JOSHUA ROZWAŻAŁ NA GRUDZIEŃ REWANŻ Z WHYTE'EM

Anthony Joshua (17-0, 17 KO) przyznał, że brał Dilliana Whyte'a (19-1, 15 KO) pod uwagę jako grudniowego rywala. Ostatecznie wybór jego sztabu padł na Erika Molinę (25-3, 19 KO).

Joshua i Whyte, których zatarg sięga jeszcze czasów amatorskich, boksowali ze sobą w grudniu ubiegłego roku. AJ zwyciężył w siódmej rundzie, ale rywal dał mu najtrudniejszą walkę w karierze, a w drugim starciu skontrował na tyle mocno, że pod późniejszym mistrzem wagi ciężkiej ugięły się nogi.

- Fakt, że go znokautowałem, nie czyni z niego złego zawodnika, nie znaczy też, że nie jest w stanie przyjąć ciosu. Po prostu tamtego wieczoru to ja byłem lepszy. Whyte się jednak odbudował i cały czas nabiera doświadczenia. Jeśli nadal będziemy wygrywać, na pewno dojdzie do rewanżu. Wspominałem nawet, że moglibyśmy się zmierzyć już w grudniu, ale on miał już wtedy zakontraktowaną potyczkę z Chisorą. Nie ma problemu, jeszcze się spotkamy - stwierdził czempion IBF.

Joshua skrzyżuje rękawice z Moliną 10 grudnia na ringu w Manchesterze. Whyte i Dereck Chisora (26-6, 18 KO) zaboksują na tej samej gali.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 05-11-2016 12:59:29 
Whyte to nie jest dobry przeciwnik dla Joshuy. Nie lezy mu. Duze ryzyko porazki.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 05-11-2016 13:15:58 
PanJanekTygrys

No przecież AJ zmielił Whyte'a już w pierwszej rundzie. Whute w drugiej złapał Joshua jednym ciosem i podłączył, później poprawił kolejnym i to wszystko. Od połowy trzeciej rundy AJ miał totalną kontrolę nad walką i rozbiłam bez problemowo Dilliana, by finalnie ubić.

No i trzeba pamiętać, że walka niosła ze sobą duży ładunek emocjonalny, była zła krew i chłodnej głowy AJ w tej walce nie zachował, stąd ten głupio przyjęty cios. W rewanżu zapewne rozbije Łajdaka szybciej.
 Autor komentarza: spienionyjohny
Data: 05-11-2016 13:26:41 
Ten cios z drugiej rundy z walki pomiędzy nimi jest przereklamowany jak cios z 4 rundy Wach-Kliczko.. Tak samo jak Kliczko miał wszystko opanowane i pod kontrolą tak samo AJ miał wszystko pod kontrolą i oboje pokazali tu doświadczenie chociażby względem takiego Khana, który albo zaczął by kicać jak zraniony królik albo próbował od razu oddać odsłaniając się z każdej strony.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 05-11-2016 19:32:59 
Autor komentarza: spienionyjohny

Data: 05-11-2016 13:26:41

Ten cios z drugiej rundy z walki pomiędzy nimi jest przereklamowany jak cios z 4 rundy Wach-Kliczko


Też tak to widzę. Ale mit zamroczonego AJ po tym ciosie i jego delikatnej szczęki już się zakorzenił w pamięci kibiców. Po tym jak potoczyły się losy Davida Price'a, ludzie wolą być ostrożni. A kiedy AJ polegnie przez KO, wtedy powiedzą "a nie mówiłem? AJ był przereklamowany, już w walce z Whytem było to widać".
 Autor komentarza: Laik
Data: 05-11-2016 20:58:33 
Jaki przereklamowany cios? Jak cios Wacha?

Panowie, proponuję obejrzeć walkę jeszcze raz.

Cios Łajdaka z drugiej rundy miał taką wymowę, że Joshua przez dwie kolejne rundy dochodził do siebie. Przy odrobinie szczęścia Whyte mógł dokończyć robotę.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 06-11-2016 00:11:18 
To ja nie rozumiem jak Whyte mógł nie dokończyć roboty mając tak zamroczonego Joshuę, który dwie rundy dochodził do siebie...
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 06-11-2016 00:12:00 
Pewnie wszystkie swoje siły życiowe władował w ten atomowy cios i też musiał do siebie dojść...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.