DĄBROWSKI O WALCE Z ALVAREZEM: NIE MAM NIC DO STRACENIA

- W tym pojedynku nie mam nic do stracenia, za to wiele do zyskania. Wiem, że praktycznie wszyscy skazują mnie na porażkę, ale ja do Kanady jadę z chłodną głową, bez żadnej presji i zamierzam sprawić wielką sensację - zapowiada pewny siebie Norbert Dąbrowski (19-5-1, 7 KO), który 10 grudnia w Montrealu przystąpi do swojej walki życia. Jego rywalem będzie oficjalny pretendent do mistrzowskiego pasa federacji WBC kategorii półciężkiej, niepokonany Eleider Alvarez (20-0, 10 KO).

- Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę zmierzyć się z tak klasowym rywalem. Oczywiście wiem, że praktycznie nikt na mnie nie stawia w tym pojedynku, ale ani trochę się tym nie przejmuję. Powiem więcej, jestem zmotywowany jak nigdy dotąd i zamierzam sprawić niespodziankę. Mówiłem już po walce z Markiem Matyją o moich małych dolegliwościach z barkiem, lecz mogę wszystkich uspokoić, że jestem w pełni zdrów i gotowy do ciężkiej pracy na sali - mówi popularny "Noras".

- Póki co skupiam się nad siłą, ale taką pomocniczą, która ma jedynie pobudzić moje mięśnie do wysiłku. Już wkrótce rozpocznę sparingi i na pewno pomoże mi w nich mój kolega Piotrek Podłucki. Mam również w planach odwiedzić dwa warszawskie kluby mieszanych sportów walki, Palestra oraz Copacabana Fight Club. Nie ukrywam, że zależy mi na jak największej ilości sesji sparingowych. Już przy okazji wcześniejszych przygotowań do walki z Pawłem Stępniem miałem okazję trenować z chłopakami z tych klubów i muszę przyznać, że byłem z nich bardzo zadowolony. Wiadomo, Alvarez to klasa sama w sobie, ale takie sparingi powinny mi wystarczyć - kontynuował podopieczny Krzysztofa Drzazgowskiego.

- Mój rywal bije zamachowy prawy sierp i tego będę musiał się wystrzegać. Nie ma co za dużo gadać, wszystko i tak wyjdzie w praniu. Ring wszystko weryfikuje. Wiem po co tam jadę i na co mnie stać. W Wieliczce w rewanżu z Markiem nikt nie dawał mi szans, jednak pokazałem jaja, charakter i wolę zwycięstwa. Wygrałem i wierzę, że utrzymam dobrą passę również w Kanadzie i zaskoczę świat - dodał Dąbrowski.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.