TRENER ARREOLI: WIEDZIAŁEM, ŻE PRZEGRAMY Z ADAMKIEM
Trener Chrisa Arreoli (36-5-1, 31 KO) przyznał, że gdyby mógł wybrać spośród pogromców swojego podopiecznego jednego zawodnika, z którym chciałby ponownie widzieć 35-latka w ringu, wskazałby na Tomasza Adamka (50-5, 30 KO).
W kwietniu 2010 roku na ringu w Kalifornii "Góral" pokonał Amerykanina decyzją sędziów dwa do remisu. Henry Ramirez, szkoleniowiec Arreoli, podkreśla, że "Koszmar" nie był wtedy sobą.
- Już przed walką wiedziałem, że przegramy. Było za dużo dystrakcji. Początek obozu był świetny, ale pięć, sześć ostatnich tygodni to był dramat. Chris był wtedy w formie na siedem, góra osiem rund - wiedziałem, że jeśli walka potrwa dłużej, to rywal będzie górą. I tak właśnie było - oznajmił.
- Niedawno myślałem o tej walce. Jasne, Adamek dobrze walczył, ale sami mu pomogliśmy tymi przygotowaniami. Naprawdę dokucza mi tamta porażka - dodał.
W walce z Adamkiem Arreola doznał drugiej porażki w karierze. Wcześniej Amerykanina pokonał tylko Witalij Kliczko, później natomiast dwukrotnie zwyciężał go Bermane Stiverne, a ostatnio, w lipcu br., Deontay Wilder.
Adamek być może wróci na ring w przyszłym roku na gali Polsat Boxing Night.
Żenada.
Czy ten serial pod tytułem "Adamek" nigdy się nie skończy?
Molina to nie top 10 HW, może w top 15 by się zmieścił.
W 2012 Adamka można było zmieścić nawet w top 5. Teraz nie dość że Adamek już stary, to w HW młode wilki.
Najlepiej jakby Tomasz definitywnie zakończył karierę i nie rozmieniał się na drobne. Walka z każdym z top 10 HW to ciężkie KO.
Adamek już przyjął 3x więcej niż Abdusalamov. Takie coś nie koniecznie wychodzi zaraz po walce w postaci wylewu.
Nawet przyzwoite zestawienie. Zastanawiałem sie kiedy w końcu zdecyduja siw na ten rewanz. Obaj juz mocno po swoim prime, obaj juz kilkukrotnie mocno pobici, a szanse rozkladaja sie mniej więcej jak w pierwszej walce.
Ludzie to lykna, gala moze sie sprzedac. Bedzie pierdogadka o zmianie trenera, wielki rewanz itp.
W PL nie mamy duzych nazwisk, ktore sprzedadza PPV, a takie nazwiska sa potrzebne by sfinansowac gale. Mam tylko nadzieje, ze undercard bedzie ciekawe, bo ostatnie nie porywalo.
Po dobrych przygotowaniach to oni nie zrobią mu krzywdy.
Szczególnie jak weźmie trenera od przygotowania kondycyjnego, który ma ciekawy temat pracy doktorskiej:
"Zmiany parametrów fizjologicznych i morfologicznych w aspekcie kuracji hormonem wzrostu i testosteronem oraz suplementacji argininą i saponinami steroidowymi u mężczyzn w średnim wieku."
Zbyt dużo zagadkowych przegranych i dziwnego postępowania. np.:
Let's hit Bowie's cojones...
Molina miał problem aby dorwać Adamka a ty mówisz że mu Zimnoch czy Wawrzyk krzywdę mu zrobi?
Molina pokonałby Zimnocha i Wawrzyka bez problemów...
Podobnie Adamek.
No chyba że wyjdzie po wypłatę, albo mu więcej zapłacą za porażkę...
Walka z Molina była pół roku temu. To długi czas dla 40 letniego boksera na emeryturze. I jeszcze Adamek został w tej walce znokautowany co odebrało mu trochę zdrowia.
Oczywiscie ze takie powroty po utracone pasy sa przywilejem mistrzow, ktorzy Chca odzyskac Co stracili I nawet czasem im sie udaje,nielicznym. Tomek w hw mistrzem nigdy nie byl Wiec niczego nie stracil I Od momentu przejscia do ciezkiej, jego szanse na tytul byly praktycznie zerowe osobiscie teZ nierozumiem Jak Mozna byc pasjonatem boksu I ekscytowac sie walks starego wyboksowanego Goals.Ja tej walki ogladac napewno nie bede