MICHAŁ CIEŚLAK O WALCE Z JEŻEWSKIM I WYLOCIE ZA OCEAN
Piotr Fajks, Nagranie własne
2016-11-21
- Nie ma między nami złej krwi, ale wchodzę do ringu i robię swoją robotę. Będę w życiowej formie - mówi Michał Cieślak (14-0, 10 KO), którego odwiedziliśmy na treningu w ubiegłym tygodniu. Jeden z ciekawszych prospektów kategorii junior ciężkiej opowiedział nam również o przyszłorocznym wylocie do USA. A już 10 grudnia we Wrocławiu starcie z Nikodemem Jeżewskim (12-0-1, 7 KO).
Cieślak uciekł już Jeżewskiemu i wygląda na to, jakby walka była ustawiona marketingowo pod wypromowanie Cieślaka w Polsce, nokaut na innym niepokonanym Polaku.
Dobry ruch marketingowy, sportowo - nie zapowiada się tu nic ciekawego.
Odnośnie walki z Ilie - mam nadzieję, że tym razem Cieślak nie będzie bił w tył głowy. Na innych ringach takie zachowanie nie skończyłoby się dobrze.
Dużo pracy przed Cieślakiem, trzymam kciuki, aby uporządkował swój boks.
Pozdrawiam