30 LAT TEMU TYSON ZOSTAŁ MISTRZEM ŚWIATA

Dokładnie 30 lat temu na ringu w Las Vegas Mike Tyson został najmłodszym w historii mistrzem świata wagi ciężkiej. Miał niewiele ponad 20 lat, gdy cały bokserski świat legł u jego stóp. Do walki o pas WBC wychodził jako zdecydowany faworyt, co biorąc pod uwagę jego wiek i brak doświadczenia w walkach z klasowymi rywalami, było naprawdę wyjątkowe. Urzędujący mistrz, pochodzący z Jamajki lecz reprezentujący barwy Kanady Trevor Berbick nie był może wielkim pięściarzem, ale miał za sobą 10-letnią karierę z 36. pojedynkami oraz sławę ostatniego pogromcy legendarnego Muhammada Alego (choć w istocie pokonał zaledwie marny cień Alego). Wytrzymał też w ringu 15 rund z samym Larrym Holmesem, przegrywając jedynie na punkty, a pas mistrzowski zdobył po wyrównanej walce z Pinklonem Thomasem. Warto wspomnieć, że pokonany przez Berbicka Ali przed walką podszedł do Tysona i poprosił młodego pięściarza: "skop mu za mnie tyłek".

Berbick uznawany był za walecznego pięściarza, jednak walki z Tysonem chciał uniknąć. Za młodym wilkiem ciągnęła się już wtedy zła sława ringowego niszczyciela, który z 27 walk większość wygrał przez nokaut w pierwszej lub drugiej rundzie. Dwumilionowe honorarium skłoniło ostatecznie mistrza świata do podjęcia wyzwania i na swoje nieszczęście wieczorem 22 listopada 1986 roku wszedł do ringu z "Bestią". Walkę przegrał na dobrą sprawę zanim się zaczęła. Gdy Berbick wybrał czarny kolor spodenek, Tyson zapłacił kilka tysięcy dolarów kary, byle tylko móc walczyć również w tym kolorze, który miał na sobie w dotychczasowych pojedynkach. Nie okazywał mistrzowi respektu, prowokował go już wcześniej podczas oficjalnego ważenia i od pierwszego gongu rzucił się do huraganowego ataku. To on wyglądał w tej walce na prawdziwego mistrza, a Berbick na przerażonego skazańca rzuconego na pożarcie lwu. Bez wąpienia Tyson chciał walkę skończyć jak najszybciej, może również dlatego, że był osłabiony kuracją antybiotykową, którą musiał odbyć by pozbyć się choroby wenerycznej złapanej kilka tygodni przed pojedynkiem. W związku z tym mógł obawiać się o swoją kondycję, gdyby walka trwała zbyt długo. Ale wszystko skończyło się bardzo szybko, już w drugiej rundzie, co zresztą zapowiadał Tyson, gdy Berbick najpierw padł po sierpowym pretendenta, a gdy z trudem pozbierał się, w ostatniej minucie tego starcia lewy sierp "Żelaznego" ponownie powalił go na deski. Berbick próbując powstać zataczał się jak pijany po ringu, łapiąc się lin i przewracając bezradnie. Sędzia Mills Lane nie miał innego wyboru, jak przerwać walkę, ogłaszając zwycięstwo Tysona. W ciągu kilku kolejnych miesięcy Tyson do zdobytego na Berbicku pasa WBC dorzucił pasy WBA oraz IBF i mając zaledwie 21 lat został niekwestionowanym mistrzem wszechwag, pierwszym od ponad 8 lat. I choć jego bokserska kariera obfitowała we wzloty i upadki, a jej poszczególne etapy znaczone były dramatycznymi wydarzeniami w życiu osobistym, stał się legendą za życia. Uznawany jest za jednego z najlepszych mistrzów wagi ciężkiej w historii, oraz obok Muhammada Alego jest bez wątpienia najbardziej znanym pięściarzem na świecie. Trudno byłoby znaleźć człowieka, który nigdy nie słyszał o Tysonie. "Żelazny Mike" z wielkiego mistrza przeobraził się w globalną ikonę popkultury.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

Historyk sztuki, adiunkt na UAM w Poznaniu. Boks stał się jego pasją w latach 80. ubiegłego wieku, gdy Mike Tyson zmiatał z ringu kolejnych rywali, filmowy Rocky bił się w Moskwie z Ivanem Drago, a pięściarze z kadry prowadzonej przez Andrzeja Gmitruka przywieźli z Igrzysk Olimpijskich w Seulu cztery brązowe medale. Autor felietonów oraz opracowań historycznych poświęconych pięściarstwu, które poznał również w praktyce, 20 lat temu pod okiem trenera Grzegorza Swadowskiego.

