WALTERS: ZAWIODŁEM FANÓW, WRÓCĘ SILNIEJSZY
Nicholas Walters (26-1-1, 21 KO), który nie miał nic do powiedzenia w niedawnej walce z Wasylem Łomaczenką (7-1, 5 KO), zapowiada, że wróci na ring silniejszy niż kiedykolwiek.
- Teraz już wiem, że trzeba było wykonać dużo więcej pracy. Na sparingach miałem dwóch mańkutów, ale okazało się, że absolutnie nie byli to zawodnicy kalibru Łomaczenki. To najszybszy i najmądrzejszy bokser, z jakim kiedykolwiek walczyłem. Nie mogłem sobie poradzić z jego stylem - mówi Jamajczyk.
- Zamierzam trochę odpocząć i nacieszyć się świętami. Potem podejmę kluczowe decyzje. Poprosiłem Boba Aruma o więcej walk w przyszłym roku i jestem pewien, że je otrzymam. Jedna walka w roku to za mało. W przyszłym chciałbym co najmniej trzech. Zawiodłem moich fanów i muszę im to wynagrodzić. Wrócę silniejszy - dodaje.
Walters walczył z Łomaczenką 26 listopada. Jamajczyk poddał się po siedmiu jednostronnych rundach.