Obóz Fresa Oquendo (37-8, 24 KO) zarzuca Władimirowi Kliczce (64-4, 53 KO) tchórzostwo po tym, jak Ukrainiec został wyznaczony do walki o pas WBA Super z Anthonym Joshuą.
- W tym pojedynku nie mam nic do stracenia, za to wiele do zyskania. Wiem, że praktycznie wszyscy skazują mnie na porażkę, ale ja do Kanady jadę z chłodną głową, bez żadnej presji i zamierzam sprawić wielką sensację - zapowiada Norbert Dąbrowski (19-5-1, 7 KO), który 10 grudnia w Montrealu przystąpi do swojej walki życia.
Oscar Valdez (21-0, 19 KO) wyrasta na nową gwiazdę grupy Top Rank. Szalenie efektowny meksykański wojownik w pierwszej obronie tytułu mistrza świata WBO wagi piórkowej rozbił twardego Japończyka Hiroshige Osawę (30-4-4, 19 KO), który został poddany przez sędziego ringowego w 7. rundzie.
- Czuję, że z każdą kolejną walką robię postępy i nawet trener był dziś ze mnie zadowolony - powiedziała Ewa Brodnicka (12-0, 2 KO), która w pierwszej obronie tytułu mistrzyni Europy wagi lekkiej pokonała wczoraj na punkty Anitę Torti (10-6-1, 3 KO).
Co nie udało się przy pierwszej próbie, musiało stać się dzisiaj. W swojej dziesiątej zawodowej walce Shiming Zou (9-1, 2 KO) został mistrzem świata WBO w wadze muszej. Na gali w Las Vegas chiński gwiazdor kompletnie zdominował Prasitsaka Phaproma (39-2-2, 24 KO), tak jak uczynił to już dwa lata temu w Makau, gdy spotkali się w ringu po raz pierwszy.
Nonito Donaire (37-4, 24 KO) jest oburzony werdyktem sędziów w walce z Jessie'em Magdaleno (24-0, 17 KO). Nad ranem na gali w Las Vegas Filipińczyk przegrał jednogłośną decyzją i stracił pas WBO w wadze super koguciej.
Chcąc tego czy nie, kiedy Anthony Joshua (17-0, 17 KO) wyjdzie 10 grudnia do ringu w Manchesterze naprzeciw Erika Moliny (25-3, 19 KO), będzie porównywany do Deontaya Wildera (37-0, 36 KO), który kilkanaście miesięcy wcześniej zastopował tego samego Molinę w dziewiątej rundzie.
Trener Freddie Roach przyznał, że nie jest do końca zadowolony z postawy Manny'ego Pacquiao (59-6-2, 38 KO) w wygranej na punkty walce z Jessie'em Vargasem (27-2, 10 KO). Szczególnie brakowało mu agresji w boksie Filipińczyka.
Paweł Wierzbicki (+91kg) - aktualny mistrz Polski młodzieżowców i seniorów wagi super ciężkiej, podtrzymuje wysoką formę. Tym razem zanotował cenne zwycięstwo na ringu litewskim.
W pierwszym pojedynku cztery miesiące temu padł remis, choć Tyron Zeuge (19-0-1, 11 KO) tłumaczył się, że walczył od połowy z kontuzją ręki. Dziś pokonał twardego Giovanni De Carolisa (24-7-1, 12 KO), zdobywając tym samym tytuł "regularnego" mistrza świata kategorii super średniej federacji WBA.
Już tylko dwa tygodnie pozostały do wielkiej walki na szczycie wagi półciężkiej oraz zestawienia P4P pomiędzy Andre Wardem (30-0, 15 KO) a Siergiejem Kowaliowem (30-0-1, 26 KO). Na rozgrzewkę prezentujemy Wam trening amerykańskiego pretendenta do pasów WBA/WBO/IBF na worku.
- Ja po prostu bawię się tym wszystkim, a moim celem na przyszły rok jest występ na gali Polsat Boxing Night - mówi po drugim ekspresowym zwycięstwie Paweł Rumiński (2-0, 2 KO), który potężnym lewym sierpowym błyskawicznie odprawił wczoraj Władimira Feckę.
