JAK KLICZKO PRZEPOWIEDZIAŁ JOSHUI PRZYSZŁOŚĆ
Koło nosa przeszła nam mega walka Anthony'ego Joshuy (17-0, 17 KO) z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO), choć obie strony pozostają w rozmowach i taki pojedynek być może tylko został odłożony do początku wiosny. Ale obaj zawodnicy mieli okazję swego czasu posparować w Austrii, a tygodnik Boxing News przypomina rozmowę z Ukraińcem tuż po tamtych sparingach.
Ukraiński mistrz wszechwag już w 2014 roku docenił klasę Anglika i po kilku treningach namaścił go na przyszłego championa. W kwietniu jego słowa sprawdziły się, gdy Joshua zdemolował w niecałe pięć minut Charlesa Martina i odebrał mu pas federacji IBF. Przypomnijmy więc słowa Kliczki sprzed ponad dwóch lat.
"Haye, Fury czy Chisora, ci wszyscy kolesie wkrótce znajdą się w cieniu Joshuy. On naprawdę ma wielki talent i potencjał. Widzę w tym chłopaku coś wyjątkowego i jestem przekonany, że będzie wielkim mistrzem. To on przejmie po mnie miano niekwestionowanego lidera wagi ciężkiej. Wielka przyszłość przed nim" - mówił wtedy Władimir. Zapytany o to, czy spotka się w przyszłości z Joshuą, odparł - "Kto wie, ale przecież Muhammad Ali też kończył walką z Larry Holmesem, czyli swoim dawnym sparingpartnerem".
Dodajmy jednak, że tamten sparingpartner - Holmes, pobił dotkliwie swojego mentora i nauczyciela. Czy podobnie będzie i w tym przypadku? Joshua powróci 10 grudnia w Manchesterze starciem z Erikiem Moliną (25-3, 19 KO). To będzie w jego wykonaniu druga obrona pasa International Boxing Federation. W trzeciej spotka na swojej drodze prawdopodobnie właśnie Kliczkę.
Skad taki pewnik ? Poki co nie ma oficjalnej informacji :)