BYŁY RYWAL POLAKÓW DLA JEANA PASCALA
Ceniony niegdyś Stjepan Bozić (29-11, 19 KO) po dwóch porażkach w Polsce - z Matyją i Gerleckim, wstrzymał swoją karierę na półtora roku. I już raczej nikt nie spodziewał się, że 42-letni Chorwat jeszcze wróci, tymczasem to właśnie on będzie najbliższym rywalem Jeana Pascala (30-4-1, 17 KO).
Były mistrz świata wagi półciężkiej bardzo krótko współpracował z Freddie Roachem. Po przegranym rewanżu z Kowaliowem postanowił zrobić kolejne roszady i wrócił do trenera Stephana Larouche'a, z którym współpracował jeszcze w czasach amatorskich. A że jest to wiekowy szkoleniowiec, ze swoimi sprawdzonymi metodami, narzucił Kanadyjczykowi swoje warunki.
Przede wszystkim nie dopuścił Pascala do kilu startów, chcąc najpierw potrenować z nim dłużej i powrócić do starej szkoły. Teraz wymaga od promotorów, by w krótkim terminie zorganizowali mu regularne starty. Nie śpieszy się i robi wszystko po swojemu. A Pascal, który ma ostatnio złą passę, poddał się jego wymogom.
Pojedynek odbędzie się za dokładnie trzy tygodnie w mieście Trois-Rivières w prowincji Quebec. 34-letni Pascal jest wstępnie przymierzany do przyszłorocznej walki z Nathanem Cleverlym (30-3, 16 KO), posiadaczem pasa WBA Regular wagi półciężkiej. Ten jednak najpierw musi dać rewanż Jurgenowi Brahmerowi.