BROOK: SPENCE JR BĘDZIE WRACAĆ Z PODKULONYM OGONEM
Kell Brook (36-1, 25 KO) oficjalnie potwierdził, że pozostanie pięściarzem wagi półśredniej. W kolejnym pojedynku Anglik będzie bronić tytułu IBF.
Na szczycie listy życzeń 30-latka znajduje się Manny Pacquiao (59-6-2, 38 KO), mistrz WBO. Jeśli nie uda się doprowadzić do tej konfrontacji, "Special K" zmierzy się z obowiązkowym pretendentem, którego wyznaczyła federacja IBF, niepokonanym Amerykaninem Errolem Spence'em Jr (21-0, 18 KO).
- Jeśli wygramy przetarg, a jestem właściwie pewien, że tak się stanie, Spence będzie musiał przylecieć do nas. Przyleci do Anglii, a potem będzie wracać bez pasa, z podkulonym ogonem - zapowiedział mistrz świata.
Eddie Hearn, promotor Brooka, zapowiedział już, że postara się zorganizować walkę z Amerykaninem w Sheffield - rodzinnym mieście swojego podopiecznego.
Brook po raz ostatni boksował we wrześniu. Wyprawa do wagi średniej, w której zmierzył się z Giennadijem Gołowkinem, zakończyła się dla niego porażką w piątej rundzie i złamaną kością oczodołu. Po pojedynku Brytyjczyk przeszedł operację i przez kilka tygodni odpoczywał.
A ja mam nadzieję, że coś zyskał - trochę pokory, więcej szacunku do drugiego i choć minimum dystansu do siebie samego. Ale nie wygląda żeby tak było. Czy więc jakiś inny GGG powinien mu spuścić kolejny wpie... ol, żeby cokolwiek zaczaił!?!?
Choć z drugiej strony - są ludzie niewyuczalni!
A swoją drogą, arcyciekawe zestawienie..
komentarz jak dobre KO - na punkt