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: CroCop90
Data: 22-11-2016 12:51:08 
Tyson to cholerny, paskudny karzeł. Wygląda jak hydrant.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 22-11-2016 13:38:20 
a spojrz w lustro małoletni pulpecie...

Mike to genialny bokser, siła, balans, szybkość. Szkoda że Cus był stary i dłużej go nie prowadził, pewnie wiele złego i niesprawiedliwego by go omineło, bardzo zmarnowany talent pred odsiadkę i złe prowadzenie się, ale tak to jest jak małego czarnuszka chcą wszyscy oskubać
 Autor komentarza: JenningsFan
Data: 22-11-2016 14:02:37 
W tamtych czasach nie było takiego kunktatorstwa, teraz trudno pomyśleć aby 20 latek został mistrzem.
Taki Darmani Rock może i miałby jakieś szanse z Parkerem ale póki co jest zagadką.
 Autor komentarza: RSC2
Data: 22-11-2016 15:22:10 
I ten genialny bokser musi obecnie zarabiać "występami" pod hipermarketem.
 Autor komentarza: spienionyjohny
Data: 22-11-2016 15:25:35 
Absolutny fenomen fizyczny, kiedyś zastanawiałem się czy jego licznik nie jest jakiś przękrecony, w życiu nie dałbym mu 20lat kiedy walczył z Berbickiem.
 Autor komentarza: Dominator303
Data: 22-11-2016 15:32:38 
Najbardziej utalentowany piesciarz w historii wagi ciezkiej!!!nikt nigdy nie powtórzy takiego wyczynu!zdobyc mistrzostwo HW w weku 20 lat to fenomen!!Mozna gdybać!ale gdyby Tyson o siebe dbał tak jak Klitschko i miał inna psychike,,to długie lata zasiadałby na tronie!
 Autor komentarza: RSC2
Data: 22-11-2016 18:08:14 
Aby rozstrzygnąć taki dylemat należy odpowiedzieć na pytanie.

Czy boks to "siła" czy przede wszystkim "technika"?


[Najlepiej jedno i drugie ,ale przeważnie te parametry nie idą w parze. A więc co jest ważniejsze aby określić który bokser był genialny?]
 Autor komentarza: Wiedzma
Data: 22-11-2016 18:28:25 
Może i hydrant, za to genialny i zabójczo skuteczny. No i na jego walkach nie można było się nudzić.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 22-11-2016 19:11:52 
Autor komentarza: spienionyjohny
Data: 22-11-2016 15:25:35
Absolutny fenomen fizyczny, kiedyś zastanawiałem się czy jego licznik nie jest jakiś przękrecony, w życiu nie dałbym mu 20lat kiedy walczył z Berbickiem

to niby ile mial? Teraz ma 50 i na tyle wyglada mimo przecpanego i przechlanego zycia
 Autor komentarza: kuba2
Data: 22-11-2016 23:03:55 
zzabawne że za techników uważa się bokserów skupiajacych się na defensywie, jeżeli pięściarz idzie do prozdu i uderza mocno uważany jest za osiłka. Technicznie Tyson to unikat, który inny bokser w wadze cieżkiej miał taki balans, takątechnikę uderzania, takie kombinacje? który bokser był tak nastawiony ofensywnie zadawał tyle uderzeń traktowanych jako tzw power punches a jednocześnie inkasował tak malo? oczywiście Tyson jak na cieżkiego miał też specyficzne parametry fizyczne, trudno wymagać np od Lennoxa Lewisa aby siętak poruszał, on miał inne atuty. Jeżeli jednak chodzi o talent i wyszkolenie to MIke był prawdziwym fenomenem, niestety taki styl jest zabójczy na dłuzszą metę, wymaga perfekcyjnej kondycji, wydolności. A Tyson tytanem pracy a raczej dyscypliny jak wiadomo nie był. Szkoda, bo sądząc po powyższej walce trudno sobie wyobrazić jaki był pułap jego mozliwości
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.