ORTIZ ZASTOPOWAŁ ALLENA
Podczas trwającej gali Joshua vs Molina w Manchesterze kolejną czasówkę zanotował Luis Ortiz (27-0, 23 KO). Tym razem pod jego ciosami ugiął się twardy David Allen (9-2-1, 6 KO).
Kubańczyk od początku narzucił swoje warunki. Stał szeroko na nogach, przepuszczał pojedyncze próby rywala i kontrował lewym krzyżowym. W drugiej rundzie huknął lewym podbródkiem, ale na Brytyjczyku o dziwo to nie robiło większego wrażenia. "King Kong" zmienił więc cel i skoncentrował się bardziej na tułowiu Allena. W połowie piątego starcia jakby trochę odpuścił. Wygrywał wyraźnie, ale nie rwał tempa i boksował w jednostajny sposób.
W końcu w połowie siódmej odsłony ruszył do szturmu i w narożniku zasypał rywala lawiną przez kilkadziesiąt sekund. Arbiter na sekundę przed przerwą wkroczył do akcji i zastopował potyczkę. Allen wszystko przyjmował i stał, jednak był już wyraźnie naruszony. Mogło się to skończyć ciężkim nokautem.
Znalazł się :)
Noż kurde... myślałem, że później :(
(uwaga spojler)
wg mnie wiele nie straciłeś, a może nawet zaoszczędziłeś czas. Ortiz jakoś wolny się wydawał, sędzia pomógł mu zastopować Allena, mógł go puścić do ostatniej 8 rundy.
5zl na ipli...
Ojojoj..., Wylewny janusz się znalazł z wczasów nad maderą...
Na polsacie sport i sport extra jest "za darmo"- dwie gale bokserskie i ta w Polsce i Anglii!
Podobno wszyscy te kanały mają? Ale głupich nie sieją?
No nie sieja... news jest za darmo....