MARCO HUCK WYŁĄCZONY Z TRENINGÓW DO PRZYSZŁEGO ROKU

Marco Huck (40-3-1, 27 KO) pokonując w sobotni wieczór Dmytro Kuczer obronił tytuł mniej prestiżowej federacji IBO, ale przy okazji nabawił się kontuzji prawej ręki jeszcze w pierwszej połowie pojedynku. Teraz czeka go operacja.

Po zabiegu niemiecki pięściarz kategorii junior ciężkiej przez sześć tygodni będzie kompletnie wyłączony z treningów. Będzie mógł wrócić najwcześniej w połowie stycznia. Pierwsze diagnozy mówiły nawet o czterech miesiącach przerwy, lecz być może przy odpowiedniej rehabilitacji zakończy się na niespełna dwóch miesiącach.

HUCK WYPUNKTOWAŁ KUCZERA >>>

Marco wyrównał rekord skutecznych obron tytułu w wadze junior ciężkiej, ale nie zdołał go pobić. Na drodze stanął mu Krzysztof Głowacki, pokonując go piętnaście miesięcy temu przed czasem. Od tego momentu Huck poza odprawieniem Kuczera, wysłał również na sportową emeryturę Olę Afolabiego.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: JIN
Data: 25-11-2016 01:10:07 
Teraz co kontuzja to operacja. Niedługo na ból głowy będzie trepanacja czaszki.
 Autor komentarza: nonitek
Data: 25-11-2016 02:43:08 
Nie rozumiem trochę Twojego komentarza, czy to dziwne, że pięściarze chcą jak najszybciej wrócić do treningów? Przecież nawet mała kontuzja ręki bez pomocy lekarskiej może dawać o sobie znać w całej późniejszej karierze, odnawiać się, powiększać itd.
 Autor komentarza: Callisto
Data: 25-11-2016 09:05:10 
Zgadzam sie z przedmowca, dzisiaj to nawet gdy niemowlak sie urodzi z jakas wada badz choroba to od razu go operuja zzamiast tak po prostu, po ludzku, jak kiedys zrzuc ze skaly.
 Autor komentarza: JIN
Data: 25-11-2016 11:59:25 
nonitek

Bardziej chodzi mi o to, czy aby naprawdę wszystkie te urazy wymagają operacji. Wrócą szybciej na ring, ale to ciągłe krojenie da o sobie znać.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.