CHAVEZ JR POMYŚLI O EMERYTURZE, JEŚLI PRZEGRA
Wóz albo przewóz, mówi Julio Cesar Chavez Jr (49-2-1, 32 KO) przed walką z Dominikiem Britschem (32-2-1, 11 KO). Meksykanin stwierdził, że jeśli źle wypadnie, pomyśli o zakończeniu bokserskiej kariery.
- Wygrana oznaczać będzie przynależność do wielkiej ligi, przegrana - przeciętność. Mierny występ stanowić będzie jasny sygnał, że nie ma już dla mnie miejsca na wielkich galach, że jestem panem X, mistrzem, który już przeminął - powiedział syn słynnego "Cesarza".
30-latek zapewnia jednak, że da z siebie wszystko, aby pozostać w grze.
- Nadal tutaj jestem, ponieważ chcę i mogę być najlepszy na świecie. Taki jest mój cel. Byłem już raz mistrzem i chcę nim być ponownie - oznajmił.
Chavez Jr zmierzy się z Britschem 10 grudnia w Monterrey. Walka odbędzie się w umownym limicie 169 funtów.