MASTERNAK: USYK? JESTEM GOTÓW PODJĄĆ WYZWANIE
Mateusz Masternak (37-4, 26 KO) potwierdził, że otrzymał propozycję walki o mistrzostwo świata WBO w wadze junior ciężkiej z Aleksandrem Usykiem (10-0, 9 KO), który ma wrócić na ring 17 grudnia gali w Inglewood w Kalifornii.
O ofercie dla "Mastera" zrobiło się głośno w czwartek. Wieczorem dziennikarz Polsatu Mateusz Borek poinformował za pośrednictwem Twittera, że propozycję otrzymał także Krzysztof Włodarczyk (51-3-1, 37 KO).
- Moim zdaniem, takie negocjacje wymagają "spokoju", dlatego nie wspominałem o tym. Lubię mówić o walkach zakontraktowanych. Skoro jednak dziś głośno o tym w mediach, wypowiem się i ja sam - napisał Masternak na swoim fanpage'u na Facebooku, dodając, że jego konkurent z polskiego rynku (wtedy jeszcze nie było publicznie wiadomo, że chodzi o Włodarczyka) "szybko odmówił, więc rozmowy w moim kierunku zostały odnowione".
- Jestem gotów podjąć to wyzwanie, choć mam świadomość tego, jak trudne zadanie miałbym wykonać. Jednak szansa na osiągnięcie jednego z większych marzeń życiowych jest ponad wszystko. Zawsze podejmuję wyzwanie i tym razem, gdyby dali mi szansę, również dałbym z siebie wszystko - kontynuuje "Master".
- Trudno powiedzieć, jak się potoczą negocjacje. Na tym etapie team zazwyczaj rozważa kilku kandydatów i jego decyzji nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Ja ze swojej strony nie wiem jeszcze, czy Trener Andrzej Gmitruk zdecyduje się lecieć ze mną do Stanów - stwierdził.
Usyk ma boksować na pożegnalnej gali Bernarda Hopkinsa, który zmierzy się na przedmieściach Los Angeles z Joe Smithem Jr. Dla Ukraińca będzie to pierwsza obrona tytułu odebranego we wrześniu Krzysztofowi Głowackiemu.
Pod jakim względem walka z Głowackim była kontrowersyjna?
Sluchaj takie jest moje zdanie, nie musisz sie zgadzac. Tak te walke widzialem, ale tak jak pisalem to juz przeszlosc. Teraz wazniejsze jest z kim beda walczyc Glowacki i Usyk i jak sie zaprezentuja.
Nie bije z kontry, bije słabo po dole,
Jego prawy prosty to był przez pewien czas dramat.
Porównując to co potrafi Głowacki a Master to przepaść.
Głowacki potrafił zachwycić knockoutami w walce z Cunninghamem.
Dobrze że wrócił do Gmitruka.
Życzę mu jak najlepiej ale nie te progi.
Za 3 lata to Usyka może wyjść Balski. Tak, takich tarcz nie widziałem u nikogo w junior ciężkiej:
-uniki,
-kontrola dystansu
-dynamika
-praca na nogach,
-uniki nogami,
https://youtu.be/kiAQyaKYkBY?t=87
do tego petarda w łapie.
Pierwszy który Rusiewicza miał dwa razy na deskach.
A on dopiero zaczyna.
PS
przemyto
Bez urazy, ale albo ogladales inna walke, albo nie masz zielonego pojecia, lub (w co wierze najbardziej) zwyczajnie sympatyzujesz z Glowackim bo nasz itd. Glowka zostal wypykany jak to sie mowi. Oszukany i wyboksowany. To ze Usyk nie szedl po KO to jest akurat zrozumiale. Glowacki ma mocny cios i mial respekt ukrainca. We wszystkich innych elementach to byla jednostronna walka.
Do 10 rundy moim zdaniem był remis a Głowka znając dziwne karty sędziowskie, że niby przegrywa
otwierał się aby wciągnąć Ukraińca. Może i nie mógł nadąrzyć za jego nogami, ale też walczył strasznie leniwie i niezdecydowanie, jak nie on.
