STEVENS I ROCK WYGRYWAJĄ NA RINGU W LAS VEGAS
Trwa gala Kowaliow vs Ward w Las Vegas. W zakończonym przed momentem pojedynku kolejne zwycięstwo do swojego rekordu dopisał Curtis Stevens (29-5, 21 KO).
Naprzeciw jednego z najmocniej bijących zawodników wagi średniej stanął potrafiący sprawić niespodziankę James De la Rosa (23-5, 13 KO). Ale już w pierwszej rundzie były pretendent do tytułu mistrza świata powalił go przy linach krótkim lewym sierpem. Stevens miał też świetny moment w trzeciej rundzie, potem jednak boksował już zrywami, a rywalizacja zaczęła się wyrównywać. W ósmej odsłonie Curtis został ukarany odjęciem punktu za cios poniżej pasa. Gdy zabrzmiał ostatni gong, sędziowie wskazali na Stevensa - 98:90 i dwukrotnie 96:92.
Wcześniej wygraną na dystansie czterech rund zanotował Darmani Rock (6-0, 4 KO). Nadzieja Amerykanów na podbój wagi ciężkiej wypunktowała 40:36, 40:36 i 40:35 Brice'a Ritani Coe'a (4-5-1, 3 KO).