WARD: KOWALIOW LEPSZY JUŻ NIE BĘDZIE
Andre Ward (31-0, 15 KO) ostrzegł Siergieja Kowaliowa (30-1-1, 26 KO), aby uważał, o co się prosi. Amerykanin zapewnia, że w rewanżu poradziłby sobie z Rosjaninem dużo lepiej niż w pierwszym pojedynku.
- Stać mnie na to, żeby zaboksować inaczej. Jego styl natomiast już niestety ugruntowany. Boksuje w sposób charakterystyczny dla pięściarzy z Europy Wschodniej. To świetny styl, trudno sobie z nim poradzić. Potrzebowałem kilku rund, żeby przywyknąć. Ale to było najlepsze, na co go stać. W wieku 32 lat był już w najwyższej formie, w jakiej może być. Lepsze Kowaliowa nie zobaczymy, ale myślę, że kibice nie widzieli jeszcze najlepszej wersji Andre Warda. Raz go już pokonałem, a rewanż będzie zupełnie inny - mówi Amerykanin.
W ubiegły weekend Ward zwyciężył Kowaliowa jednogłośną decyzją sędziów. Na kartach całej trójki wygrał jednym punktem. Część obserwatorów twierdzi, że to Rosjanin bardziej zasłużył na wygraną.
- Nie widzę problemu, kiedy ktoś mówi, że to on powinien był wygrać jednym punktem, że może któraś z wyrównanych rund powinna zostać zapisana na jego konto. Ale ci, którzy twierdzą, że to była kradzież, że to była decyzja polityczna... Jeśli wiecie cokolwiek na temat mojej kariery, rozumiecie, że nie mam żadnej taryfy ulgowej. To ja jestem tym, który na wszystko zawsze musi zapracować. Skoro więc moja ręka powędrowała w górę, oznacza to, że na to zasłużyłem - oznajmił zwycięzca.
Obóz Kowaliowa zaraz po walce w Las Vegas zapowiedział, że skorzysta z opcji natychmiastowego rewanżu, którą gwarantuje Rosjaninowi kontrakt podpisany przed pierwszym pojedynkiem.
Zgadzam sie ze jesli ktos juz wygral w tak czystym i odseparowanym od naciskow/polityki/biznesu sporcie, jakim jest bez watpienia boks, to napewno na to zasluzyl i podwazanie wygranej jest haniebne, smieszne i infantylne.
Heh już wypadało by się pogodzić. Jaki upadek dyscypliny ?
Jeżeli po tym werdykcie boks upada, to znaczy, że jest wszystko OK bo już niejednokrotnie się podnosił po dużo większych skandalach takich jak Bradley-Pac czy Canelo-Lara.
Swoją drogą o ile faktycznie przy okazji pierwszej walki można się kłócić i dyskutować to przy drugiej moim zdaniem nie będzie już wątpliwości.
Kowal kompletnie nic zmieni, może jedynie to, że będzie na siłe probował złapać Warda.
Ward za to drugi raz złapać się nie da i bez liczenia nie będzie już żadnych wątpliwości odnoście werdyktu.
UD po raz drugi. Mam tylko nadzieje, że po tej walce dojdzie do unifikacji ze Stevensonem, który przecież też kiedyś występował w SMW.
Ward stracił u mnie dużą część szacunku za takie marne granie ludziom na nerwach.
Powiedzial ten, ktory cale "Super Six" jako jedyny z uczestnikow turnieju (!!!) walczyl w swojej hali w Oakland, podczas kiedy reszta uczestnikow walczyla na zasadzie "dom-wyjazd-dom-wyjazd" itp... No niesamowita taryfa ulgowa...
Andre, milcz. Wszyscy widzieli to twoje "zwyciestwo"....Powinienienes wysylac kwiaty z podziekowaniami do komisji sedziowskiej stanu Nevada 19tego listopada kazdego roku.
o tym samym pomyślałem jak czytałem te jego dyrdymały.
Szacuneczek, przyjemnego weekendu :D
Tam pod stolem zapewne poszly niezle zielone kwiatki.
dokladnie!
"Lepszego Kowaliowa nie zobaczymy"
a po co mamy zobaczyc lepszego skoro tamten wystarczyl zeby Cie pokonac panie Andre..
Kowaliow nie zdominował z mniejszej kategorii Warda i nie skruszył go jakoś, bo nie umiał się dostosować do jego stylu.
Gołowkina krytykujecie jak weżmie mniejszego, a on przejeżdża się po wszystkich jak leci.
Wina jest tylko i wyłącznie ruskiego, bo wiedział jak walczy Ward. Przed pojedynkiem zapowiadał, że jak Andre będzie klinczował to połamie mu ręce, a nie zrobił nic w półdystansie, by to wygrać.
Jeśłi miało to być śmieszne lub sarkastyczne to uwierz mi nie było. Nie widzę nic dziwnego w byciu fanem jednej dyscypliny sportowej. No chyba że ktoś ma od groma czasu. Ja nie mam.
Nie wierzę w żaden rewanż. Nie po tym, co widziałem. Niby będą rozmowy, ale potem kontuzja, potem jakiś bum na przetarcie, a potem przedwczesna emerytura dla murzyńskiego "króla" P4P. Jeszcze będą żałować buce z HBO tego kurewstwa, które zmontowali.
'...Boks to właściwie jedyny sport jakim się interesuję...'
ostatnio napisałem identycznie jak Ty ten fragment
Co do Warda, to też lepszy nie będzie tak jak i Kovaliow, a moim zdaniem to właśnie Kovaliow był lepszy, tak więc niech lepiej Andre uważa w rewanżu...
Pierwsza walka pokazala ze Andre jest inteligentniejszy w ringu niz Kovaliow ,potrafl sie dostosowac mimo powaznych problemow w poczatkowej faze walki. Sergiej pokazal tylko to,ze jego najwiekszym atutem jest sila nie spryt ringowy. Jego sila dzialala z zawodnikami ktorzy nie byli dosc cwani by go oszukac. Ale Ward to inny zawodnik ktory szybko sie uczy i dostosowywuje do stylu przeciwnika a sam walczy bardzo nieszablonowo.
On juz rozgryzl Kovaliowa a w rewanzy tylko to potwierdzi.
Weekend niestety za biurkiem, ale bez pospiechu :)
Wzajemnie kolego! Pozdrawiam.