HELENIUS NAJPIERW Z BASILE, A POTEM REWANŻ Z CHISORĄ
Per Ake Persson, Boxingscene
2016-10-27
Robert Helenius (23-1, 14 KO) kolejny pojedynek stoczy 17 grudnia w Helsinkach, a potem zaboksuje w marcu. I wie już nawet z kim.
Najpierw w ramach prezentu świątecznego zapewne zastopuje argentyńskiego journeymana Gonzalo Omara Basile (68-11, 31 KO). Potem jednak będzie już znacznie trudniej.
W marcu po latach dojdzie bowiem w końcu do wyczekiwanego rewanżu z Dereckiem Chisorą (26-6, 18 KO). Pod koniec 2011 roku bardzo kontrowersyjnie na punkty zwyciężył fiński olbrzym.
Wszystko to razem wyeliminowało Heleniusa z czołówki. Nie sądzę, żeby coś zdziałał w przyszłości wielkiego, raczej będzie to ciekawy zawodnik z szerokiego zaplecza.
Stanowił zagrożenie z racji tego,że mógł przyjąć i oddać tym swoim długim prawym, tyle. Nikogo by nie wyboksował.
Chciałbym zobaczyć go w pojedynku klocków z Ustinovem.
ale mimo to ma mocny cios i mimo porażki z Duhappssem potrafi przyjąć wiec np dla Szpilki byłby zagrożeniem