HUGHIE FURY: SZPILKA OBIJAŁ WILDERA, JA GO BEZ TRUDU POKONAM
Hughie Fury (20-0, 10 KO) zapowiada, że jeśli dostanie walkę o mistrzostwo świata WBC z Deontayem Wilderem (37-0, 36 KO), postawi kropkę nad i, tj. zrobi to, co nie udało się Arturowi Szpilce.
- Znajdujemy się w trakcie negocjacji, mam nadzieję, że dojdzie do tej walki. Widzę wiele sposobów na to, żeby go pokonać. To zawodnik, z którym spokojnie można wygrać. Nigdy nie walczył z dobrym rywalem - mówi kuzyn bardziej popularnego Tysona.
- Razem z Tysonem byliśmy w Nowym Jorku na jego walce z chłopakiem z Polski, Arturem Szpilką, który go obijał i wygrywał na punkty, dopóki [Wilder] nie trafił go swoją bombą. Można go bez trudu wypunktować. Ma tylko mocny cios, ale ja mogę przyjąć jego uderzenie. Nigdy w życiu nie byłem wstrząśnięty, nie leżałem na deskach. Mam twardą szczękę, podczas gdy Wilder, szczerze mówiąc, nie za bardzo - dodaje.
20-letni Anglik miał możliwość walki z innym mistrzem wagi ciężkiej, dzierżącym pas IBF Anthonym Joshuą (17-0, 17 KO), lecz z oferty nie skorzystał.
- Dostaliśmy propozycję, ale za śmieszne pieniądze. Wziąłbym taki pojedynek nawet jutro, gdyby wszystko było w porządku pod względem finansowym. Zaoferowali nam walkę tylko po to, żeby mogli powiedzieć, że złożyli ofertę - oznajmił.
Joshua ostatecznie zmierzy się 10 grudnia z Erikiem Moliną (25-3, 19 KO).
co powiecie na walke Fafara vs Dowson Chad?
doszly mnie sluchy, ze teraz z nim zaboksuje Andrzej.
Twarda szczeka? A kto ja przetestowal?
13 z 20 rywali mialo ujemny rekord bedac nonamemami z czego z 7 meczyl sie na pkt, z kassim gdyby nie przerwanie walki to moglby dostac w tube wiec co on gada? Wg mnie jest na poziomie wzzystkich ktorych DW pobil przed stivernem. Szybcie ciezkie ko
Jak chce sie zarabiac trzeba stanowic albo wartosc marketingowa, albo walczyc jak kozak albo byc mistrzem, pierwsze dwa warianty to nie mlody 3 mogl zyskac nawet za mniejsza wyplate a pozniej kosil by funty. Nie od dzisiaj wiadomo ze jest jeszcze marniejszy niz sredni tyson i szukaja porzadnej wyplaty.
Jedna walka ustawi go na całe życie.
A potem będzie udawał chorobę, depresję,ADHD itp
Każdy z nich to taki "Dyzma" światowego boksu.
Wilder co ma najlepszy pas aby zrobić 4 banki musi wyluskac kase w rosji od riabinskiego. Wlasnie andriej kliczko i hearn gwarantuja wyplaty ale tylko dla swojego albo jak beda chceli kupic pas - charles martin. Nawet hegemon hymon nie daje za grubo wilderowi zarobic bo po 1.5mln za walke ze szpilka chyba 2
* kto jest teraz mistrzem? Wilder - pokonal spasionego czlapiacego Stiverna, nastepnie obil rzesze sredniakow, Joshua - dostal pasek po pseudomistrzu i obija rzesze sredniakow, kliczko - przegral z furym, fury - nie walczy. Na chwile obecna nie ma faktycznie prawdziwego mistrza w HW. Dwóch niesprawdzonych gosci ma pasy, pozostale rozejda sie po uwaga: parker (imho remis z takamem, ktory dostal od sovieta) vs a. ruiz (gruby pan X ktory kasuje bumów), browne (osilek, ktory ledwie dawal rady z past,past,past chagaevem) i lets go champ (to dopiero blamaz, zostawie bez dluzszego komentarza). Ogólnie rzecz biorąc poważnych graczy w ciezkiej jest albo kilku (na jednej rece u reki mozna policzyc) a moze sie okazac ze jest dwoch (kliczko i fury)
Ze gownohejt bylby inny i bysmy czytali ze deontay mu darowal?