ZBYT CIĘŻKI MOLINA ZAPŁACIŁ CRAWFORDOWI I WALKA DOJDZIE DO SKUTKU
Sporo czasu zajęło organizatorom i obozom zawodników, by dojść do porozumienia i dać zielone światło na walkę Terence'a Crawforda (29-0, 20 KO) z Johnem Moliną Jr (29-6, 23 KO). Dla tego pierwszego będzie to obrona pasów WBO/WBC kategorii junior półśredniej. Pretendenta nie ma, bo Molina grubo przekroczył wymagany limit.
140 funtów - w tej granicy powinien zmieścić się John. Ale 63,5 kilograma to już liczba dla niego nieosiągalna. - Organizm odmówił mi już posłuszeństwa. Więcej zbić nie dałem rady - tłumaczył się po tym, jak wniósł na skalę aż 144 funty. Dostał dwie godziny na zbicie. Gdy wrócił, nadal ważył aż 143,4 funta.
- Dobrze, że chociaż wracając nie ważył więcej niż za pierwszym podejściem. Bo już widziałem takie akcje - drwił Carl Moretti z grupy Top Rank, z którą związany jest Crawford. - Zajęło nam to trochę czasu, ale w końcu Terence dostał od Moliny tyle, ile go usatysfakcjonowało. Walka dojdzie do skutku.