BRIGGS: HAYE SIĘ MNIE BOI I WYKORZYSTAŁ MOJE NAZWISKO

Shannon Briggs (60-6-1, 53 KO) nie kryje niechęci wobec Davida Haye'a (28-2, 26 KO), któremu zarzuca, że wykorzystał do promocji własnej osoby nazwisko Amerykanina.

Obaj panowie mieli skrzyżować rękawice we wrześniu. Zawarli ustną umowę, z której jednak Anglik się nie wywiązał. Kolejny pojedynek ma stoczyć 10 grudnia, ale nie wspomina już nawet o byłym mistrzu świata federacji WBO.

- Wykorzystał sytuację i sprowadził mnie na swoją galę, ale nie potrafi dotrzymać danego słowa. Postanowił wybrać łatwiejszą drogę, choć szczerze mówiąc nie wydaje mi się, by mógł doprowadzić do innej, równie interesującej potyczki od strony finansowej. To wygląda trochę tak, jak gdyby chciał nabić sobie rekord łatwymi wygranymi, nie podejmować niepotrzebnie ryzyka i dopchać się do pojedynku z Joshuą za jakiś czas - uważa Briggs.

- Ja wiem i wiedzą to również inni. Haye po prostu się mnie boi - dodał Amerykanin.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 26-10-2016 21:10:23 
No coś jest na rzeczy. Haye póki co nie ma żadnych lepszych ofert a zgarnąłby za Shannona świetną wypłatę. Do tej pory byłoby po walce. Widać jednak ryzyko zbyt duże...
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 26-10-2016 21:34:55 
Briggs to potencjalnie bardzo łatwa i kasowa walka dla Haya. Jedynym wytłumaczeniem, dlaczego jej nie chce (a wszyscy wiedzą, że Davidek uwielbia obijać ogórków) to, że jest większą cipką niż wszystkim się wydawało. Wiadomo od zawsze, że Haye to tchórzliwy frędzel, ale obawa przed dziadkiem Briggsem to gruba przesada. Mam nadzieję, że nikt nie da tej mąciwodzie szansy walki o tytuł, ani godziwej wypłaty.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 26-10-2016 21:47:59 
Briggs przeciez byl swietnym wojownikiem z petarda a ta znika ostatnia wiec i haye boi sie ustrzelenia
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 27-10-2016 00:02:32 
Swietnym wojownikem w 2016 :) po prawie morderstwie ze strony kliczk(4 lata dochodzil do siebie) , bez jaj on i rjj nie powinni byc wpuszczeni do ringu pod kara wiezienia , za te zachowanie wzgledem kliczki ustawki itp ma ojciec nadzieje ze nie dostanie juz walki nie tylko od haya ale od nikogo , pyszczy na haya a sam bil ogorow nabijal rekord i gonil kliczke liczac na walke za wielka kase
 Autor komentarza: Babyshoes
Data: 27-10-2016 00:47:07 
A nie wpadło wam do głowy, że Briggs się aż świeci od koksu? Żadna federacja nie usankcjonuje tej walki bo Briggs nie przejdzie testów, a Haye chce iść w górę w rankingach, żeby dopchać się do Joshuy ;)
 Autor komentarza: tomekck91
Data: 27-10-2016 02:36:05 
Babyshoes : Tylko, że WBA "usatysfakcjonowała" Briggsa na 8 miejscu w rankingu ;)
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 27-10-2016 03:30:05 
Haye i tak prędzej czy później spotka się z AJ. Jest zaraz za Kubratem który ma pozycję nr 2. Jaki jednak miałby mieć problem zarobić ponad milion funtów za banalną podobno walkę po drodze? Tym bardziej że już mogłoby do owej walki dojść a do jego walki czy to z Joshuą czy z Kubratem o miano oficjalnego póki co nie. Hmm?
Nie ma bardziej logicznego wytłumaczenia niż obawa (a przynajmniej mi nie przychodzi ono do głowy) by opisać dlaczego Haye olał Briggsa.
Nie ma lepszej walki zakontraktowanej (a nawet jeśli takie starcia są na horyzoncie to w przyszłości więc dlaczego miałby nie zarobić na walce z Briggsem wcześniej) a Briggs spełnił jego warunki. Dodatkowo walka ta to w teorii łatwa duża kasa do zarobienia a to Haye lubi najbardziej. Duża bo skoro za ostatniego "asa" David zgarnął podobno milion funtów na pewno Briggs z jego charakterkiem i szumem który potrafi wywołać swoją osobą wygenerowałby jeszcze większe zainteresowanie a co za tym idzie zyski.
Nie wierzę że chodzi o nie dawanie Briggsowi możliwości zarobienia czy o strach przed krytyką za bicie "nawiedzonego staruszka". Nie wierzę bo to świetny biznes również dla Davida a krytyki raczej się facet nie obawia (ostatnie dwa śmieszne pojedynki) i obawiać by nie musiał w przypadku doboru i tak kogoś sensowniejszego niż w ostatnich dwóch starciach (Briggs przynajmniej nie zamarłby w ringu ze strachu i raczej po lewym prostym na matę by się nie kładł ;D).

Reasumując David mimo danego słowa olewa łatwą ponoć walkę za którą zgarnąłby kupę forsy nie mając ku temu żadnych sensownych powodów. Przypomina mi to sytuację z Tysonem Furym. Kontuzje kontuzjami ale Haye zaznaczał jeszcze za nim wróci że nigdy nie zawalczy z Furym bo... Bo nie będzie dawał mu zarobić i bo przynosi mu pecha ;D
Tamta walka też miała być łatwiutka a Haye miał wyciągnąć za nią 5 milionów funtów minimum z tego co pamiętam. Cóż. Widać David lubi czasem odpuścić idealne okazje...
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 27-10-2016 03:31:58 
Dodam że co do Tysona facet momentalnie zmienił zdanie gdy Tyson został mistrzem po pokonaniu Władimira...
 Autor komentarza: deeceWzp
Data: 27-10-2016 04:17:15 
Sra po prostu ma go w dupie a wypromował się sam na Kliczce i teraz próbował na Hayu bo świat bokserski już dawno by o nim zapomniał. Jego ostatni przeciwnicy to amatorzy przy ostatnich Haya którzy i tak wszyscy narzekali, połowa tutaj osób nie ma mózgu pewnie od tych ciosów bokserskich w tył głowy.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 27-10-2016 21:45:56 
akurat tutaj trzeba się zgodzić z Briggsem Hey bierze bumów i osiłków i chce się dopchać do kasowej walki a może coś jest z jego psychiką że boi się podjąc ryzyka mimo że dobry technicznie i ma mocny strzał

Zoabczymy kto wygra walkę Parker - Ruiz ja stawiam na Nowozelandczyka , Hey nie skreślam z PArkera może skosić młodego z Nowej Zelandii ale równie dobrze może mieć trudną walkę Parker jest ciągle w walce rozwiją się bije podbródkowe to nie będzie kelner pokroju De MOrri czy Arnold
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.