac w gorze.. PRzed rewanzem proponuje wiecej hormonu wzrostu i wiecej burgerow. Koment ad CHisory, ktos mu kiedys wyceluje klamka w czolo, bo gosciowi wydaje sie, ze wszedzie jest Zimbabwe, prezentuje poziom dna, a 7my raz schodzi z ringu jak ciota, bo tutaj nawet nie pokazal jaj przez 12 rund. Zabraklo tlenu i cofa sie jak wysr*na sarna do naroznika... I to jest ten lew z Zimbabwe? haha naprawde?
Czego Ty gerlach się spodziewałeś po tych dwóch ananasach ja się pytam? człowieku oni wyskoczyli dwukrotnie ponad swój poziom w tej walce :) obejrzyj sobie poprzednią walkę jednego i drugiego później odkapsluj oranżadę i włącz sobie ich pojedynek.Chyba,że się spodziewałeś po nich jakiś bokserskich szachów :D To są dwa fizole,które prą do przodu i to się nigdy nie zmieni jak i to,że mistrzami nigdy nie będą.