- Mam nadzieję jak najszybciej wrócić na ring. Naprawdę czekam na walkę z Ewą Brodnicką - mówi Sasza Sidorenko (5-0), która wczoraj w Łomiankach pewnie ograła na punkty Milenę Svonję.
To miała być świetna walka i nikt się nie zawiódł. Po dwunastu rundach znakomitego taktycznego boksu Jessie Magdaleno (24-0, 17 KO) pokonał jednogłośnie na punkty wybitnego Filipińczyka Nonito Donaire (37-4, 23 KO) i został nowym mistrzem świata WBO w wadze super koguciej.
Pocztówki znad krawędzi, czyli bezlitosna wyprawa na Zachód. Ta wojna się nigdy nie skończy.
- Dla mnie to trochę "amatorskie zawodowstwo". Liczę na częstsze starty i lepszych rywali - mówił tuż po odprawieniu przed czasem Norwina Galo lekko podirytowany Michał Syrowatka (16-1, 5 KO).
Żywa legenda boksu Manny Pacquiao (58-6-2, 38 KO) wraca z krótkiej emerytury i jako pierwszy w historii sportu polityk takiego kalibru ("Pacman" jest członkiem Senatu na Filipinach) wchodzi do ringu, by bić się o mistrzostwo świata.
- Rywal był dobry, ale remis to nie zasługa jego wysokiej formy, tylko mojej niskiej dyspozycji. Na pewno jednak powinienem częściej boksować, bo raz na pół roku to występują mistrzowie świata - mówił na gorąco po zejściu z ringu Dariusz Sęk (26-2-2, 8 KO), który wczoraj w Łomiankach tylko zremisował z Mustafą Chadlioui (8-2-2, 6 KO).
Kell Brook (36-1, 25 KO) zgłasza się do walki z Mannym Pacquiao (59-6-2, 38 KO), który pokonał w nocy Jessie'ego Vargasa (27-2, 10 KO) i ponownie został mistrzem świata WBO w kategorii półśredniej.
- Sam fakt, że przebywałem przez dwanaście rund w ringu z kimś takim jak on już sprawił, że będę lepszym zawodnikiem - mówił tuż po porażce Jessie Vargas (27-2, 10 KO). Tytuł mistrza świata wagi półśredniej organizacji WBO odebrał mu nad ranem wielki Manny Pacquiao (59-6-2, 38 KO).
W walce wieczoru na gali w Las Vegas Manny Pacquiao (59-6-2, 38 KO) zgodnie z oczekiwaniami okazał się zbyt szybki dla Jessiego Vargasa (27-2, 10 KO). Po bardzo dobrym dwunastorundowym pojedynku Filipińczyk zwyciężył jednogłośnie na punkty i odzyskał tytuł mistrza świata WBO wagi półśredniej.
Eddie Hearn planuje skonfrontować Tony'ego Bellew (28-2-1, 18 KO) z Davidem Haye'em (28-2, 26 KO) w styczniu bądź lutym, tymczasem Albert Siesta - menadżer Mairisa Briedisa (21-0, 18 KO), zdradził, że jego zawodnik ma zagwarantowany przez federację WBC bój o mistrzostwo świata w lutym przyszłego roku. Czyżby Bellew miał więc zostać pozbawiony tytułu?
Marcin Siwy (16-0, 6 KO) wypunktowując doświadczonego Michaela Sprotta (42-27, 17 KO) zanotował największe zwycięstwo w zawodowej karierze, ale nie zamierza długo świętować i zapowiada, że po kilku dniach odpoczynku wraca na salę dalej korygować swoje błędy. Oto co nam powiedział tuż po zejściu z ringu.
Fakt, że Floyd Mayweather Jr pojawił się na walce Pacquiao-Vargas w Las Vegas, wzbudził nie mniejsze zainteresowanie niż sam pojedynek.
Czytaj więcej
Komentuj ( 18
)
