ERIC MOLINA RYWALEM JOSHUY! 'UDERZĘ GO MOCNIEJ NIŻ INNI'!
To tylko potwierdzenie tego, o czym pisaliśmy już w zeszłym tygodniu. Anthony Joshua (17-0, 17 KO) w drugiej obronie tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF spotka się z pogromcą naszego "Górala", mocno bijącym Erikiem Moliną (25-3, 19 KO). Pojedynek odbędzie się 10 grudnia w Manchesterze.
Amerykanin na początku kwietnia mocnym prawym krzyżowym pokrzyżował plany Tomka Adamka i wygrał w dziesiątej rundzie, zdobywając przy okazji interkontynentalny pas IBF. Od tego czasu pauzował i czekał na swoją szansę. Wykorzystał zamieszanie z Furym oraz Kliczką, dzięki czemu za sześć tygodni już po raz drugi zaatakuje tron wszechwag. Szesnaście miesięcy temu dzielnie stawiał czoła Deontayowi Wilderowi, lecz poległ z championem WBC w dziewiątej rundzie.
- Cieszę się, że już wszystko zaklepane na 10 grudnia i będę mógł robić swoje w ringu. Było wiele rozmów odnośnie rywala. Ja koncentruję się tylko na tym, by dać dobre widowisko i wykończyć Molinę w przekonujący sposób. On dał dobrą walkę Wilderowi, a do tej walki przystępuje po mocnym zwycięstwie przez nokaut nad Adamkiem na jego terenie w Polsce. Spodziewam się więc, że będzie to najtrudniejsza i najtwardsza przeprawa w mojej karierze - mówi Joshua, mistrz olimpijski sprzed czterech lat i panujący król organizacji IBF.
- Będę dla niego sporym zagrożeniem. Joshua spotka się z moją najlepszą wersją. Nie widzieliście mnie dotąd w takiej formie. Jedno mogę wam obiecać, uderzę go mocniej niż ktokolwiek dotąd bił. Zranię go jak nikt inny i nie popełnię już tego błędu jak w przypadku konfrontacji z Wilderem. Jeśli będę miał go naruszonego, to dokończę dzieła. Pójdę wtedy na niego, żeby go zabić. Zgotuję mu najtrudniejszą przeprawę w karierze. Z występu na występ robię stałe postępy i tak jak byłem najlepszy w walce z Adamkiem, tak teraz będę jeszcze lepszy - odgraża się pretendent.
- Jestem pewny swego. Zawsze byłem zresztą pewny swego i silny mentalnie, ale teraz wiem już jak mam się odpowiednio przygotować do takiego pojedynku. Zaskoczę Joshuę i cały bokserski świat - dodał Molina.
Dzięki, teraz już nie muszę oglądać walki i mogę spokojnie zacząć pisać komentarz do walki, który wkleje zaraz po jej zakończeniu. Napisz jescze tylko, które rundy będa miały taki przebieg,że po knockdownie oby bokserów zobaczymy punktacje 115-113.
Fajnie będzie można porównać na przykładzie tej walki Wildera z AJ i myślę że Joshua wypadnie na tle Moliny znacznie lepiej niż Deontay który nawet oddawał mu całe rundy.
Co do samego przebiegu walki to raczej bez niespodzianek AJ solidnie rozbije i znokautuje powolnego Erica który odbije się od jego siły jak od ściany. Nie zmienia to faktu że Eric zasłużył sobie na takie starcie na tle innych kandydatów i zawsze może postraszyć AJ mocnym trafieniem więc czujność o której często Joshua lubi zapominać będzie w tym wypadku mocno wskazana. Ja tam z tego wyboru jestem zadowolony szczególnie że na pojedynek z Władkiem jakoś specjalnie się nie napalałem bo od początku wydawał mi się w tym terminie nierealny.
Sam się naucz liczyć trollu. Przy dwóch knockdownach możliwy jest wynik 113:113, 114:112, 115:111, 116:110, 117:109 itd
Rozpisz rundy tak, żeby wyszło po Twojemu. Czekam.
Nasz git dostanie w przyszłym roku walkę na przetarcie(np. z Solisem)którą bez problemu wygra przed czasem, pod koniec przyszłego roku pojedynek o mistrzostwo z Antkiem a potem już unifikacjie i przynjmniej dwadzięścia lat będzie dominatorem w wadze ciężkiej...
Rywal wprost tragiczny.Najlatwiejszy z Możliwych,no może obok Pricea
to nie jest trudne, ustawienie na nogach do zadania ciosu, wyprowadzanie ciosow prostych, lewa reka ktora jest trzymana wyzej niz slynna opadajaca Polaka, brak blokowania ciosow twarza. Troche trudne porownanie bo Adamek byl na heavy maly zas Joshua jest duzy wiec i techniki jakie prezentuja w ringu sa ciezkie do porownania ale jakosc prostych Anglika jest o wiele lepsza niz Polaka prawy krzyzowy w wykonaniu Tonego tez jest lepszy, bity z ciala z lekkim skretem a nie z obu nog jak to u Adamka bywalo. Mistz swiata w heavy inaczej chodzi na nogach, brak biegania ale jak powiedzialem o wiele lepsze proste, zwody, ustawienie na nogach, trzymanie gardy, wystarczy?