MARCO HUCK WYŁĄCZONY Z TRENINGÓW DO PRZYSZŁEGO ROKU
Marco Huck (40-3-1, 27 KO) pokonując w sobotni wieczór Dmytro Kuczer obronił tytuł mniej prestiżowej federacji IBO, ale przy okazji nabawił się kontuzji prawej ręki jeszcze w pierwszej połowie pojedynku. Teraz czeka go operacja.
Po zabiegu niemiecki pięściarz kategorii junior ciężkiej przez sześć tygodni będzie kompletnie wyłączony z treningów. Będzie mógł wrócić najwcześniej w połowie stycznia. Pierwsze diagnozy mówiły nawet o czterech miesiącach przerwy, lecz być może przy odpowiedniej rehabilitacji zakończy się na niespełna dwóch miesiącach.
Marco wyrównał rekord skutecznych obron tytułu w wadze junior ciężkiej, ale nie zdołał go pobić. Na drodze stanął mu Krzysztof Głowacki, pokonując go piętnaście miesięcy temu przed czasem. Od tego momentu Huck poza odprawieniem Kuczera, wysłał również na sportową emeryturę Olę Afolabiego.
Bardziej chodzi mi o to, czy aby naprawdę wszystkie te urazy wymagają operacji. Wrócą szybciej na ring, ale to ciągłe krojenie da o sobie znać.