Co do Mastera to dla Usyka dobra walka, będzie miał korespondencyjny pojedynek z Bellew, gdzie Mateusz był o krok od niego, ale wiadomo, że nie w Anglii:)
-- szacunek za samorefleksję, której trochę brak niektórym na forum
-- ad Masternak
zaskakująco wyważona wypowiedź, zupełnie inna w tonie niż np. oderwane od rzeczywistości teksty boksera Sulęckiego, sam czuje, że to (jak pisze Clevland) nie te progi, trzeźwo ocenia swoje szanse i nazywa po imieniu to , co może zrobić (dam z siebie wszystko, trudne zadanie do wykonania itp.)
Prawy prosty jak "poszedł w siłownię" wyglądał dramatycznie.
Master pokonałby Bellew gdyby był pod skrzydłami Gmitruka.
Z tego co pisali to ten "polski" trener u Saurelanda nie tarczował Mastera...
Balski robi na mnie wrażenie swoimi zwodami, pracą na nogach.
Z Brudowem na początku mi się podobał, później jakoś powietrze zeszło, ale potencjał ogromy.
Mocny prawy prosty wyjaśnia wszystko, a on do tego ma zajebistą motorykę.
Gdyby miało dojść do walki Master z czasów SauerLanda vs Balski dzisiaj, to walkę wygrałby Balski.
Master od Gmitruka to będzie inny bokser, ale trzeba dużo pracy.
Trzymam kciuki za Masera ale Usyk to trochę za wysoko.
Gdyby Master miał nokautujący cios to inna bajka.
Co do walki Głowacki vs Usyk- Głowacki stał szeroko na nogach aby niwelować różnicę zasięgu, ale przez to tracił możliwość szybkiego skrócenia dystansu.
Byłoby to możliwe gdyby zmienił taktykę i próbował trafić jak Baterbijev który posadził Usyka.
Głowacki mógłby jeszcze próbować shiftingu aby skrócić dystans, zmieniać pozycję na praworęcznego.
- shifting,
-zakrok i prawy,
-uderzenie po rotacji
-prawy overhand
Widzieliście w arsenale Mastera powyższe elementy?
Jedynie overhand, ale zbyt wolny aby Usyk dał się złapać.
Przykład przygotowania Sulęckiego na Proksę i posadzenie go.
Proksa takich Sulęckich to wcześniej wciągał nosem...
Tu jednak nie miał szans.
Proksa to był mój ulubiony bokser.
Teraz będzie nim Balski.
co do Sulęckiego to dodam jeszcze że na początku się zdawało że ma watę w łapach, ale od czasów ko na proksie wszystko wygrywa przed czasem. może to też zasługa rivasa w USA, że maciek nokautuje bo jak widać ma czym przyłożyć.
u nas w ogóle w polsce na próżno szukać zawodników co mają czym przyłożyć, nie wiem z czego to wynika. ze wschodu to prawie każdy : pach i gościa nie ma, u nas procent KO u fajterów jest niski. ale przykład sulęckiego pokazuje że to raczej kwestia stylu walki i odpowiedniego przygotowania zawodnika do zawodowych walk. nawet diabeł co bije mocno to nie ma rewelacyjnego procentu nokautów, a to ze względu na styl. gdyby on z tą petardą w łapach bardziej siadał na przeciwników to nie byłoby kozaka na niego w crusier
Gdzie indziej jest olbrzymia konkurencja. W Polsce jest pokolenie PlayStation.
Wyrwanie się z biedy to zajebista motywacja.
A boks to ciężka praca, choć ja np. bardzo lubię trenować.
Diablo ma uderzenie ale reszta, słabo- psycha, brak nóg, brak uników, kombinacji.
Głowacki ma czym uderzyć. Tylko zasięgu rąk do Usyka zabrakło.
Balski ma.
Generalnie ktoś albo się urodził, albo nabywa poprzez dynamikę, zerwanie ciosu itd.